39-letni górnik zginął w kopalni "Wujek-Śląsk"

(fot. flickr.com)
PAP / apio

39-letni górnik zginął w sobotę nad ranem w rudzkiej części kopalni Wujek. Podczas demontażu obudowy pracownik został przegnieciony przez skały stropowe - poinformował Wojciech Jaros z Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia.

Do wypadku doszło na poziomie 765 m w wyrobiskach dawnej kopalni "Śląsk" (zanim stała się częścią "Wujka").

"Jeden z górników wykonujących tzw. rabunek, czyli demontaż obudowy, został przygnieciony przez obwał skał stropowych. O godz. 3.55 rozpoczęto akcję ratunkową, wydobyto go o 5.35, bez oznak życia" - podał Jaros.

Szczegółowe okoliczności wypadku bada komisja z udziałem służb kopalnianych, holdingowych oraz Wyższego Urzędu Górniczego.

39-letni górnik to 16. w tym roku ofiara śmiertelna w polskich kopalniach węgla.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

39-letni górnik zginął w kopalni "Wujek-Śląsk"
Komentarze (1)
F
franek
18 czerwca 2011, 17:19
Szkoda człowieka! Z komunikatu wynika, że ok 30 górników straci zycie do końca roku. Jednak budownictwo jest o wiele bardziej niebezpieczne niz górnictwo. Dziś Inspekcja Pracy pkazała dane, że na budowach ginie rocznie prawie 300 pracowników. W transporcie i rolnictwie podobnie. Jakoś mało słyszy sie o tym. Górnicy wyrobili sobie opinię najbardziej niebezpiecznego zawodu, a za tym ida pieniadze i przywileje; np emerytalne. Czy dążymy do sprawiedliwego państwa??