Cała Polska włączyła się w Orkiestrę
Nie ma wątpliwości, że w mroźną i śnieżną niedzielę Polacy mieli gorące serca. 36 zebranych w kweście milionów, 1 mln 110 tys. za złote serduszko, 120 tys. wolontariuszy - to zaledwie pobieżna statystyka XVIII finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
A to jeszcze nie koniec akcji. Zeszłej nocy biuro prasowe WOŚP podało, że ostateczna zadeklarowana w niedzielę kwota to 36 mln 118 tys. zł. Jednak na informację, ile naprawdę udało się zgromadzić, trzeba będzie poczekać kilka tygodni.
Najdroższe złote karty telefoniczne - z limitowanej edycji - sprzedano za 225 tys. zł i 221 tys. zł. Ponad 2 mln zł zebrano dzięki aukcjom internetowym.
W Szczecinie licytowano rejs lodołamaczem w towarzystwie wojewody zachodniopomorskiego oraz udział w żeglarskiej reprezentacji Szczecina na jachcie startującym w jednym z etapów regat The Tall Ships' Races.
Z Knurowa na warszawski finał WOŚP jak co roku przybiegła sztafeta biegowa. Kilkunastu maratończyków dotarło do Warszawy z atrakcjami do zlicytowania: medalem ze słynnego maratonu w Bostonie i dwuosobowym zaproszeniem do zwiedzenia kopalni "Knurów".
Kraków z kolei co godzinę rozbrzmiewał hymnem Orkiestry. Mieszkańcy miasta uformowali na Rynku Głównym czerwone serce. Na scenie pod Wieżą Ratuszową odbywały się koncerty, śpiewanie piosenek rockowych przez Bibliotekę Polskiej Piosenki, a także występy finalistów programu "Mam talent" oraz pokazy niezwykłych samochodów i pierwszej pomocy.
O godz. 20 w wielu miastach w Polsce rozbłysło w niedzielę "światełko do nieba" Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W Warszawie kilkuminutowy pokaz fajerwerków obejrzały tysiące osób.
Skomentuj artykuł