"Gazeta Wyborcza": Chcieli zabić Najsztuba

(fot. Slawek's / Foter / CC BY-SA)
PAP / ptsj

Ta sama grupa, która w 1992 r. porwała i zabiła dziennikarza Jarosława Ziętarę miała 2 lata potem podobne zlecenie na Piotra Najsztuba - pisze "Gazeta Wyborcza".

Najsztub, wówczas dziennikarz "GW", niedawno zeznawał w prokuraturze w Krakowie, która prowadzi śledztwo ws. Ziętary.

Miał być zrealizowany ten sam schemat co z Ziętarą, ale skończyło się na przyjęciu zlecenia i obserwacji, przerwanej, bo Najsztub i piszący z nim Maciej Gorzeliński dostali ochronę - mówi rozmówca "GW" z prokuratury.

Potwierdza to, co wtedy wiedzieliśmy: pracowaliśmy w Poznaniu nad tekstem "Państwo Elektromis" i informatorzy ostrzegali, że jest na nas zlecenie - mówi Najsztub.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Gazeta Wyborcza": Chcieli zabić Najsztuba
Komentarze (2)
TT
tia tia...
4 grudnia 2014, 09:50
Pewnie mieli zlecenia jeszcze na Lisa, Olejnik, Michnika i innych antyfaszystowskich strazników demokracji ;)
NW
nie wierzę
4 grudnia 2014, 09:14
Najsztuba, gdzie tam. Przecież to ich człowiek. Kto w to uwierzy?