Episkopat apeluje do MEN ws. religii

(fot. Logo Konferencji Episkopatu Polski)
PAP / mh

Religia i etyka powinny zostać przywrócone do ramowego programu nauczania - uważa komisja wychowania katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, która apeluje do Ministerstwa Edukacji Narodowej o zmianę rozporządzenia w tej sprawie.

MEN odpowiada, że rozmowy z przedstawicielami Kościoła w sprawie przedmiotu religia będą kontynuowane.

"Wobec braku reakcji Ministerstwa Edukacji Narodowej na wielokrotne domaganie się przez Kościół przywrócenia zapisu sytuującego religię/etykę w ramowym planie nauczania, Komisja wyraziła niepokój o dalsze losy nauczania religii w szkole" - czytamy w komunikacie opublikowanym w czwartek na stronie internetowej Episkopatu.

Komisja apeluje o wznowienie rozmów z przedstawicielami MEN. "Wbrew zapewnieniom MEN, z samorządów napływają sygnały, że umieszczenie religii jedynie w szkolnym, a nie w ramowym planie nauczania, zmienia jednak jej status i może skutkować np. próbami wprowadzania odpłatności za nauczanie religii. Liczne wyjaśnienia i komunikaty ze strony MEN w tej sprawie nie są dla samorządów wiążące, ponieważ w odróżnieniu od rozporządzeń nie są one aktami prawnymi" - głosi komunikat.

DEON.PL POLECA

Podkreślono w nim, że komisja wychowania katolickiego z niepokojem odnotowała odkładanie w czasie decyzji MEN o możliwości zdawania egzaminu maturalnego z religii jako przedmiotu dodatkowego przez młodzież, która wyraża taki zamiar.

"Ze strony Kościoła zostały już dawno spełnione wszystkie formalne warunki włącznie z przeprowadzeniem pilotażu, co tym bardziej czyni niezrozumiałym brak pozytywnej decyzji ze strony ministerstwa. Sprawa jest pilna, ponieważ w obecnym roku szkolnym do szkół ponadgimnazjalnych wchodzi nowa Podstawa Programowa, czego skutkiem będzie zdawanie matury według nowych zasad w 2015 roku. Ważnym argumentem za przyznaniem młodzieży prawa do zdawania matury z religii jest fakt prowadzenia na uczelniach publicznych studiów z teologii katolickiej" - czytamy w komunikacie.

"Rozmowy MEN z przedstawicielami Kościoła w sprawie przedmiotu religia będą kontynuowane" - informuje biuro prasowe MEN w komunikacie przekazanym PAP w czwartek. Zaznaczono w nim, że ramowe plany nauczania obejmują zajęcia między innymi z religii i etyki. "Od 1 września 2012 roku religia jest organizowana na zasadach obowiązujących w poprzednich latach, tzn. jest bezpłatna i finansowana w ramach subwencji oświatowej. Potwierdzają to informacje zabrane od kuratorów oświaty" - napisano w komunikacie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Episkopat apeluje do MEN ws. religii
Komentarze (9)
P
PanSatyros
25 października 2012, 22:34
Aha i jeszcze jedno - W jaki sposób wyobrażacie sobię maturę z religii? Otóż, jeżeli będzie ona prowadzona przez księdzy/katechetki/siostry zakonne w taki sposób jak napisałem poniżej nie ma co liczyć na zapewnienie realizacji jakiegokolwiek planu nauczania. Zatem, poziom tejże matury będzie musiałbyc też 'idiotoodporny'. Czy naprawde chcemy aby chęć zdawania matury z religii była jedynie uwarunkowana chęcią posiadania dokumentu jakim jest...zdana matura? Naprawde chcemy, żeby stała się to matura wybierana przez każdego kiepskiego ucznia, byleby tylko... tak jak teraz wiedze o społeczeństwie czy inne bzdury...?
K
Krzysztof
25 października 2012, 22:33
Brawo XLeszek. Dzięki za ten komentarz. Jesteś realistą i chwała Ci za to, że "zdrowo reagujesz" na kosmiczne działania Komisji... 
P
PanSatyros
25 października 2012, 22:28
Ja akurat powiem tak - nikt nie wyżądził tyle złego dla nauki religi w szkołach jak... księża ją prowadzący. Tutaj jest sedno sprawy. I im szbciej zniknie ta lekcja ze szkół - tym lepiej dla nas wszystkich. Może uchroni się wieksza ilość osób od zniechęcenia... Osobiście w swoim zyciu religię miałem raz (o czym pisałem już w pewnym wątku tutaj). Religię w czasie której ksiądz przekazał mi wszystko co powinien: podstawy wiary, podstawy innych religi, wiedze na temat aspektów historycznych związanych z życiem naszego Pana, z samym pismem świętym, a także o roli religii w historii Polski. I tyle. A przez pozostałe lata - tragedia. Otórz, wiem, że nie kazdy ma dar pedagogiczny. I nic tak nie zmiechęca jak męczenie się, słuchając bzdet (niestety, ale taka jest prawda), od księdza, który na kilometr daje znac, że męczy się w roli nauczyciela, że nie idzie mu to, i nie ma planu, tego co by chciał przekazac w czasie roku, ale został oddelegowany przez swojego proboszcza do prowadzenia nauki religii. To samo jest z katechetkami/katechetami. To po prostu piekny widok, gdy katechetka w sposób po prostu infantylny stara się prowadzić lekcje, ktora ma formę kiepskiego koscielnego kazania, która używa starych wyświechtanych metafor typu, 'skacz ty mnie nie widzisz, ale ja cie widzę', albo 'krzyż ma podwójne znaczenie; pionowa belka to to, a pozioma to to'., próbując zaciekawić np. gimnazjalistów. Religia powinna być prowadzona w salkach katechetycznych i tyle. Nic na siłe...
LS
le sz
25 października 2012, 21:37
Podkreślono w nim, że komisja wychowania katolickiego z niepokojem odnotowała odkładanie w czasie decyzji MEN o możliwości zdawania egzaminu maturalnego z religii jako przedmiotu dodatkowego przez młodzież, która wyraża taki zamiar. "Ze strony Kościoła zostały już dawno spełnione wszystkie formalne warunki włącznie z przeprowadzeniem pilotażu, co tym bardziej czyni niezrozumiałym brak pozytywnej decyzji ze strony ministerstwa. Sprawa jest pilna, ponieważ w obecnym roku szkolnym do szkół ponadgimnazjalnych wchodzi nowa Podstawa Programowa, czego skutkiem będzie zdawanie matury według nowych zasad w 2015 roku. Ważnym argumentem za przyznaniem młodzieży prawa do zdawania matury z religii jest fakt prowadzenia na uczelniach publicznych studiów z teologii katolickiej" - czytamy w komunikacie. Matura z religii?!? Ciągle wraca ta kosmiczna bzdura? Komisja WYCHOWANIA Katolickiego KEP domaga się matury z religii?!? A ciekawe jak ją sobie wyobraża? W formie okazywania karteczek ze spowiedzi czy obecności na niedzielnej mszy? A może zdawanie egzaminów z życia duchowego i ocenianie go w skali procentowej? Jeżeli Komisja WYCHOWANIA Katolickiego KEP domaga się matury z religii to nic dziwnego że na lekcjach religii jest tak jak jest i katechizacja wprost leży. To w końcu religia w szkole ma być  katechizacją? Formowaniem i wychowywaniem chrześcijan? Czy jednak ma być przekazem wiedzy mającym swoje przedłużenie w studiach z teologii katolickiej? Albo, albo! Jeśli religia w szkole ma przekazywać wiedzę to oczywiście niech będzie ta matura religii, ale przestańmy się oszukiwać banialukami, że religia w szkole jest katechezą mającą formować dojrzałych chrześcijan. A jeśli religia w szkole jednak ma być katechezą to jak sobie można wyobrażać zdawanie egzaminów z owoców tej katechezy?!?
P
Przemek
25 października 2012, 21:08
Osobiście jestem za powrotem katechezy do salek kościelnych. Akurat miałem takie szczęście, że część katechez miałem właśnie w przykościelnych salach, a później religię w szkole. O ile na katechezę chodziły osoby chętne i rzeczywiście była to katecheza, tak w szkole była to religia i mało było tam miejsca na wiarę, duchowość. Odbieram to tak, że za emeryturę ludzie kościoła sprzedali ewangelizację dzieci i młodzieży. Skończy się tak, że będziemy płacić w PIT składkę na kościół, a z wiarą będzie miało to niewiele wspólnego (wystarczy spojrzeć na gorliwych katolików głosujących za "cywilizacją śmierci")
P
Przemek
25 października 2012, 21:06
Osobiście jestem za powrotem katechezy do salek kościelnych. Akurat miałem takie szczęście, że część katechez miałem właśnie w przykościelnych salach, a później religię w szkole. O ile na katechezę chodziły osoby chętne i rzeczywiście była to katecheza, tak w szkole była to religia i mało było tam miejsca na wiarę, duchowość. Odbieram to tak, że za emeryturę ludzie kościoła sprzedali ewangelizację dzieci i młodzieży. Skończy się tak, że będziemy płacić w PIT składkę na kościół, a z wiarą będzie miało to niewiele wspólnego (wystarczy spojrzeć na gorliwych katolików głosujących za "cywilizacją śmierci")
G
Groszek
25 października 2012, 20:40
Tak to wygląda jakby Episkopat przed chwilą się wybudził z hipnotycznego transu, w jaki wprowadził hierarchów Donald T. swoim wilczym wzrokiem.
J
Janusz
25 października 2012, 20:24
Powli wszystko zmierza ku temu, aby w szkołach była jedna godzina religii. Tak mi się wydaje.
K
katecheta
25 października 2012, 17:06
A gdzie była strona kościelna, gdy rozporządzenie o ramowych planach nauczania było przesłane do konsultacji? W uzsadanieniu rozporządzenia jest wykaz z kim było ono konsultowane. Oznacza to, że strona kościelna wyraziła aprobatę, a teraz nie ma odwagi przyznać się, że popełniono błąd albo nie doczytano treści rozporządzenia!