"Dziennik GP": Gospodarka byle do wiosny
Gospodarka przyhamowała, ale w przyszłym roku znowu będzie odzyskiwać wigor, wynika z zebranych przez "Dziennik Gazetę Prawną" opinii analityków z 18 krajowych instytucji, przede wszystkim - banków.
Ich zdaniem w najbliższym czasie w Polsce nie będzie inflacji. Dopiero w końcu 2015 r. sięgnie ona 2 proc. Ceny zaczną powoli rosnąć dopiero na początku 2015 r.
Pod koniec przyszłego roku gospodarka powinna rosnąć w tempie przekraczającym 3,5 proc., a więc nieco niższym niż prognozowano jeszcze przed trzema miesiącami. Powód? - Spowolnienie, jakie zanotowaliśmy w II kwartale br. okazało się głębsze, niż oczekiwano.
Niska inflacja i słaby wzrost w ocenie uczestników ankiety "DGP"skłonią Radę Polityki Pieniężnej do cięcia stóp procentowych. Przeważa pogląd, że na początku przyszłego roku główna stopa NBP, która teraz wynosi 2,5 proc., spadnie do 1,75 proc.
Bankowcy przewidują, że niższe stopy procentowe będą oznaczać mniejszy napływ kapitału do Polski, a więc mniejszą skalę aprecjacji złotego, niż spodziewano się kilka miesięcy temu. W dodatku umocnienia naszej waluty można oczekiwać tylko w stosunku do euro. Do dolara złoty będzie słabł.
Skomentuj artykuł