60 proc. placówek POZ podpisało kontrakty

"Nie zamykamy się na dyskusję. Zapraszamy i jesteśmy otwarci" - powiedział Arłukowicz na briefingu w MZ.

Od godz. 14 trwa kolejne spotkanie kierownictwa resortu zdrowia z przedstawicielami Porozumienia Zielonogórskiego ws. zasad finansowania podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) w przyszłym roku.

Przed świętami Arłukowicz powiedział, że jeśli kontrakty nie zostaną podpisane, izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe będą przyjmować pacjentów z powiatów, w których po nowym roku nieczynne będą przychodnie POZ.

Od nowego roku resort zdrowia chce zredukować liczbę wskaźników korygujących stawkę kapitacyjną (czyli kwotę, jaką lekarze POZ otrzymują za jednego pacjenta pozostającego pod ich opieką). Jednocześnie wzrosnąć ma stawka podstawowa, zwiększą się jednak obowiązki lekarzy rodzinnych w związku z wejściem w życie pakietu onkologicznego.

W dotychczasowych rozmowach uzgodniono, że pewnym zmianom będzie musiało ulec opublikowane już zarządzenie prezesa NFZ ws. zasad funkcjonowania POZ w 2015 r. Chodzi m.in o to, by pacjent, który w systemie eWUŚ widnieje jako nieuprawniony do świadczeń, nie był automatycznie traktowany jako nieubezpieczony i usuwany z list osób zapisanych do lekarza rodzinnego w placówkach POZ. Dyskusje dotyczą m.in. listy badań, które od nowego roku będą wykonywać lekarze POZ.

Arłukowicz podkreślił, że z listy badań, które lekarze POZ będą wykonywać m.in. w ramach diagnostyki nowotworowej u pacjentów, wykreślono w toku negocjacji ponad 20 badań. "Po negocjacjach zostało w tej chwili na liście 6 badań, o które zwiększamy kompetencje lekarzy rodzinnych" - poinformował.

Jak dodał, w 2013 r,. wszystkie te badania wykonane przez specjalistów w całym kraju kosztowały budżet NFZ 200 mln zł. "My zwiększamy finasowanie lekarzy rodzinnych o 1,1 mld zł" - przypomniał.

Przekonywał, że są to badania dotyczące podstawowych schorzeń. "Chcielibyśmy, aby lekarze rodzinni wykonywali badanie poziomu żelaza. Chodzi o wczesne wykrywanie anemii. To nie są skomplikowane badania" - zapewnił. Jak dodał, chodzi również o badanie PSA - badanie w kierunku chorób prostaty, badania tarczycy, spirometrię, czyli badanie w kierunku chorób płuc, a także "zwykłe usg", aby mogło być ono wykonywane na poziomie lekarza rodzinnego, aby pacjenci nie byli odsyłani do specjalistów, by je przeprowadzić.

Minister podał również jednostkowe ceny przeciętne tych badań w Polsce: badanie żelaza - 18 zł, PSA - ok. 30 zł, badanie tarczycy - ok. 22 zł, przeciętne usg - ok. 100 zł, spirometria - 45 zł. "Przekazujemy 1,1 mld zł i prosimy tylko o jedno: żeby pacjenci mogli mieć wykonywane te podstawowe badania u lekarza rodzinnego" - zaapelował Arłukowicz.

Przed świętami NFZ opublikował zarządzenie ws. POZ. W toku wcześniejszych negocjacji zmniejszono m.in. zakres badań diagnostycznych do sprawozdawczości; ponadto wynegocjowano wskaźnik korygujący za pacjentów wieku 40-65 lat - będzie to 1,1. Utrzymano wskaźniki korygujące za pacjentów w różnych grupach wiekowych. Zarządzenie nie przewiduje natomiast dotychczasowych wskaźników korygujących za pacjentów z cukrzycą oraz chorobami układu krążenia. Podstawowa stawka kapitacyjna ma od 1 stycznia wynosić 136,80 zł rocznie za pacjenta, od 1 lipca 140,04 zł (jeżeli lekarz POZ będzie wykonywał i sprawozdawał wybrane badania), a od 1 października - 144 zł (przy wykonywaniu odpowiedniej liczby badań diagnostycznych).

Obecnie podstawowa stawka kapitacyjna wynosi 96 zł rocznie. Wzrasta ona dwukrotnie w przypadku dzieci do 6 lat i osób powyżej 65 lat, w przypadku dzieci w wieku 7-19 lat podstawową stawkę mnoży się przez 1,2. Stawka wzrasta trzykrotnie w przypadku pacjentów z chorobami układu krążenia lub cukrzycą. Powiększa się ją również o 10 proc. (jako tzw. katarkowe) w przypadku przyjęcia co najmniej 25 proc. pacjentów z chorobami układu oddechowego.