Ciąża bliźniacza była wysokiego ryzyka. Zapamiętają ten poród do końca życia

(fot. facebook.com/Komenda-Wojewódzka-Policji-w-Bydgoszczy)
wiadomosci.onet.pl /jb

Wszystko wydarzyło się w czwartek, 29 sierpnia. W miejscowości Mrozowo przed policyjnym radiowozem zatrzymał się samochód. Okazało się, że prowadzi go mężczyzna, który jedzie na porodówkę z żoną, a do szpitala w Bydgoszczy pozostało im... 45 kilometrów.

Ciąża była wysokiego ryzyka, ponieważ spodziewali się bliźniąt.

Policjanci, Tomasz Wrzalik i Karol Sarnowski, natychmiast zareagowali i zaproponowali im eskortę na miejsce. Niestety, po drodze zepsuł im się samochód, więc ostatecznie zostawieli zawiezieni policyjnym radiowozem.

Na świat przyszły bliźniaki: Maja i Oliwia. Dzieci i matka są zdrowe.

DEON.PL POLECA

Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy opublikowała post na Facebooku, opisując całą sytuację:

Policjanci z nakielskiej "drogówki" - asp. szt. Tomasz Wrzalik i mł. asp. Karol Sarnowski przeprowadzili wczoraj rano nietypową interwencję. W miejscowości Mrozowo przed radiowozem zatrzymał się opel zafira, którego zdenerwowany kierowca oświadczył, że ma w pojeździe rodzącą żonę, a przed sobą 50 kilometrów do szpitala. Policjanci eskortowali pojazd do bydgoskiego szpitala, gdzie chwilę później przyszły na świat Maja i Oliwia

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ciąża bliźniacza była wysokiego ryzyka. Zapamiętają ten poród do końca życia
Komentarze (1)
MR
Maciej Roszkowski
31 sierpnia 2019, 10:49
Z jednej strony można powiedzieć, że wypełniali swoje obowiązki, z drugiej ta wiadomość  nastroiła mnie optymistycznie na cały dzień. . Pięknie, że są tacy ludzie, takie zdarzenia.