Debata o ustawie ws. poszanowania krzyża
Senatorowie dwóch senackich komisji: ustawodawczej oraz praw człowieka, praworządności i petycji nie przyjęli we wtorek projektu uchwały w sprawie poszanowania krzyża. Po burzliwej dyskusji osiągnięto jednak kompromis.
Projekt autorstwa PO, nad którym pracowali senatorowie, ma być przedmiotem kolejnego posiedzenia komisji i prawdopodobnie będzie w porządku obrad obecnego posiedzenia Senatu.
Kontrowersje wśród posłów budził zakres uchwały - czy i w jakim stopniu powinna się ona odnosić do wyroku Trybunału w Strasburgu z listopada ubiegłego roku.
W projekcie uchwały, ostatecznie nie głosowanym, znalazł się apel o "zachowanie dystansu wobec wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka".
W projekcie zapisano, że "krzyż, główny symbol chrześcijaństwa, które przyniosło Europie regułę poszanowania praw jednostki oraz zasady równości, wolności i tolerancji, towarzyszył Polsce we wszystkich ważnych chwilach jej dziejów". Przypomniano czas rozbiorów, PRL-u i stanu wojennego.
"Krzyż stał się symbolem powszechnie akceptowanych wartości uniwersalnych, a także dążenia do prawdy, sprawiedliwości i wolności naszej ojczyzny" - czytamy w ustawie.
Zbigniew Romaszewski (PiS) apelował, by uchwała jasno odnosiła się do wyroku Trybunału w Strasburgu. Opinię tę podzielał także Stanisław Piotrowicz (PiS). Leon Kieres (PO) przekonywał, że projekt odnosi się do wyroku Trybunału. Senator Łukasz Abgarowicz (PO), który był jednym z autorów projektu także uważał, że to stwierdzenie jest wystarczające.
- Skąd w nas tyle obaw? - pytał Stanisław Piotrowicz (PO). - Broniąc się nie możemy stać na miękkich nogach, musimy stawić stanowczy opór, wykazać determinację i stanowczość - apelował. Przekonywał, że w sferze wartości "nie ma próżni". Podkreślał, że obrona wyznawanych przez siebie wartości nie oznacza, że nie szanuje się praw innych.
Zbigniew Bender (PiS) określił wyrok Trybunału mianem "hańby", chcąc wzmocnienia zapisu tak, by - jak mówił - nie doszło do takiej sytuacji, jaka miała miejsce we Włoszech.
- Senat nie jest instytucją misyjną, ale polityczną i tekst rezolucji powinien odnosić się do wyroku Trybunału w Strasburgu - przekonywał z kolei Romaszewski. - Nie musimy być zawsze tak bardzo poprawni - podkreślał.
Piotr Wach (PO) zaproponował poparcie Senatu dla uchwały sejmowej. Sejm w grudniu przyjął uchwałę ws. ochrony wolności wyznania. Wyraził w niej "zaniepokojenie decyzjami, które godzą w wolność wyznania, lekceważą prawa i uczucia ludzi wierzących".
Jan Rulewski (PO) zgłosił wniosek o zdjęcie punktu, dotyczącego uchwały ws. poszanowania krzyża, z porządku obrad Senatu. Nie został on jednak poddany pod głosowanie. Ostatecznie powołano zespół, który przygotował projekt nowej uchwały. Ma on być głosowany na najbliższym posiedzeniu komisji.
W grudniu Senat odrzucił projekt uchwały autorstwa senatorów PiS, którzy chcieli, by Izba Wyższa wyraziła "stanowczy protest" wobec orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu przeciwko wieszaniu krzyży we włoskich szkołach.
W grudniu przedmiotem obrad był również apel wzywający do poszanowania krzyża, autorstwa senatora PiS Piotra Andrzejewskiego.
Projekt ten został zaakceptowany przez senackie komisje. Przypomniano, że "krzyż, znak wiary chrześcijańskiej, jest zarazem świadectwem, jak i symbolem praw każdej istoty ludzkiej do życia, wolności i godności, nie jest skierowany przeciwko komukolwiek i nie może być tak traktowany". W apelu stwierdzono także, że krzyż jest "oznaką uniwersalnych wartości w demokratycznym społeczeństwie obywatelskim" oraz "znakiem solidarności z każdym człowiekiem, bez względu na pochodzenie, wyznanie czy kolor skóry".
"Senat Rzeczypospolitej Polskiej upomina się o wyrażoną poprzez krzyż zasadę tolerancji i obrony za jego pośrednictwem uniwersalnych praw człowieka do prawdy, wolności, sprawiedliwości i miłości w wymiarze zarówno religijnym, jak i świeckim. Senat Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się do wszystkich ludzi dobrej woli w Polsce, Europie i na całym świecie o szacunek dla znaku krzyża, w jego nie tylko chrześcijańskim, ale i uniwersalnym wymiarze" - napisano w apelu.
Skomentuj artykuł