Chełmża: Tusk rozmawia, kibice protestują

Premier Donald Tusk (L tyłem) podczas spotkania z wyborcami na rynku w Chełmży. Na spotkanie przybyli również lokalni kibice z transparentami Premier Donald Tusk przebywał w województwie kujawsko-pomorskim. Odwiedził kilka miejscowości w ramach rozpoczętej akcji, podczas której każdego dnia, do końca kampanii wyborczej będzie jeździł po kraju "Autobusem Tuska" spotykając się z wyborcami. (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / wm

Premier Donald Tusk "Autobusem Tuska" przybył na spotkanie z mieszkańcami Chełmży (woj. kujawsko-pomorskie). W trakcie wizyty w mieście protestowali kibice; skandowali m.in.: "Nie głosuję na Platformę". Potem był w Grudziądzu, gdzie spotkał się z lekarzami i pielęgniarkami.

Tusk, który wcześniej odwiedził Sierpc, Skępe i Toruń, rozmawiał z mieszkańcami Chełmży przede wszystkim o bezrobociu i problemach w służbie zdrowia.

Szef rządu sam przyznał, że bardziej słuchał o problemach mieszkańców, niż z nimi debatował.

Wizytę Tuska starali się zakłócić kibice, którzy wywiesili transparenty: "Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy Tuska" i "Rządu niespełnione obietnice - temat zastępczy kibice". Wznosili też hasła: "Platforma ha ha ha", "Żądamy wolności słowa" i "Nie głosuję na Platformę". Kibice odpalili też racę dymną.

- Jestem pod wielkim wrażeniem tego niespotykanego spotkania na rynku w Chełmży, łącznie z tymi, którzy uważają, że przeżyli Ruska, to przeżyją i Tuska. Demokracja na poziomie lokalnym wyraża się też w ten sposób. Polska jest normalnym krajem - komentował szef rządu.

Jak zaznaczył, rozmawiał z wieloma osobami, które mają w sercu żal, że im się nie wiedzie tak, jak sobie wymarzyły. "Są dwie grupy ludzi, którzy wymagają liderowania i przewodnictwa - ludzie starsi i ludzie 20-letni, z których wielu do mnie podchodziło i pytało o najważniejszą dla nich rzecz - czyli pracę" - powiedział Tusk.

Premier w Chełmży przekonywał, że Polska ma wielką szansę - 300 miliardów złotych z nowego budżetu UE. - Jest do wygrania na tej wielkiej europejskiej loterii taka pula pieniędzy, ona jest do mądrego wykorzystania wszędzie w Polsce - podkreślił.

- "Jestem przekonany, że (...) te pieniądze naprawdę jesteśmy w stanie wyciągnąć - przekonywał szef rządu.

Zdaniem Tuska jest szansa, żeby te pieniądze przełożyły się na nowe miejsca pracy w takich miejscowościach jak Chełmża. Premier ocenił, że na unijnych pieniądzach najbardziej mogą zyskać małe miasta i miasteczka.

- To obszary szczególnej pieczy, żeby jak najmądrzej i szerokimi strumieniami aplikować te pieniądze do tych miast, bo tam różnice są najbardziej dotkliwe i tam ludzi rozgoryczonych jest najwięcej - powiedział Tusk.

Przekonywał, że to lokalne elity powinny wziąć udział w decyzjach, gdzie te pieniądze powinny trafić. - Jesteście przy samej ziemi, bardzo nam zależy na waszej pomocy, żebyście pokazali, jak modelować ten strumień pieniędzy, które załatwimy - zaznaczył.

Ostatnim punktem poniedziałkowej wizyty Tuska w woj. kujawsko-pomorskim był Grudziądz, gdzie w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym, szef rządu spotkał się z lekarzami i pielęgniarkami.

Premier rozmawiał z lekarzami m.in. o programach refundacyjnych, nowoczesnych technologiach, innowacyjności, bezpieczeństwie energetycznym szpitali i ich informatyzacji. Zwiedził też Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Lekarze gratulowali Tuskowi działań na rzecz modernizacji kraju. - Przenieśliśmy się z wielbłąda na odrzutowiec - ocenił jeden z nich. - To ja wam przyjechałem gratulować, a nie odbierać gratulacje - odpowiedział Tusk.

Tusk przekonywał, że dzięki środkom finansowym, m.in. z Unii Europejskiej udało się zrobić w Grudziądzu bardzo wiele. - "Nowoczesność oznacza nowocześniejsze zarządzanie. Dacie radę - podkreślił premier w rozmowie z dyrekcją szpitala.

We wtorek po posiedzeniu rządu premier ma zaplanowaną wizytę na Mazowszu; odwiedzi m.in.: Żyrardów, Pruszków i Piastów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chełmża: Tusk rozmawia, kibice protestują
Komentarze (12)
G
Groszek
20 września 2011, 20:43
Teraz ci stadionowi bandyci mają sojusznika w postaci PIS, nic im nie będzie już pisowska propaganda o to zadba. To nie PiS, ale politycy PO pisali petycje o zniesienie zakazu stadionowego dla Starucha. Ponadto, bloger Rybitzky w Salonie24 cytuje list, jaki znalazł tydzień przed meczem na forum Lecha Poznań: Władza szykuje prowokację względem kiboli podczas meczu finału Pucharu Polski. Wykorzystując fakt, że właśnie w Bydgoszczy spotkają się zantagonizowane, a zarazem najbardziej społecznie aktywne grupy kiboli, Lech i Legia, szykowana jest spora akcja pokazowa. Ma dojść do prowokacji, która skutkować będzie "modelową interwencją" służb porządkowych. Akcja "widelec" to przy tym subtelne działanie. Jeśli nie chcecie zostać spałowani, trafić do aresztu i otrzymać wyrok w zawieszeniu: żadnego alkoholu, żadnej bujanki, żadnej agresji. To nie będzie zwykły mecz, władza chce na nim rozbić polski ruch kibicowski. Rybitzky pisze: Oczywiście można uznać za przypadek fakt, że po rozegranym we wtorek meczu opisany wcześniej scenariusz się wypełnił. No, może nie w 100 proc. - bo akcja policji w Bydgoszczy była, jak zwykle, kompromitacją. Trudno nie odnieść wrażenia, że rząd ochoczo wykorzystuje "walkę z kibolstwem" jako kolejny z licznych tematów zastępczych.
A
Adam
20 września 2011, 15:38
Unia dofinansowuje nie daje jałomużny, musisz to wreszcie zrozumieć. Skoro uważasz, że lepiej finansować wszystkie inwestycje w 100% z budżetu państwa nikt nie karze Ci występować o dofinansowanie z UE. adamajkis obiecałeś, ze odejdziesz z Deon-u. Czyżby Twoje obietnice były warte tyle samo co Donalda T.? Czy porównywanie Donalda T. do Edwarda G. - obu zadłużających się ponad miarę i budujących szczęścliwe społeczeństwo jest uzasadnione?
G
Groszek
20 września 2011, 15:26
Och, biedni chłopcy w śmiesznych szaliczkach płaczą, bo ktoś im stadionik zamknął i nie mają gdzie porzucać bananami w czarnoskórych piłkarzy ani powyzywać się od Żydów. Na szczęście w ramach obywatelskiego protestu i podziemnej działalności niepodległościowej mogą obrabować stację benzynową albo po prostu zniszczyć jakiś autobus. Komorowskiewgo i Tuska w szaliczki też są dla Ciebie śmieszne? Zamknięty stadion to nie jest kara dla zadymiarzy (oni zadymę zrobią na ulicy) ale dla kibiców i klubów. Dziwne jest to, że za sprowokowaną przez policję rozróbę na stadionie jednego klubu, zamyka się stadiony klubów nie związanych z tą akcją. Odpowiedzialność zbiorowa? Czy polityczne represje za krytykę Tuska i Michnika na stadionowych transparentach? To Tusk straszył że za rządów PiS będą służby wchodziły do mieszkań o 5 rano, a okazało się teraz, że za PiS nic takiego nie spotkało internetowców, a Tusk na takie skcje ABW pozwala.
T
TDDDK
20 września 2011, 13:00
 Och, biedni chłopcy w śmiesznych szaliczkach płaczą, bo ktoś im stadionik zamknął i nie mają gdzie porzucać bananami w czarnoskórych piłkarzy ani powyzywać się od Żydów. Na szczęście w ramach obywatelskiego protestu i podziemnej działalności niepodległościowej mogą obrabować stację benzynową albo po prostu zniszczyć jakiś autobus.
P
PL
20 września 2011, 11:39
przecież to nie jest w 100% z naszych wpłat. Wiadomo, że po akcesji każde państwo się dorzuca, ale teraz dostaje kilka razy więcej. Tusk informuje teraz http://www.youtube.com/watch?v=f6zf7hN7nLM na co mogą pozyskać wieksze fundusze, a uważam że warto, żeby on się tym zajął, bo ma już w tym doświadczenie. Do tej pory pozyskał dużo, a z Buzkiem i Lewandowskim przecież dobrze się zna i może pozyskać więcej ale kolesiostwo to troche za malo na fundusze UE. Niestety  (procentowo) kiepsko wypada jesli porownac mozliwosci i zasoby a gro funduszy zostanie zmarnowa bo nie bylo WOLI POLITYCZNEJ na inwestycje.PR slabo wygladal wiec olano tematy Poczytaj cos wiecej niz GW a sie zdziwisz jak kiepsko to wypada- tam to cam miodek... Finansowo jeszcze jestesmy na + tzn. wiecej dostalismy niz wplacilismy, ale zapomina sie ,ze otwarcie rynku i zalanie produktami/przepisami tez ma znaczacy wplyw na bilans-  a z tym juz nie jest tak dobrze np.PKP a DB
T
trynitron
20 września 2011, 10:45
przecież to nie jest w 100% z naszych wpłat. Wiadomo, że po akcesji każde państwo się dorzuca, ale teraz dostaje kilka razy więcej. Tusk informuje teraz http://www.youtube.com/watch?v=f6zf7hN7nLM na co mogą pozyskać wieksze fundusze, a uważam że warto, żeby on się tym zajął, bo ma już w tym doświadczenie. Do tej pory pozyskał dużo, a z Buzkiem i Lewandowskim przecież dobrze się zna i może pozyskać więcej
MB
mur beton
20 września 2011, 10:35
Adamajkis nie wprowadzaj ludzi w bląd. To szumne dofinansowanie UE to nic innego jak nasze pieniądze, ze składek do Unii i tyle. To nie sa jakieś dodatkowe pieniądze, które spadaja z nieba. Tylko nasze, odzyskane. dokładnie tak!!! A jeszcze te powiedzonka w stylu - "wicie-rozumicie" i "pomożecie-pomożemy" (dla niepamietających - z repertuaru Edwarda Gierka: "Jesteście przy samej ziemi, bardzo nam zależy na waszej pomocy, żebyście pokazali, jak modelować ten strumień pieniędzy, które załatwimy". No załatwią, załatwią... chyba nas, do końca...
D
DNA
20 września 2011, 09:37
Adamajkis nie wprowadzaj ludzi w bląd. To szumne dofinansowanie UE to nic innego jak nasze pieniądze, ze składek do Unii i tyle. To nie sa jakieś dodatkowe pieniądze, które spadaja z nieba. Tylko nasze, odzyskane.
7P
72-letni POLAK
20 września 2011, 08:33
Od tych wymarzonych 300mld zlotych w rozumie tuska zachowaj nas PANIE, albowiem do nich trzeba dokrasc od sopleczenstwa dodatkowe 80 % jako warunek ich otrzymania!!!!!!!!!!!!!!!!. Glowe tusek juz dawno trzyma w nocniku. DLUG PUBLICZNY  jeszcze bardziej sie zwiekszy. Przy mojej biedzie to ni.........ja nic nie zmieni, a zadluzenie niepomiernie wzrosnie. Ten "dobrobyt" jest sztuczny,albowiem nie byloby pytan w stylu-Panie premierze jak tu wyzyc za 1000 zl. Ten wystraszone galy mial otwarte,ale odpowiedzi kobiecie nie udzielil. Gdziez zatem ta jego madrosc?????????
A
Andrzej
20 września 2011, 07:21
 Styl amerykanski.Tylko premier i drogi ruskie.
S
szakaL
20 września 2011, 06:36
tFUSK jeżdzi po kraju jak wędrowny bandyta z bliskiego wschody.POkraków ferajna nie ma szns w tych wyborach.Wynocha do izraela i nie robić Polakom wody w mózgu.
A
Andrzej
20 września 2011, 01:17
POjeBUS ruszył w Polskę.