Ekipa Tuska - 10 mln długu, 1 mln oszczędności

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
Paweł Szygulski, Money.pl

Ministrowie nowego rządu są zadłużeni na niemal 10 milionów złotych. Średnio na jednego z nich przypada blisko pół miliona złotych kredytu. Ich oszczędności wyglądają o wiele mniej imponująco - tak wynika z oświadczeń majątkowych polityków, którym przyjrzał się Money.pl.

Najwięcej na bankowych rachunkach zgromadziła szefowa resortu nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka. Co więcej, prócz 750 tys. zł może się ona również pochwalić posiadaniem domu, trzech mieszkań i działki budowlanej o powierzchni 1500 metrów kwadratowych.

Sześciokrotnie mniejszą sumę zgromadził minister finansów Jacek Rostowski. To jeden z zaledwie dwóch ministrów, który - oprócz środków na rachunku bankowym - posiada też jednostki funduszy inwestycyjnych. Po uwzględnieniu ich wartości jego oszczędności wzrosłyby o blisko 93 tys. zł.

DEON.PL POLECA

Tuż za Rostowskim plasuje się Radosław Sikorski, który zgromadził 110 tys. zł. Szef MSZ w amerykańskich funduszach inwestycyjnych zgromadził 633 tys. zł. Gdyby chciał je spieniężyć miałby niemal tyle samo gotówki, co minister Kudrycka.

Premier Donald Tusk plasuje się w środku stawki dysponując niemal 28-krotnie mniejszą sumą, niż jego podwładna odpowiedzialna za uczelnie wyższe i polską naukę.

OSZCZĘDNOŚCI MINISTRÓW RZĄDU TUSKA (w tys. zł)
miejsce imię nazwisko oszczędnosci
1 Barbara Kudrycka - minister nauki i szkolnictwa wyższego
750
2 Jacek Rostowski - minister finansów
125
3 Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych
110
4 Sławomir Nowak - minister transportu 80
5 Marcin Korolec - minister środowiska 75
6 Bartosz Arłukowicz - minister zdrowia 43
7 Waldemar Pawlak - minister gospodarki 35
8 Marek Sawicki - minister rolnictwa 30
9 Donald Tusk - Prezes Rady Ministrów 27
10 Władysław Kosiniak-Kamysz - minister pracy i polityki społecznej 25
11 Jarosław Gowin - minister sprawiedliwości 20
12 Michał Boni - minister administracji i cyfryzacji 13,5
13 Mikołaj Budzanowski - minister Skarbu Państwa 13,3
14 Jacek Cichocki - minister spraw wewnętrznych 11
15 Bogdan Zdrojewski - minister kultury i dziedzictwa narodowego 10
16 Tomasz Arabski - szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów 8
17 Tomasz Siemoniak - minister obrony narodowej 5
18 Joanna Mucha - minister sportu 4
Suma: 1 mln 385 tys. zł

Żadnych oszczędności na rachunkach bankowych nie posiadają szefowe resortów edukacji i rozwoju regionalnego: Krystyna Szumilas i Elżbieta Bieńkowska. W sumie na 20 członków nowego gabinetu przypada więc 1 mln 385 tys. zł, czyli blisko 70 tys. zł na osobę.

Ministrów życie na kredyt

Dużo bardziej imponujące sumy można znaleźć po stronie zadłużenia szefów poszczególnych resortów. Łączna wartość ich kredytów to ponad 10 mln złotych.

Najbardziej zadłużeni są: Marcin Korolec z resortu środowiska, Mikołaj Budzanowski odpowiedzialny za Skarb Państwa, szef resortu finansów Jacek Rostowski oraz minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Każdy z nich zaciągnął zobowiązania przekraczające milion złotych.

Żadnych kredytów nie mają do: Jacek Cichocki, Jarosław Gowin, Władysław Kosiniak-Kamysz, Barbara Kudrycka, Waldemar Pawlak i Radosław Sikorski. Mimo tego, na każdego członka gabinetu Tuska przypada średnio pół miliona złotych zobowiązań.

Ministrowie, którzy zaciągnęli kredyty ( w mln zł)
miejsce imię nazwisko wartość pożyczek
1 Marcin Korolec 1,877
2 Mikołaj Budzanowski 1,523
3 Jacek Rostowski 1,111
4 Tomasz Siemoniak 1,060
5 Joanna Mucha 0,924
6 Michał Boni 0,743
7 Bartosz Arłukowicz 0,519
8 Sławomir Nowak 0,486
9 Donald Tusk 0,450
10 Elżbieta Bieńkowska 0,364
11 Krystyna Szumilas 0,303
12 Tomasz Arabski 0,320
13 Marek Sawicki 0,230
14 Bogdan Zdrojewski 0,130
Suma: 10 mln 040 tys.

Także w tym zestawieniu Donald Tusk nie wyróżnia się wysoką pozycją. Pozostaje on tylko współkredytobiorcą jednego kredytu, który został zaciągnięty na potrzeby mieszkaniowe syna i synowej.

Ministrowie unikają kupowania akcji i obracania nimi na giełdzie. Jedynie Elżbieta Bieńkowska posiada większą ich liczbę. Z końcem ubiegłego roku były one warte 220 tys. złotych. Bieńkowska była wtedy udziałowcem m.in. takich spółek jak: Tauron, PGE, Bioton, Beskidzki Dom Maklerski, Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach czy Zakłady Chemiczne Police.

Samochody posiada 15 ministrów. Najnowsze z nich to nissan qashqai Radosława Sikorskiego i skoda octavia ministra rolnictwa Marka Sawickiego. Obydwa pojazdy pochodzą z 2010 roku. O rok starsze są jaguar xfr Barbary Kudryckiej, mazda 3 Joanny Muchy oraz ford mondeo Elżbiety Bieńkowskiej. Premier Donald Tusk posiada czteroletnią toyotę auris, a najstarszym pojazdem dysponuje Radek Sikorski. Jak deklaruje, jego motocykl mw-650 pochodzi z lat 70.

Własny dom posiada 9 ministrów. Najbardziej wyróżnia się tu posiadłość Radosława Sikorskiego. XVIII-wieczny dworek w Chobielinie ma 800 mkw. kwadratowych powierzchni i jest otoczony 14 ha gruntów z parkiem i stawem. Za to rekordzistą pod względem liczby posiadanych nieruchomości jest szef resortu finansów. Jacek Rostowski dysponuje łącznie trzema domami i pięcioma mieszkaniami.

Z kolei jedyna osobą, która nie deklaruje posiadania własnego lokum jest wicepremier Waldemar Pawlak. Posiada on za to 27-hektarowe gospodarstwo rolne specjalizujące się w nasiennictwie. Zgodnie z deklaracją ministra gospodarki, w jego skład wchodzą jedynie budynki gospodarcze.

Wszystkie dane pochodzą z najbardziej aktualnych oświadczeń majątkowych, do których dotarł Money.pl. Część z nich zostało złożono we wrześniu, inne w marcu 2011 roku. Niektóre pochodzą jeszcze z 2010 roku. Taka sytuacja ma miejsce choćby w przypadku Sławomira Nowaka, który w ciągu minionych dwóch lat był ministrem w Kancelarii Prezydenta. Jej urzędnicy nie mają obowiązku ujawniania oświadczeń majątkowych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ekipa Tuska - 10 mln długu, 1 mln oszczędności
Komentarze (5)
G
Grace
23 listopada 2011, 01:35
A ile nieruchomosci i kont w innych panstwach ? ile pieniedzy na kontach rodziny ?
F
Franciszek
22 listopada 2011, 20:26
Swoimi ministerstwami będą zarządzać lepiej lub gorzej, ale swoimi pieniędzmi zarządzają bezbłędnie. Diety i inne dochody poselskie to nieosiągalne dla zwykłego człowieka kwoty, a im udało się je doskonale ukryć.. Węszysz aferę? Kilku z nich ma czworo dzieci. Czy żony mogą wtedy pracować? Jeśli zarabiają po 10 tys zł (nie wiem ile!) to już wpadają w 40% podatku. Na rękę mają zatem 6 tys zł. Podziel to przez 6 członków rodziny i wyjdzie Ci 1 tys zł na osobę. To nie jest mało, ale wielka część społeczeństwa ma więcej. Ja jestem emerytem i moja żona jest emerytką i mamy więcej na osobę. Jeśli nawet pomyliłem się o 50% to i tak, jak widzisz, nie są to tak ogromne pieniądze jak się niektórym wydaje.
P
PL
22 listopada 2011, 13:16
Jesli minister finansow ma tylko 125 tys oszczednosci i ponad 1,1 mln dlugu - to tez coz znaczy....Nie dziwi pozniejsze zadluzanie panstwa przez emisje kolejnych obligacji, skoro wlasnymi nie potrafi dobrze zarzadzac. A jesli doabrze zarzadza a nie ujawnia - to jest klamca i oszustem
Karol p.
22 listopada 2011, 12:47
Swoimi ministerstwami będą zarządzać lepiej lub gorzej, ale swoimi pieniędzmi zarządzają bezbłędnie. Diety i inne dochody poselskie to nieosiągalne dla zwykłego człowieka kwoty, a im udało się je doskonale ukryć.. 
D
Dami
22 listopada 2011, 12:00
Jeśli ludzie od lat zarabiający nieźle jako posłowie lub członkowie rządu mają tak mało oszczędności to jak ma zaoszczędzić człowiek który zarabia dużo, dużo mniej czyli przeciętny obywatel? Wydaje się też, że niektórzy politycy lokują swoje pieniądze w nieruchomości, co jest niezłą lokatą, na którą jednak przeciętnego obywatela po prostu nie stać. W bankach nie oszczędzają bo jest to prostu mało opłacalne lub nieopłacalne (duża część lokat nie przynosi tak naprawdę dochodu, oprocentowanie nie równoważy inflacji).