Dwa razy więcej ofiar chłodu niż przed rokiem

(fot. V31S70 / flickr.com)
PAP / slo

Tegoroczny grudzień przyniósł już ponad dwa razy więcej ofiar mrozów niż cały grudzień ubiegłego roku - podsumowało w piątek MSW. Jak podano, tej zimy z wychłodzenia zmarło 49 osób, a wskutek zaczadzenia, m.in. w wyniku dogrzewania mieszkań - 41 osób.

Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Małgorzata Woźniak zaapelowała, by nie przechodzić obojętnie wobec potrzebujących i informować odpowiednie służby zawsze, gdy potrzebna jest pomoc. "Dzwoniąc na numery alarmowe: 997 lub 112, możemy uratować komuś życie" - podkreśliła. W związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi resort apeluje szczególnie o zwracanie uwagi na osoby bezdomne i starsze.

Według policyjnych danych od początku grudnia z powodu wychłodzenia zmarło łącznie 49 osób - tylko ostatniej doby odnotowano dwa takie przypadki. Straż pożarna informuje, że w tegorocznym okresie grzewczym, od połowy września, wskutek zatrucia tlenkiem węgla zmarło już 41 osób.

Na wychłodzenie narażone są przede wszystkim dzieci, osoby starsze oraz bezdomne. "Wiedząc, że w naszym sąsiedztwie zamieszkują osoby starsze i samotne, (...) zaproponujmy swoją pomoc" - apeluje MSW.

DEON.PL POLECA

49 ofiar grudniowego mrozu to według resortu zdecydowanie więcej niż w poprzednich miesiącach: w listopadzie z wychłodzenia zmarło 5 osób, a w październiku 15 osób. W grudniu 2011 roku zmarło z wychłodzenia w sumie 19 osób.

Policjanci i strażnicy miejscy w całym kraju patrolują ulice, sprawdzają ogródki działkowe, piwnice, pustostany i pozostałe miejsca, gdzie w czasie mrozów mogą chronić się bezdomni. Funkcjonariusze kontaktują się z ośrodkami pomocy społecznej i informują o osobach, które z racji wieku, samotności, niezaradności, bądź złej sytuacji materialnej wymagają szczególnej troski. W ośrodkach wsparcia, osoby bezdomne mogą się ogrzać, zjeść ciepły posiłek i spędzić noc w bezpiecznych warunkach. "Jeśli widzimy osobę przebywającą na mrozie, która nie reaguje - natychmiast wezwijmy pomoc. Dzwońmy jak najszybciej na numery alarmowe - 997 lub 112" - apeluje MSW.

Jak przypomniano, podczas dogrzewania domów i mieszkań dochodzi również do zatruć tlenkiem węgla. Straż pożarna zaleca większą rozwagę przy ogrzewaniu mieszkań i częstsze sprawdzanie stanu pieców oraz przewodów kominowych. Jak podano, w czwartek z powodu zatrucia tlenkiem węgla zmarła 1 osoba, a od 15 września Państwowa Straż Pożarna odnotowała łącznie 41 ofiar zatrucia czadem.

Straż Pożarna przestrzega przed zatykaniem i zaklejaniem przewodów wentylacyjnych. W urządzeniach gazowych, w przypadku braku wystarczającej ilości powietrza, dochodzi do niezupełnego spalania gazu i wytworzenia się niewyczuwalnego tlenku węgla. Przypominają również, że niepokojącymi objawami świadczącymi o ulatniającym się czadzie mogą być nudności, senność i bóle głowy. Jak napisano, aby zapobiec zatruciom, można zainstalować w lokalu czujniki tlenku węgla, które zaalarmują w przypadku zagrożenia.

Niezbędne informacje o tym, jak przygotować się do wyjścia na mróz, do zimowej wycieczki w góry czy wyprawy na narty MSW zamieszcza na swej stronie internetowej. Z poradnika dowiemy się jakie są najważniejsze zasady bezpieczeństwa m.in. na stoku narciarskim. Ministerstwo apeluje do narciarzy i snowboardzistów o zakładanie kasków ochronnych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dwa razy więcej ofiar chłodu niż przed rokiem
Komentarze (2)
DM
Dziad Mroz
21 grudnia 2012, 11:50
To pewnie przez ten koniec swiata
jazmig jazmig
21 grudnia 2012, 11:46
O ile nie zawodzi mnie pamięć, to przed rokiem o tej porze nie było jeszcze mrozów, więc nie ma dziwne.