11-latek dostał od pasera "dopalacz" za telefon

11-latek dostał od pasera "dopalacz" za telefon (fot. lee bennett/fliker.com)
PAP / ad

Środek odurzający, tzw. dopalacz, dostał od pasera pracującego w sklepie z takimi produktami jedenastolatek - w zamian za jeden trzech z telefonów skradzionych wcześniej pracownikom banku. Obu przestępców zatrzymała zabrzańska policja.

Jak poinformował w niedzielę rzecznik policji w Zabrzu aspirant sztabowy Marek Wypych, 11-latek jest wychowankiem jednej z miejscowych półotwartych placówek opiekuńczych, co powoduje, że nie ma problemów z jej opuszczaniem.

Chłopak wykorzystuje to często na włóczenie się po mieście i dokonywanie różnych przestępstw. "Tylko w tym tygodniu był już dwukrotnie ujęty w związku z próbami dokonania kradzieży telefonów komórkowych. W piątek za swój cel obrał placówkę bankową" - powiedział Wypych.

DEON.PL POLECA

Młody przestępca bez problemu wszedł w ciągu dnia do pomieszczeń biurowych na drugim piętrze jednego z zabrzańskich banków, skąd zatrudnionym tam urzędniczkom skradł trzy telefony komórkowe i niezauważony uciekł.

Wezwani policjanci przeglądając bankowy monitoring od razu poznali charakterystycznego złodzieja. Szybko też trafili na niego, gdy przechadzał się po centrum Zabrza i odzyskali skradzione telefony. Dwa z nich ukryte były w krzakach przy miejskim deptaku, trzecia komórka została odebrana paserowi.

Paserem okazał się mężczyzna zatrudniony w sklepie sprzedającym tzw. dopalacze, czyli zwykle niezabronione przez prawo środki odurzające. W zamian za jeden z trzech skradzionych telefonów wręczył jedenastolatkowi środek odurzający.

Zatrzymany pracownik sklepu z "dopalaczami" odpowie przed sądem za paserstwo. 11-latek stanie natomiast - już po raz kolejny - przed sądem rodzinnym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

11-latek dostał od pasera "dopalacz" za telefon
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.