Aborcja w innym kraju za pieniądze z NFZ?

(fot. nowicka2011.pl)
PAP / pz

Kobiety dały sobie wmówić poczucie winy z powodu aborcji; jednak gdy przytrafia im się niechciana ciąża, przyznają sobie prawo do decyzji - przekonuje Wanda Nowicka, szefowa Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, podsumowując 20-letnią działalność organizacji. - Dzięki naszej obecności w UE otworzyły się nowe możliwości; niebawem kobiety, które mają prawo do legalnej aborcji, a nie mogą go w Polsce wyegzekwować, będą mogły zrobić to w innym kraju na koszt NFZ - przypomniała.

W sobotę w Warszawie odbędzie się uroczysty jubileusz. - To, że obchodzimy 20-lecie Federacji, nie oznacza, że mamy dużo powodów do świętowania. Nie udało nam się w ciągu 20 lat osiągnąć naszego podstawowego celu, czyli zliberalizować restrykcyjnej ustawy antyaborcyjnej - podkreśliła w rozmowie z PAP szefowa Federacji Wanda Nowicka.

- Udało się jednak nie dopuścić do takiej sytuacji, jakiej życzyli sobie politycy, którzy przyjęli tę ustawę - dla nich zakazanie aborcji zakończyło temat. My cały czas przypominamy, że to prawo jest złe, nieskuteczne, szkodliwe i dyskryminujące, doprowadziło do śmierci wielu kobiet - dodała.

Podkreśliła, że najważniejsza w działalności Federacji jest pomoc kobietom. - Od samego początku prowadzimy poradnictwo dotyczące antykoncepcji i zdrowia reprodukcyjnego, mamy telefon zaufania, przy Federacji działa Grupa Edukatorów Seksualnych "Ponton", pomagamy kobietom nie zachodzić w niechcianą ciążę. Wspieramy je także w sytuacjach, w których odmawia im się prawa do legalnego przerwania ciąży. Choć nie udało się doprowadzić do wyegzekwowania tego prawa, pomagamy w dochodzeniu sprawiedliwości przed międzynarodowymi instytucjami - mówiła Nowicka.

DEON.PL POLECA


Zdaniem Nowickiej Federacji udało się uwrażliwić międzynarodową opinię publiczną na fakt, że w Polsce łamane są prawa kobiet, szczególnie prawa reprodukcyjne. Przypomniała, że Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawach Alicji Tysiąc i R.R. uznał, że ich prawa zostały złamane. - W Strasburgu są kolejne sprawy z tym związane, gdzie też spodziewamy się wygranej. A to oznacza nie tylko indywidualne zwycięstwo, ale przede wszystkim zobowiązanie rządu do wprowadzenia mechanizmów, które skuteczniej chroniłyby prawa, które kobiety posiadają w ramach obowiązującej ustawy - podkreśliła. Zwróciła uwagę, że m.in. dzięki temu w ustawie o prawach pacjenta znalazł się zapis gwarantujący prawo do sprzeciwu wobec decyzji lekarza.

Nowicka przypomniała, że Federacja uczestniczyła we wszystkich próbach liberalizacji prawa do aborcji. - Były trzy takie próby, jedna, w 1996 r., zakończyła się sukcesem, ale na krótki czas - w 1997 r. TK odrzucił to prawo. Udało nam się nie dopuścić do dalszego zaostrzania ustawy. Do tej pory były dwie takie poważne próby: w 2006 r., gdy chciano wprowadzić do konstytucji zapis o ochronie życia od poczęcia, a także tegoroczny projekt ustawy całkowicie zakazującej aborcji - mówiła.

Zwróciła uwagę, że Federacja zabiera głos także w innych kwestiach - np. w sprawie klauzuli sumienia dla farmaceutów. - Uważamy to za skandaliczny pomysł: by jedyne osoby, które mogą kobietom sprzedać środki antykoncepcyjne, uzurpowały sobie prawo do odmowy - podkreśliła.

Według niej najbardziej znanym i największym projektem Federacji było zaproszenie do Polski "Kobiet na falach" - holenderskiej organizacji, która przeprowadza aborcje farmakologiczne na pełnym morzu, w klinice na statku Langenort (nie później niż do 16. dnia po upływie terminu przewidywanej miesiączki). - Wtedy poparcie dla aborcji, jak pokazały badania, wzrosło o 10 proc. To dowód na to, że ilekroć zaczynamy o tym normalnie rozmawiać, poparcie rośnie; fakt, że jest to temat tabu, wypchnięty z debaty, poruszany tylko w paradygmacie religijnym, ma negatywny wpływ na opinię społeczeństwa - zaznaczyła.

Nowicka oceniła, że kobiety dały sobie wmówić poczucie winy i uwierzyły, że ktoś ma prawo podjąć za nie tę decyzję, np. lekarz, czy państwo. - I to jest problem, bo gdy kobieta uważa, że powinna być przeciwna aborcji, a sama stanie w sytuacji niechcianej ciąży, staje przed ogromnym dylematem moralnym. Zdecydowana większość kobiet, kiedy je to bezpośrednio dotknie, przyznaje sobie prawo do decyzji i przerywa ciążę nielegalnie. Tyle że wtedy jest jej po prostu trudniej, bo do problemów związanych z nielegalnością i kosztami dochodzi jeszcze konflikt sumienia - podkreśliła.

Nowicka przypomniała, że organizacja odegrała ważną rolę w przygotowaniu tzw. eksperckiego projektu ustawy regulującej sprawę in vitro, który był przedmiotem prac Sejmu.

Powiedziała, że teraz Federacja koncentruje się na "rozciągnięciu realnego dostępu do aborcji w jak największym stopniu". - Dzięki naszej obecności w UE otworzyły się nowe możliwości; niebawem kobiety, które mają prawo do legalnej aborcji, a nie mogą go w Polsce wyegzekwować, będą mogły zrobić to w innym kraju na koszt NFZ - przypomniała.

Nowicka, która weszła do Sejmu z list Ruchu Poparcia Palikota, zapowiedziała, że częściowo wycofa się z działalności w Federacji. Poinformowała, że jej zadania w organizacji przejmie Krystyna Kacpura, która będzie pełniła obowiązki dyrektorki, ale pojawi się też nowa osoba, która zajmie się m.in. kwestiami programowymi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Aborcja w innym kraju za pieniądze z NFZ?
Komentarze (27)
D
Dami
18 listopada 2011, 12:31
Podobno aborcja to dramat, nieszczęście. Z tym podobno zgadzają się wszyscy (przynajmniej podczas medialnych dyskusji). Ciekawie więc brzmi walka o powszechne prawo do tego dramatu i nieszczęścia. Podobno takie jest prawo człowieka. Czy ciąża jest chorobą? Niechciana podobno tak, planowana tak, chciana jest radością i darem. W koszyku świadczeń podstawowych wydaje się, że aborcja ma nieoficjalnie pierwsze miejsce. Leczenie zębów bez znieczulenia czy z użyciem lepszych materiałów - nie. Lepsze i droższe leki w leczeniu nowotworów - nie. Dopłacanie do skomplikowanych i kosztownych w leczeniu chorób - nie. Dopłacanie do wielu nowoczesnych terapii - też nie. Ostatnio mocno zwiększono koszt leków dla pacjentów chorujących na cukrzycę, nadciśnienie i wiele innych przewlekłych chorób. Zrobiono to poprzez obniżkę limitu do którego finansuje lek NFZ, przy okazji stworzenia nowej listy leków refundowanych. Choć koszty aborcji rosną to państwo ma je refundować niezależnie od dochodów osób z niej korzystających. Aborcja jest bowiem najważniejszym zabiegiem ratującym życie, nieszczęściem, do którego bezpłatny dostęp należy zapewnić wszystkim, równo biednym i bogatym.
MB
mur beton
18 listopada 2011, 09:25
Możnaby tylko jeszcze podać - a to też daje do myślenia - nazwiska sławnych osób, których matki nie zabiły ze względu na trudności finansowe, zdrowotne i jakiekolwiek inne - mi się nasuwa chociażby ostatnio zmarły - Steve Jobs, syn studentki, która po urodzeniu go oddała do adopcji... No cóż, ciekawe właściwie czy mielibyśmy na czym wypisywac swoje komentarze, gdyby nie dano urodzić się ludziom takim jak on?...
MB
mur beton
18 listopada 2011, 09:19
No tak.. każda kobieta ma prawo do decydowania o SWOIM ciele, ale czy o ciele nowego człowieka - swojego dziecka - to już na pewno??? Właściwie to ciekawe dlaczego ta pani (Wanda Nowicka) - postępuje właściwie wbrew naturze, bo jest kobietą i jakieś mechanizmy tzw. instynktu macierzyńskiego w niej chyba są? A poza tym - co zawsze mnie ciekawi - niesamowite rozdwojenie jaźni, jeśli chodzi o postrzeganie ciąży, często pewnie również w koncernach farmaceutycznych, przy np. opisywaniu ciąży - z jednej strony - patrzmy tu na gazety dla kobiet planujących lub posiadających dzieci (tzn. będących w ciąży lub z małymi dziećmi), gdzie po prostu pisze się i pięknie ilustruje zdjęciami z najwcześniejszych faz rozwoju DZIECKA. A po drugiej stronie -"zygota", zlepek komórek", "płód" - takie, możnaby powiedzieć "fuj" określenia" dla już "kogoś". Nie wiem czy Pani Nowicka chciałaby być inaczej nazywana niż per "kobieta", "pani", "człowiek". Lub, czy by zaprzeczała temu, że jest człowiekiem mówiąc albo różne eufemizmy dotyczące jej osoby albo wręcz negując ten fakt (no np. zlepek komórek - pasuje jak ulał...). W świecie, który odwołuje się wciąż do nauki, gdy ta nauka coś jasno i wyraźnie mówi - zaprzecza się temu z całą stanowczością, wymogując się prawem wyboru. Właściwie godny polecenia Pani Nowickiej jest film "Wybór Zofii".
G
Groszek
18 listopada 2011, 00:01
Jak ktoś jest katolikiem to chyba aborcji nie dokona. Ta pani nikogo do aborcji nie namawia, ani do stosowania antykoncepcji. Podkreśla tylko, że każda kobieta ma prawo decydować o swoim ciele. Dziwnym trafem kościól nie przejmuje się np. stanem uzębienia, czy stanem wzroku kobiet. Jeśli martwimy się o ciało to chyba kompleksowo, a nie tylko o wybrane narządy. Czytam Twoje słowa ~poranek i wydaje mi się że to jakieś nocne brednie. Jakimś trafem, dziwnym chyba nawet katolik bywa mordercą (np. pijany kierowca). Po drugie jeżeli ciągle z prasy i TV słyszy się, że kobiety mają prawo same decydować o swojej płodności, o swoim ciele, to nie jest to przypadkiem zachęta do stosowania antykoncepcji i aborcji ? Piszesz o Kościele "nie przejmującym się stanem uzębienia i wzrokiem kobiet", a ja Ci powiem, że w książeczce do nabożwństwa możesz przeczytać na stronach z rachunkiem sumienia pytania skierowane do przystępującego do Spowiedzi Św. mówiące o tym czy dba się o swoje zdrowie, czy nie nadwyręża się go przez ciągłe patrzenie w ekran TV, lub komputera, czy zabiera się dzieci na wypoczynek za miasto, czy w niedzielę zamiast kłaść glazurę odpoczywa się w gronie znajomych i bliskich. Czy mąż pomaga żonie w pracach domowych, czy żona potrafi posłuchać o problemach męża? itp, itd... Nie będę całości streszczał. Kościół tak samo martwi się o kobietę jak i o dziecko, które ona nosi w sobie. Może o dziecko trochę bardziej, bo jest ono bezbronne. Więc nie pisz że ta pani nikogo do aborcji nie namawia, skoro ona sama przed kamerami stwierdziła, że walczy o prawo do aborcji.
P
poranek
17 listopada 2011, 23:24
 Jak ktoś jest katolikiem to chyba aborcji nie dokona. Ta pani nikogo do aborcji nie namawia, ani do stosowania antykoncepcji. Podkreśla tylko, że każda kobieta ma prawo decydować o swoim ciele. Dziwnym trafem kościól nie przejmuje się np. stanem uzębienia, czy stanem wzroku kobiet. Jeśli martwimy się o ciało to chyba kompleksowo, a nie tylko o wybrane narządy.
PW
POchodzenie wymaga
17 listopada 2011, 18:33
Katolicy z PO poparli jej kandydaturę na wicemarszałka Sejmu. Jak to nazwać? katolicy niepraktykujący lub "drżący" aby nie złamać dyscypliny partyjnej albo
~
17 listopada 2011, 18:19
I jeszcze jedno - ciekawe, jakie ta pani ma poglądy na rozwiązanie problemu głodu: zamordować wszystkich głodnych? A bezrobotnych? Też zamordować? A chorych na HIV/AIDS? Też?  Chociaż może to wcale nie jest takie ciekawe, co ta pani myśli.
~
17 listopada 2011, 18:10
1. Ta pani śmie twierdzić, iż staje w obronie "praw" kobiet, a przecież połowa (lub więcej) z zabijanych nienarodzonych dzieci to kobiety. 2. Jakie negatywne psychiczne i fizyczne skutki wywiera zabicie nienarodzonego dziecka można przeczytać sporo w internecie - jak ona może dalej twierdzić, że zabijanie jest dobre i usprawiedliwione. 3. Nie ma pieniędzy na rózne szczepionki, żeby je refundować (choćby przeciwko żółtaczce), do specjalisty i na badania trzeba nijednokrotnie długo czekać - a ona by chciała, żeby na zabijanie były pieniądze z NFZ.
A
Aura
17 listopada 2011, 13:24
A czy w Polsce nie są łamane prawa człowieka, przez ministerstwo zdrowia każące czekać schorowanym Polakom na zabiegi np. wszczepienia endoprotezy przez 2 a czasami nawet 3 lata? Czy pani Nowicka będzie za tym by takie zabiegi wykonane za granicą refundował NFZ ? Śmiem wątpić. Ona zainteresowana jest tylko propagowaniem dostępu do aborcji na życzenie. Katolicy z PO poparli jej kandydaturę na wicemarszałka Sejmu. Jak to nazwać? Dobre pytanie Groszku
G
Groszek
17 listopada 2011, 13:17
A czy w Polsce nie są łamane prawa człowieka, przez ministerstwo zdrowia każące czekać schorowanym Polakom na zabiegi np. wszczepienia endoprotezy przez 2 a czasami nawet 3 lata? Czy pani Nowicka będzie za tym by takie zabiegi wykonane za granicą refundował NFZ ? Śmiem wątpić. Ona zainteresowana jest tylko propagowaniem dostępu do aborcji na życzenie. Katolicy z PO poparli jej kandydaturę na wicemarszałka Sejmu. Jak to nazwać?
A
Aura
17 listopada 2011, 12:34
<a href="http://mamproces.pl/?page_id=265">mamproces.pl/</a>
A
Aura
17 listopada 2011, 12:33
wystarczy zerknąć na stronę www.mamproces.pl żeby zobaczyć z kim mamy do czynienia, http://mamproces.pl/?page_id=265
A
Aura
17 listopada 2011, 12:30
Oto lista niektórych przeinaczeń, manipulacji i ordynarnych kłamstw Wandy Nowickiej na przestrzeni ostatnich dni: 1. Nowicka: nikt nie wystąpił o ujawnienie procesu Pytana przez dziennikarkę TVN24 dlaczego utajniła postępowanie, Wanda Nowicka powiedziała: “Ja nie domagałam się utajnienia, po prostu go nie ujawniłam. Nikt nie wystąpił o jego ujawnienie, a ja go nie utajniałam.” /za stroną mamproces.pl/ Prawda… “Na pierwszej rozprawie sędzia zapytał Wandę Nowicką, a dokładnie jej pełnomocnika czy zgadza się na jawność procesu. Gdy odpowiedziała negatywnie, sąd polecił opuścić salę rozpraw dwóm osobom, które przyszły na rozprawę w charakterze widzów. Jedną z nich był niżej podpisany, a drugą – asystent jednego z pełnomocników. Kolejne rozprawy na życzenie Wandy Nowickiej toczyły się więc za zamkniętymi drzwiami” – relacjonuje Red. Mariusz Majewski, dziennikarz, jeden ze świadków obecnych na sali rozpraw tuż przed ogłoszeniem niejawności rozprawy na życzenie Nowickiej, dn. 13. stycznia 2010r. Fakt sprzeciwu Nowickiej wobec odtajnienia rozprawy zaproponowanego przez Sędziego i popartego przez Obronę odnotowany jest też w aktach sprawy (przed utajnieniem, a więc w jawnej części procesu). Oczywiście, gdyby Wanda Nowicka ujawniła akta sprawy, wszystko byłoby jasne.
A
Aura
17 listopada 2011, 12:28
http://mamproces.pl/?page_id=265
AP
Aga Przybylska
17 listopada 2011, 05:45
Taki artykuł będący wyliczeniem idei może wprowadzić sporo zamętu, ponieważ brak w nim jakiegokolwiek odniesienia do wartości życia ludzkiego. Brak czytelnego wskazania różnicy pomiędzy cywilizacją życia a cywilizacja śmierci. Dla mniej wyrobionego czytelnika to ryzyko przyswajania idei proaborcyjnych
WE
W.Nowicka elitą światową
5 listopada 2011, 16:05
Michaił Gorbaczow stwierdził kiedyś, że zmniejszenie światowej populacji o 90 procent byłoby „jak najbardziej na miejscu”. Podczas jednej z konferencji przekonywał: - Musimy mówić na temat seksualności, antykoncepcji, aborcji, wartości kontrolowanej populacji, ponieważ kryzys ekologiczny jest w gruncie rzeczy kryzysem ludnościowym. Jeśli zmniejszymy populację o 90 proc., to tak wielu z nas nie będzie już szkodzić środowisku. Większość zwolenników ograniczenia populacji nie wyraża się jednak tak otwarcie, częściej wybierając bardziej eufemistyczne określenia. Mówią więc o potrzebie tzw. zrównoważonego rozwoju, „ograniczenia płodności" oraz „poprawy jakości życia”. Tuż przed dniem, w którym miał się urodzić siedmiomiliardowy obywatel świata w prasie na całym świecie ukazało się wiele artykułów i programów poświęconych kwestii potrzeby kontroli urodzin. Jeffrey D. Sachs, dyrektor Earth Institute na Columbia University, mówił w CNN: - Pojawienie się siedmiomiliardowego obywatela stanowi wielkie wyzwanie dla świata, a mianowicie konieczne staje się utrzymanie planety w takim stanie, w którym każda osoba będzie miała szansę na pełne i produktywne życie w dobrobycie i której zasoby zostaną zachowane dla przyszłych pokoleń. Podkreślił on, że konieczny jest „zrównoważony rozwój” na naszej planecie, który może mieć miejsce, tylko w przypadku ograniczenia liczby mieszkańców Ziemi. Wyjaśnił, że w krajach bardzo zamożnych, a nawet w średniozamożnych liczba ludności stabilizuje się, dzięki temu, że coraz więcej osób decyduje się jedynie na jedno lub dwoje dzieci. Zasugerował, by zachęcać pary do ograniczania liczby potomstwa, zwłaszcza w krajach biedniejszych.
ŚA
światowa akcja aborcyjna
5 listopada 2011, 15:59
Obecnie elity mają obsesję na punkcie przeludnienia i postulują na razie pozornie „dobrowolne” programy kontroli urodzin, strasząc jednak np. cofnięciem pomocy finansowej, jeśli dany kraj nie zalegalizuje aborcji i środków wczesno-poronnych. Gorącym orędownikiem upowszechnienia wiedzy antykoncepcyjnej wśród kobiet i dziewcząt jest były wiceprezydent USA, Al Gore. Thomas Friedman, na łamach „The New York Times”, winą za obecny kryzys obarczył nas wszystkich, mówiąc, że jest nas stanowczo za dużo. Dlatego rosną ceny paliwa i żywności, a także mają miejsce gwałtowne klęski żywiołowe. Doradca Baracka Obamy, John p. Holdren uważa, że w celu ograniczenia przyrostu naturalnego, należałoby sterylizować kobiety, które urodziły dwójkę lub trójkę dzieci. (sic!) Przekonuje, że opracowanie długoterminowej kapsułki sterylizacyjnej - która mogłaby być wszczepiana pod skórę i usuwana, gdyby kobieta chciała urodzić dziecko - „otwarłaby dodatkowe możliwości przymusu kontroli płodności”. Kapsułka – jego zdaniem - mogłaby być wszczepiana w okresie dojrzewania i być usuwana po uzyskaniu oficjalnej zgody urzędników. (sic!) Holdren uważa również, że przymusowa aborcja byłaby zgodna z konstytucją amerykańską, gdyby okazało się, że kontrola urodzeń jest konieczna. Wcześniej szef Microsoftu, Bill Gates postulował wynalezienie szczepionki, która pozwoliłaby na zmniejszenie populacji przynajmniej o 10 do 15 proc. Źródło: www.endoftheamericandream.com , AS
PN
PADLIŚMY NA KOLANA
4 listopada 2011, 23:07
W klinice przy Taborstrasse w Wiedniu już nie zabija się poczętych dzieci. Zbankrutowała, bo przez lata modlili się przed nią obrońcy życia. Tu odkryliśmy, jaką moc ma modlitwa za wstawiennictwem zabitych poczętych dzieci. Tę noc spędziliśmy w klinice aborcyjnej przy Taborstrasse. Przyjechaliśmy w środku nocy z Belgradu do Wiednia, by spotkać się z ludźmi z austriackiego Centrum Życia. Ich szef, Dietmar Fischer, zaprowadził nas do kliniki, przed którą modlili się przez kilka lat i która zbankrutowała. Centrum Życia odkupiło to pomieszczenie i teraz mieliśmy w nim nocować.  Wyposażenie wnętrza nie uległo większym zmianom od czasu, gdy klinika była czynna. Kiedy weszliśmy do pomieszczenia, zwanego gabinetem zabiegowym, poczuliśmy, że nie jesteśmy sami. Padliśmy na kolana przed fotelem ginekologicznym, na którym zabitych zostało 60 tys. dzieci, i zaczęliśmy się modlić. Nie wiemy, jak długo to trwało, czuliśmy jednak wyraźnie duchową obecność owych dzieci i ich pragnienie, byśmy się modlili. W tym czasie przez nasze wnętrza przebiegały różne myśli, obrazy, natchnienia i intuicje. Kiedy wstaliśmy z kolan i zaczęliśmy sobie opowiadać, co przeżyliśmy, okazało się, że mieliśmy identyczne bądź uzupełniające się odczucia. Postanowiliśmy spisać wszystko, co przyszło do nas podczas tej modlitwy. Tak powstał poniższy tekst.
Bolesław Zawal
30 października 2011, 14:09
Wolę powstrzymać się od komentarza bo cisną się tylko słowa niecenzuralne.
D
DNA
30 października 2011, 14:05
Oby kobiety i matki nie daly sobie wmówić co ta zaczarcona kobita bredzi.
NA
nihil ad sui
30 października 2011, 13:47
No faktycznie pani Nowicka ma się czym chwalić... Niezmiennie nawołuję: post, modlitwa, 9 kolejnych (dzień po dniu) komunii w intencji Ojczyzny, obrony życia, jak tam czujecie potrzebę... Przy okazji podrzucam znaleziony tekścik: Modlitwa o nawrócenie przeciwników życia Panie Jezu, który na Krzyżu modliłeś się z miłością za swoich prześladowców, otwórz moje serce, abym potrafił/a modlić się za nieprzyjaciół życia, za tych którzy chcą zabijać bezbronne dzieci w łonach matek, krzywdzić kobiety i zadawać im wielki ból. Panie, proszę Cię o nawrócenie przeciwników życia! Proszę Cię także, Panie Jezu, aby ich złe zamiary nie mogły zostać zrealizowane, a każde poczęte dziecko mogło się szczęśliwie urodzić. O szczególne wstawiennictwo w tej sprawie proszę: Św. Giannę Beretta Molla, która poświęciła życie dla swojego poczętego dziecka, Bł. Mariannę Biernacką, która ofiarowała swoje życie za synową i jej nienarodzone dziecko, Bł. Matkę Teresę z Kalkuty, która uratowała życie wielu poczętych dzieci, Św. o. Maksymiliana Kolbe, który ofiarował swoje życie za ojca rodziny, Sługę Bożego ks. Jerzego Popiełuszko, który oddał życie za Polskę i jej dzieci.
D
dosia
30 października 2011, 13:27
Najwazniejsza sprawa, to zalegalizować zabijanie???????????????????? Obrzydzenie mnie bierze drogie kobiety, gdy czytam takie rzeczy. Naprawde do szczęcia brakuje wam tylko prawa do zabijania i to jeszcze refundowanego????????????????????? Co to znaczy niechciana ciąża??????????????????? A gdzie rozum i odpowiedzialny seks??????????????? Walczcie o uproszczenie procedur adopcyjnych, to powinno byc na pierwszym miejscu. Walczcie o pomoc kobietom w wychowaniu dzieci, bo to kuleje w naszym kraju.
M
Militiades
29 października 2011, 15:38
Pani Nowicka nazywa morderstwo dziecka prawem reprodukcyjnym. Proponuję pójść tym tropem i zastosować wobec niej prawo życia w ten sam sposób :-[
T
tomek
29 października 2011, 15:07
Co za durna baba,aż sie wierzyc nie chce ze taka osoba bedzie nas reprezentowacw parlamencie!!!!
&Z
"srebrniki" z 33 r n
29 października 2011, 14:04
...aby prosić Boga o światło dla Ewy Nowickiej, o niemarnowanie talentów pedagogicznych, politycznych, poczucie prawdziwej kobiecości i prawdziwej wolności i uwolnienie jej od obsesji, o to najbardziej musimy prosić obrońca nienarodzonych
C
Canard75
29 października 2011, 13:42
Nie rozumiem w jakim celu to sie znalazlo na deonie...
PD
pracuje dla sponsorów ?
29 października 2011, 11:53
Kobiety dały sobie wmówić poczucie winy z powodu aborcji; jednak gdy przytrafia im się niechciana ciąża, film "SYNDROM" każda kobieta przed podjęciem decyzji winna obejrzeż, na paczce papierosów jest ostrzeżenie przed rakiem - kobieta też powinna być ostrzeżona....