Dobre warunki w górach, tłumy na szlakach

Kuźnice, na wyjazd kolejką na Kasprowy Wierch trzeba czekać nawet pięć godzin (fot. PAP/Grzegorz Momot)
PAP / mik

Dobre warunki turystyczne panują w polskich górach. Ruch jest bardzo duży, dlatego niektóre odcinki szlaków są zakorkowane. Trzeba czekać także na wjazd na parking na Palenicy przed Morskim Okiem. Po fali upałów panują dobre warunki pogodowe, ale na weekend zapowiadane jest ochłodzenie i burze

Turyści chcący wejść np. na Giewont czy Rysy, muszą liczyć się z czekaniem w długiej kolejce. Dojście na te popularne szczyty są bardzo wąskie, eksponowane i strome, dlatego - zwłaszcza przy sporym natężeniu ruchu - należy zachować dużą ostrożność - radzą ratownicy górscy.

W Kuźnicach przed dolną stacją kolejki na Kasprowy Wierch codziennie ustawiają się bardzo długie kolejki; na wjazd trzeba czekać nawet pięć godzin. W sezonie letnim od dnia 28 kwietnia do 15 grudnia, ze względu na ochronę przyrody, kolejka może przewozić tylko 180 osób na godzinę. W sezonie zimowym dwa razy tyle.

Dzień jest coraz krótszy, a temperatury o świcie i o zmierzchu coraz niższe. W czwartek rano na Kasprowym Wierchu termometry wskazywały tylko 5 stopni Celsjusza.

Weekend według synoptyków zapowiada się pochmurnie. W niedzielę po południu spodziewane są opady deszczu i burze. Temperatura na Podhalu wyniesie od 20 do 22 st. C, a wysoko w Tatrach około 11 st. C.

Ratownicy przypominają, że planując wycieczkę w góry, należy pamiętać o odpowiednim obuwiu zakrywającym i usztywniającym kostkę, a także o tym, że pogoda może ulec gwałtownej zmianie i trzeba być przygotowanym na deszcz, wiatr i znaczne ochłodzenie.

W całym paśmie Bieszczadach i Beskidu Niskiego są dobre warunki dla turystów. Minęła fala upałów - poinformował w czwartek naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR, Grzegorz Chudzik.

- Rano temperatury powietrza wahały się od 9 stopni na Połoninie Wetlińskiej do 14-15 stopni Celsjusza w Ustrzykach Górnych i Cisnej. Na połoninach wieje słaby wiatr, w dolinach jest bezwietrznie - powiedział naczelnik.

Powyżej górnej granicy lasu rano mgła ograniczała widoczność do 50 metrów, jednak w ciągu dnia należy się spodziewać jej poprawy. W położonych niżej miejscowościach widać w promieniu kilku kilometrów.

- Po ostatniej fali upałów w Bieszczadach wyraźnie ochłodziło się. Podobnej pogody można oczekiwać w najbliższy weekend - powiedział naczelnik.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dobre warunki w górach, tłumy na szlakach
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.