"Chcę, żeby Tusk miał w końcu z kim przegrać"
"Jestem zdeterminowana, by w końcu zakończyć wojnę polsko-polską" - mówi Joanna Kluzik-Rostkowska przewodnicząca klubu Polska Jest Najważniejsza w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times".
Posłanka nie myśli na razie o powtórzeniu sukcesu Angeli Merkel. Chce jednak, wraz ze swoim ugrupowaniem, zaistnieć w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.
"Myślę o najbliższej przyszłości, czyli przygotowaniu merytorycznego programu, twardym recenzowaniu rządu. Marzy mi się sytuacja, w której Donald Tusk usiądzie w fotelu i stwierdzi, że w końcu ma z kim przegrać" - zdradza.
Kluzik-Rostkowska wciąż broni swojej roli, jaką odegrała w kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego, a o nim samym mówi tak: "Moje polityczne drogi z Jarosławem Kaczyńskim się rozeszły, ale mój osobisty stosunek do niego się nie zmienił. Mam nadzieję, że kiedyś będziemy potrafili rozmawiać o tym, co teraz się wydarzyło. Ja nie będę miała z tym najmniejszego problemu".
Przewodnicząca PJN dostrzega ogrom pracy, jaki ich czeka przed przyszłorocznymi wyborami. Zaś pytana, czy widzi ewentualną możliwość stworzenia w przyszłości koalicji z PO, odpowiada wymijająco: "Dziś jesteśmy zainteresowani stworzeniem nowej oferty dla Polaków, którzy muszą wybierać między PiS a PO. Chcemy być rozsądną i twardą opozycją, punktującą rządy Donalda Tuska".
Skomentuj artykuł