Biegli: gen. Błasik nie był pod wpływem alkoholu

(fot. Wikipedia Commons)
PAP / psd

Zarówno gen. Andrzej Błasik, jak i załoga Tu-154M, personel pokładowy i funkcjonariusze BOR byli trzeźwi w momencie katastrofy smoleńskiej - wynika z opinii biegłych, której wyniki ujawniła w czwartek Naczelna Prokuratura Wojskowa.

Opinię - jak poinformowała PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa - wydał Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, opierając się na badaniach toksykologicznych próbek materiału biologicznego pobranych w toku czynności sekcyjnych ofiar katastrofy i przekazanych przez stronę rosyjską w sierpniu 2012 r. 5 marca opinię otrzymali wojskowi prokuratorzy prowadzący polskie śledztwo ws. katastrofy.

"Z opinii tej wynika, że zarówno gen. Andrzej Błasik, jak i pozostałe osoby objęte badaniem, byli trzeźwi w chwili zgonu. (...) Przeprowadzone przez biegłych badania członków załogi, w tym pilotów, funkcjonariuszy BOR oraz wybranych pasażerów nie wykazały w ich organizmach obecności środków w stężeniach mogących negatywnie oddziaływać na sprawność psychomotoryczną, a tym samym wpływać na bezpieczeństwo lotu" - poinformowała prokuratura wojskowa.

NPW dodała, że biegli wykluczyli też "długotrwałe przebywanie objętych badaniem osób w atmosferze zawierającej znaczne stężenia tlenku węgla, które mogłyby doprowadzić do śmiertelnego zatrucia tą substancją".

Badaniami toksykologicznymi na obecność alkoholu etylowego, środków odurzających oraz hemoglobiny tlenkowęglowej objęto próbki należące łącznie do 21 osób.

W swym raporcie końcowym rosyjski MAK wskazał w styczniu 2011 r., że we krwi Błasika wykryto 0,6 promila alkoholu. Oficjalne stanowisko strony polskiej z 2011 r. wobec raportu MAK głosiło, że nie można się odnieść do informacji o obecności alkoholu we krwi gen. Błasika ze względu na "brak dokumentacji źródłowej". Zdaniem strony polskiej nie można wykluczyć, że alkohol "wykazany podczas autopsji mógł mieć pochodzenie endogenne (samodzielnie wytworzone przez organizm - PAP)".

Wdowa po generale nie zgodziła się z ustaleniami MAK; oceniała, że to "haniebna próba szkalowania pamięci męża". Jej pełnomocnik mec. Bartosz Kownacki wniósł o weryfikację twierdzeń MAK i zbadanie sprawy rzekomej zawartości alkoholu we krwi Błasika.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Biegli: gen. Błasik nie był pod wpływem alkoholu
Komentarze (16)
S
stan
21 kwietnia 2014, 12:42
w ktora strone biegli - lizusy,teraz pobiegna.Raz pedzili w strone MAK-u,raz w strone lokatora z Krakowskiego Przedmiescia,raz w strone URM-u.Kto wie, czy bedzie ich stac na jeszcze jeden bieg z przeprosinami do Pani generalowej Blasikowej i stawieniem sie przed zolnierzami i oficerami Wojska Polskiego,biegle i bezkarnie opluwanymi za pijanstwo w Sluzbie. 
WS
wychodzi szydło z wora !
21 kwietnia 2014, 11:37
Ile czasu trzeba aby publicznie przeprosić niewinnego oficera polskiego ? Putin i KGB czekają na takie oznaki słabości obecnego rządu polskiego zawsze gardzą słabeuszami i takich znewalają. Ileż to jeszcze grzechów ściągnie na Polskę ten rząd i ten Palikot, który jest narzędziem tego rządu ??? Potem Naród Polski będzie cierpiał za grzechy rządzących jak to dawniej bywało. Ekipa Króla Stasia dopomogła do rozbiorów Polski a dziś to co się stało w Smoleńsku jak na to zareagował rząd ..... i teraz Tusk tłumaczy sie z uścisków z Putinem a nie przeprasza. Prezydent Komorowski "jaki prezydent taki zamach" jest bardzo mizerny wobec odważnego prezydenta śp.Lecha pierwszego prawdziwie polskiego prezydenta po okrągłym stole. Co prez.Komorowski zrobił dla Ukrainy ? A Tusk ?
B
benek
20 kwietnia 2014, 14:49
jak po dwóch latach można stwierdzić czy był pijany czy nie ???? moż jeszcze stwierdzono mleko we krwi ??? ile czasu potrzeba aby pozbyć się  z organizmu zawartości alkocholu w krwi ??? podobno 24-godziny ?
T
tak
20 kwietnia 2014, 20:39
benek, wy ekspiert?
SM
słuchać mądrych
21 marca 2014, 00:28
"Gdy Polacy będa umieć siebie samych cenić w domu, będą ich cenić i za granicą." — Stanisław Staszic
CP
Czy Putina podmienili ?
20 marca 2014, 23:55
Czy Putina podmienili? Łże jak pies w sprawie Ukrainy, a w Smoleńsku był wzorem rzetelności Gdy Władimir Putin po katastrofie w Smoleńsku posługiwał się kłamstwem, prowokacją i agresją, polskie media oraz większość polityków uważała go za „partnera” i „przyjaciela”. Dziś, gdy te same metody stosuje wobec Ukrainy, traktowany jest jak groźny, nieobliczalny i bezwzględny dyktator [url]http://niezalezna.pl/53125-czy-putina-podmienili-lze-jak-pies-w-sprawie-ukrainy-w-smolensku-byl-wzorem-rzetelnosci[/url]
LO
List otwarty
20 marca 2014, 20:33
List otwarty do premiera Donalda Tuska w sprawie kłamstw na temat generała Andrzeja Błasika. [url]http://wpolityce.pl/artykuly/76927-list-otwarty-do-premiera-donalda-tuska-w-sprawie-klamstw-na-temat-generala-andrzeja-blasika-wyobraza-pan-sobie-jak-sie-czuli-polscy-oficerowie-i-dowodcy[/url] A w sondażach PO rośnie...Pytanie czy Polacy są tak durni czy sondażownie oszukują?
.
...
21 marca 2014, 01:25
Jedno i drugie. A dzięki obu razem POlszewia zapewne trwać będzie u władzy aż do ostatecznego demontażu państwa polskiego.
F
franek
21 kwietnia 2014, 11:13
Na czyją ty korzyśc pracujesz człowieku? Oceniając Polaków jako durni, a polskie władze jako kłamliwe, nieudolne, winne morderstwom,..  działasz na korzyśc wrogów Polski! Świadomie czy nie świadomie - to już sprawa twojej inteligencji.
DC
dziennikarze czy się wstydzą
20 marca 2014, 19:27
Wdowa po gen. Błasiku o cynglach z TVNu Zobacz więcej na: http://www.wykop.pl/link/1102203/wdowa-po-gen-blasiku-o-cynglach-z-tvnu/ "Przez wiele długich miesięcy bezwzględni, wyzuci z wszelkich uczuć dziennikarze tej stacji, oderwani od faktów i rzeczywistości budowali narrację pasującą pod kłamliwą tezę Rosjan, z premedytacją przedstawiając mojego męża w złym świetle." Przejdź do artykułu: http://wpolityce.pl/wydarzenia/26304-ewa-blasik-w-rozmowie-z-nd-od-programu-moro...  
SR
smutna rzeczywistość
20 marca 2014, 19:22
Byli trzeźwi, wiedzieli gdzie jadą i po co jadą. Byli w większości katolikami. Wszyscy przygotowani aby przyjąć Komunię św. w intencji ofiar ludobójstwa, oficerów prawdziwego polskiego wojska. BÓG-HONOR-OJCZYZNA to był dla nich cel życia. Hasło to niewygodne dla rządu, bo to Wiara i Tradycja Polskiego Katolickiego Narodu, dzieci Królowej Polski Matki Bożej. Na jakich wartościach opierał się rząd, skoro nawet nie bronił polskich oficerów, wręcz szkalował ich i sypał sól na bolesne rany rodzin wdów i dzieci co najhaniebniejsze a zaś gorączkowo po zamachu obejmował urząd prezydenta szukając dokumentów ? Jak to wygląda teraz w czasie kryzysu przy zaborze części Ukrainy ? Komu chodzi o naród ukraiński, kiedy morale rządów UE i USA jest tak nikłe i słabe. Jak wygląda nasze bezpieczeństwo przy takim rządzie i po takich zaniedbaniach po katastrofie smoleńskiej i dlaczego rząd ciągle robi naiwne i dobre miny do złej gry ? Czyżby się nakpiwał z Polaków ? Dlaczego minister Spraw Zagranicznych tak często zmienia zdania i komu służy ?
RN
rząd nie lubi ludzi honoru
20 marca 2014, 19:06
Dlaczego dopiero teraz ? Ewa Błasik, wdowa po gen. Andrzeju Błasiku, oświadczyła, że raport MAK nt. katastrofy smoleńskiej traktuje jako haniebną próbę szkalowania pamięci jej męża. Zaprotestowała przeciw "bierności rządu premiera Donalda Tuska", który - jak mówiła - "powinien bronić godności polskich oficerów". Podkreśliła też, że "polski rząd powinien bronić godności polskich oficerów, w tym godności jej męża; szczególnie powinien ich bronić w sytuacji gdy oni sami tego uczynić nie mogą". - Takiej wiary w polską głupotę, jaką tam zaprezentowano, się jednak nie spodziewałam. W sprawie tragedii smoleńskiej zawiodły władze państwa polskiego. Podkreśliła, że lot na uroczystości w Katyniu miał być dla jej męża wyjątkowy. Jak mówiła, gen. Błasik "miał tam również wypełnić osobistą misję - przyjąć komunię świętą w intencji dziadka swojej bratowej, żołnierza AK, policjanta zamordowanego w twierdzy twerskiej". - Dlatego ten wylot przeżywał tak podniośle. Dlatego osobiście meldował panu prezydentowi o gotowości wylotu i nie jest możliwe, aby spożywał alkohol. Mój mąż Andrzej Błasik, polski żołnierz, pilot, dowódca Sił Powietrznych, całe swoje życie poświęcił służbie ojczyźnie. Był bardzo dobrym dowódcą, szanowanym w Polsce i siłach NATO. Mój mąż był przede wszystkim człowiekiem honoru. Dziś ten honor próbuje mu się odebrać na oczach całego świata - oświadczyła Błasik. Liczę jednak, że nie zawiodą Polacy i będą do końca upominać się by prawda o katastrofie smoleńskiej została ujawniona - powiedziała wdowa po gen. Błasiku.
B
basia
20 marca 2014, 17:08
Szkoda, że w głównych programach informacyjnych o tym dzisiaj się nie mówi, ale po co, niech ludzie myślą, co władza chce, żeby mysleli.
H
host
20 marca 2014, 16:56
Kolejne kłamstwo obalone. „Rosyjskie badania" były sfałszowane. To stawia pod wielkim znakiem zapytania wszystkie tak zwane sekcje wykonane przez Rosjan. Ale info o tym, że dowódca polskich sił powietrznych - generał, pilot cieszący się szacunkiem w NATO był pijany i przyczynił się do katastrofy - poszła w świat. Tylko jeden rządowy rosyjski portal RIA Novosti tłumaczony jest na wszystkie liczące się języki świata - z chińskim i arabskim włącznie. Łącznie z "polskimi" mediami głównego ścieku rezonującymi kremlem info przeczytały setki milionów. I o to właśnie chodziło. A ze strony rządu Tuska/PO cisza - ruki po szwam - nie drażnić. Teraz tez nie dadzą głosu. Wszak wg bossa, polskość to nienormalność...
A
a
20 marca 2014, 16:10
Dokladnie pamietamy lansujacych sie na deonie idiotow, ktorzy cytowali Milera, Anodine. Wiekszosc piszacych na deonie tak oceniamy z sasiadka to podobnie jak na innych portalach, ok. 90 i kilka procent (wliczajac redaktorow) to pospolici idioci(podkreslenie celowe). Oczywiscie w tym wszystkim chodzi o cos innego, krotko mowiac o kapuste.
M
mb
20 marca 2014, 17:57
Oczywiście pojęcie „pożyteczni idioci” najczęściej nie ma nic wspólnego z brakiem rozumu. O, co to, to nie! Wręcz przeciwnie „pożyteczni idioci” najczęściej solidnie obłowili się na udawaniu głupków, niedostrzeganiu oczywistych oczywistości i nie protestowaniu przeciwko jawnym kłamstwom. Pożytecznych idiotów stymulują tajne służby. Sowieci pogardzali nimi, ale oficjalnie podziwiali za „odwagę” i wspierali finansowo, tworząc na Zachodzie organizacje pacyfistyczne (neokatolicyzm) i agenturę wpływu, widoczną do dziś jako rosyjskie lobby zwłaszcza w Polsce. Docelowo współczesny polski idiota ma podzielać bezkrytycznie „poglądy” przekazywane w „postępowych” mediach. Wie bez myślenia, kogo nienawidzić, a kogo podziwiać. Bez wstydu mówi przed kamerą, że w Polsce w latach 2005-2007 panował reżim typu stalinowskiego! Marzy o karierze celebryty, a doniesienia o tajemnicach tragedii smoleńskiej wywołują jego furię! Boże, chroń Polskę przed taką „inteligencją”…