Długi Centrum Zdrowia Dziecka są za duże

PAP / drr

Centrum Zdrowia Dziecka samo nie upora się z długami, bo ewentualny zysk nie starczy nawet na obsługę długu. Wątpliwość budzi też legalność zaciągania zobowiązań przez instytut - wynika z raportu Ministerstwa Zdrowia.

Raport przedstawił w piątek prof. Krzysztof Warzocha, dyrektor Centrum Onkologii w Warszawie, członek zespołu roboczego, powołanego przez ministra zdrowia ds. Centrum Zdrowia Dziecka.

Jak mówił prof. Warzocha, Ministerstwo Zdrowia musi stworzyć mechanizm stabilizujący sytuację finansową CZD. Dodał, że bezpieczeństwo pacjentów instytutu stoi pod znakiem zapytania, bo procedury medyczne są wykonywane na starym, niekonserwowanym sprzęcie. Jedyną pozytywna rzeczą, jak ocenił, jest wysoki poziom naukowy, jaki reprezentuje instytut.

Arłukowicz: z raportem ws. CZD musi zapoznać się m.in. CBA

- Raport w sprawie Centrum Zdrowia Dziecka i trwająca tam nadal kontrola wykazały tak wiele nieprawidłowości, że z ich wynikami muszą zapoznać się także inne instytucje, m.in. resort finansów, skarbu oraz CBA - powiedział minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Jak mówił, niepokojące są informacje, że osoby zarządzające firmami od wierzytelności wtórnych pełniły jednocześnie istotne funkcje w instytucie. - Niepokojący jest też sposób zarządzania majątkiem przez spółkę powołaną do tego przy IPCZD. Budujemy narzędzie zahamowania spirali długu, ale zanim przekazane zostaną środki finansowe, trzeba mieć plan naprawczy, podjąć działania restrukturyzacyjne - podkreślił Arłukowicz.

W październiku minister zdrowia powołał zespół roboczy do przeprowadzenia postępowania przygotowawczego mającego na celu ocenę potrzeb oraz warunków reorganizacji Instytutu "Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka". W jego skład weszli m.in. szefowie instytutów i szpitali klinicznych, dyrektorzy finansowi oraz eksperci.

W ocenie zespołu w obecnej sytuacji finansowej placówki niezbędne jest uruchomienie "systemowego mechanizmu restrukturyzacji długu", a "kategorycznym warunkiem" skuteczności procesu restrukturyzacji oraz dalszego prawidłowego funkcjonowania CZD jest dokonanie głębokich zmian reorganizacyjnych gwarantujących stałe generowanie dodatniego wyniku finansowego, bądź przynajmniej bilansowanie przez instytut koszów swojej działalności przez osiągane przychody.

Zespół zwrócił w raporcie uwagę m.in. na to, że w CZD jedynie 5 z 27 oddziałów oraz 7 z 33 poradni nie przynosi strat. Brak jest powiązania wartości środków przeznaczanych na wynagrodzenia pracowników z przychodami uzyskiwanymi przez jednostkę. Największe patologie w tym zakresie stwierdzono w Klinice Pediatrii i Żywienia, w której od lat wartość wynagrodzeń jest wyższa od wartości kontraktu z NFZ. "Za okres styczeń-wrzesień 2012 r. wynosi ona ponad 170 proc. przychodu z NFZ" - napisano w raporcie.

Zespół wskazał też na przerost zatrudnienia, który w CZD dotyczy każdej grupy zawodowej. Najbardziej widoczny jest przerost etatów, jeśli chodzi o sekretarki oraz inne stanowiska, niemające bezpośredniego związku z przychodami szpitala, w tym ogrodników, inspektorów ochrony środowiska, rozbudowanego zespołu ds. komunikacji społecznej i obsługi pacjentów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Długi Centrum Zdrowia Dziecka są za duże
Komentarze (3)
Z
zaza
1 lutego 2013, 14:27
 Wielkoa orkiestra świątecznej Pomocy niech przekaże wszystkie środki- uratuje dzieci i dziadkom się poprawi jak ich wnuczęta będą miały możliwość leczenia.
O
oszu
1 lutego 2013, 13:08
Kontrolujcie instytut czmp - tam to dopiero jest bagno
jazmig jazmig
1 lutego 2013, 12:46
Pisząc wprost, NFZ drastycznie zaniża koszty leczenia w CZD. Teraz oczywiście zwalą wszystko na kierownictwo tego szpitala, a NFZ i MZ będą udawali świętych.