Bartoszewski: nie żałuję ani jednego słowa

(fot. Magdalena Buczek)
PAP / pz

Moja recepta na życie jest receptą umiarkowanego realisty-optymisty, lubię życie i lubię ludzi, lubię ludzi takimi, jakimi są - powiedział Władysław Bartoszewski podczas swojego jubileuszu. Podkreślił także, że bardzo lubi młodych ludzi, bo oni są przyszłością.

Jubilat mówił o ciągłości pokoleń między tymi, którzy są przyszłością, a tymi, którzy są przeszłością. - Oby z tego łańcucha pokoleń wyciągać dobre doświadczenia z poprzedniego ogniwa oraz starać się zrozumieć przyczyny złych, błędnych działań i omijać je - powiedział jubilat.

Bartoszewski przypomniał, że pierwszą książką jaką wydał w Trzeciej Rzeczpospolitej była publikacja zatytułowana "Warto być przyzwoitym" (taki też tytył nadano niedzielnej uroczystości na Zamku Królewskim). - Myślę, że po kiludziesięciu latach nie zmieniłem zdania i sądzę, że nie zdążę już go zmienić na tym świecie, że trzeba odróżniać pojęcia wartości i opłacałności. Na pewno warto być przyzwoitym, a czy to się dorywczo opłaca, to już zupełnie inna sprawa - powiedział.

Odnosząc się do swoich innych tekstów podkreślił, że niczego co napisał nie żałuje. - Do największych radości mojego życia publicznego, ale i osobistego zaliczam, że - chcę to tutaj wyznać z perspektywy napisania ponad 2 tys. tekstów drukowanych, mniejszych i większych oraz 40 książek - nie żałuję ani jednego słowa od strony niewierności czy rozmijania się z wartościami - zaznaczył.

Bartoszewski podziękował za wszystkie słowa, które pod jego adresem padły podczas uroczystości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bartoszewski: nie żałuję ani jednego słowa
Komentarze (15)
G
Groszek
20 lutego 2012, 22:30
Są ludzie których przed zapalczywością i furią atakujących bronią ich życiorysy a to najlepsza obrona.Do takich ludzi zapewne nakleży prof.Bartoszewski.O furiatach za parę lat nikt nie będzie nawet pamiętał a pamięć o ludziach z pięknymi życiorysami zostanie na zawsze!!!!!!I to się liczy . Najpierw poznaj życiorys, a dopiero później wystawiaj ocenę. Widziałem na YouTube człowieka w furii. Na ustach ślina zamieniona w pianę, a w tle, za jego plecami logo Platformy Obywatelskiej.
20 lutego 2012, 21:24
 Są ludzie których przed zapalczywością i furią atakujących bronią ich życiorysy a to najlepsza obrona.Do takich ludzi zapewne nakleży prof.Bartoszewski.O furiatach za parę lat nikt nie będzie nawet pamiętał a pamięć o ludziach z pięknymi życiorysami zostanie na zawsze!!!!!!I to się liczy .
T
tak
20 lutego 2012, 21:18
adamajkis, oszczędź sobie tej psychoanalizy.
J
JA
20 lutego 2012, 15:08
wielki człowiek, a jakie poparcie?....wielcy ludzie, porządni,  w krawatach, kultura i matura..
T
tak
20 lutego 2012, 13:36
"profesor" z maturą idzie w zaparte. Ani cienia samokrytycyzmu i skruchy. O pokorze można zapomnieć.
G
Groszek
20 lutego 2012, 11:58
Warto być przyzwoitym. Przyzwoitość nie pozwala mi jednak na określenie kilku, czy kilkunastu milionów Polaków mianem "bydła". Przyzwoity człowiek nie nazwie tak nawet jednego rodaka.
&
<jerzy>
20 lutego 2012, 08:48
Bodaj się tacy "nieomylni" na kamieniu rodzili. Czy to nie trąci pychą?
.
..
20 lutego 2012, 00:09
<a href="http://77400.pl/index.php/mapa-strony1/80-felieton/1995-sto-lat-qprofesorzeq%20">http://77400.pl/index.php/mapa-strony1/80-felieton/1995-sto-lat-qprofesorzeq </a>
T
Tadeusz
19 lutego 2012, 23:58
Warto być POzwoitym...
.
...
19 lutego 2012, 23:12
ciekawe pytania które rzucają inne światło na temat tego medialnego "autorytetu": http://77400.pl/index.php/mapa-strony1/80-felieton/1995-sto-lat-qprofesorzeq
K
katol
19 lutego 2012, 22:38
 "Umiarkowany realista" może jdnak żałuje jakiegoś wypowiedzianego, choć nienapisanego słowa...? Mam nadzieję, że TAK!
K
karol
19 lutego 2012, 21:47
  "...Na początku każde złe doświadczenie traktowałem jako karę. Zastanawiałem się, dlaczego Bóg to robi!? Teraz sądzę, że kiedy Bóg zsyła nam trudności, to tak jakby trochę bardziej nam ufał - jak ojciec, który daje ci trudne zadanie. Z jednej strony można się buntować: "O nie, znowu ja!", ale można też dojść do wniosku, że to odpowiedzialność i misja. Im trudniejsze życie, tym ważniejsza misja..." Taką ciekawą wypowiedź Janka Meli zamieszcza portal wiara.pl Ten sam Janek Mela wręczał dzisiaj wspólnie z innymi Panu Bartoszewskiemu księgę z wpisami uznania od młodych ludzi....A tutaj na deon.pl tyle jadu w stosunku do Bartoszewskiego. Wstyd. 
?
?
19 lutego 2012, 19:02
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=d3BNAaveiOo">http://www.youtube.com/watch?v=d3BNAaveiOo</a>
T
tuni
19 lutego 2012, 18:36
Święty Człowiek.Nic nie ma sobie do zarzucenia, w odróżnieniu do polskiego bydła.
T
tuni
19 lutego 2012, 18:35
Święty Człowiek