Gowin o cyfryzacji sądów: to dobra praktyka

Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin wziął udział w pokazowej rozprawie w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Na rozprawie zaprezentowano elektroniczny sposób zapisywania i protokołowania procesu sądowego. (fot. PAP/Maciej Kulczyński)
PAP / wm

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, który w czwartek wziął udział w prezentacji cyfrowej rejestracji rozprawy sądowej w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu, ocenił, że to "świetny przykład dobrych praktyk".

Wrocławski sąd okręgowy w wydziale I cywilnym jako pierwszy w Polsce wprowadza ten system.

- Ta rozprawa to świetny przykład dobrych praktyk, a wrocławski sąd jest liderem takich zmian, które mają być zmianami na lepsze - powiedział Gowin. Dodał, że Polska jest na drugim miejscu w Europie, jeśli chodzi o wydatki na sądownictwo, i na przedostatnim miejscu, jeśli chodzi o szybkość rozpatrywania spraw.

DEON.PL POLECA

Gowin wyraził nadzieję, że polskie sądy mogą być nie tylko sprawiedliwe, ale i szybkie, czemu mają służyć m.in. e-protokoły i cyfrowy zapis rozpraw.

W czwartek w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu odbyła się symulowana rozprawa sądowa, która była cyfrowo rejestrowana.

Obecnie system cyfryzacji, czyli rejestrowania rozpraw audio-wideo (w sądach okręgowych) i audio (w sądach apelacyjnych), jest testowany we wrocławskim sądzie okręgowym w wydziale I cywilnym. - W wydziale tym jest wprowadzany program pilotażowy, testowany system informatyczny. Odbywają się rozprawy z wykorzystaniem e-protokołu - powiedziała sędzia Małgorzata Lamparska, rzeczniczka prasowa Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.

Dodała, że w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu także są prowadzone podobne testy i rozprawy są także tam rejestrowane. - Mamy już pierwszą apelację z takim zapisem audio-wideo i sąd II instancji będzie mógł się zapoznać ze sprawą w zapisie wideo - dodała sędzia.

Według Lamparskiej taka rejestracja cyfrowa ułatwi i przyspieszy rozprawę. - Przede wszystkim będziemy mieli do czynienia z protokołem zapisywanym w czasie rzeczywistym, nieprzetwarzanym przez sędziego, który do tej pory dyktował protokolantowi - wyjaśniła sędzia. Zaznaczyła, że protokolanci nadal będą na sali sądowej, ale będą zapisywać jedynie skrócony protokół, który zawiera podstawowe informacje, m.in. kto się stawił na rozprawę, jakie są stanowiska stron, jakie postanowienia dowodowe. Natomiast postępowanie dowodowe, przesłuchiwanie świadków, stron, biegłych będzie się odbywało za pomocą zapisu cyfrowego - według e-protokołu.

- Wszystkie rozprawy, zapisy cyfrowe będą archiwizowane jak akta sądowe. Strony będą mogły występować o taki zapis, tak jak mogą prosić o akta sprawy, ale dostaną na płytach tylko zapis audio, chodzi m.in. a ochronę wizerunku osób biorących udział w rozprawie - mówiła Lamparska. Natomiast w czytelni w sądzie będzie pełny dostęp do takiego zapisu cyfrowego.

Sędzia wyjaśniła, że sądy okręgowe będą zapisywać rozprawy audio-wideo, a sądy apelacyjne tylko audio. - Różnica w zapisywaniu rozpraw wynika z różnicy w postępowaniu. W sądzie I instancji, czyli w sądach okręgowych, przeprowadzane jest całe postępowanie dowodowe. Ten zapis audio-wideo ma służyć temu, abyśmy widzieli jak m.in. zachowuje się świadek. Protokół papierowy nie oddawał tego, że świadek milczy, jest zakłopotany, że ktoś płacze - podkreśliła rzeczniczka.

Lamparska dodała, że z kolei w sądach apelacyjnych w zasadzie nie prowadzi się postępowania dowodowego. Rozprawa ogranicza się do przedstawienia stanowiska stron. W związku z powyższym zapis audio jest wystarczający.

Na razie nie wiadomo, kiedy takie zapisywanie cyfrowe miałoby wejść do innych sądów w Polsce.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Gowin o cyfryzacji sądów: to dobra praktyka
Komentarze (2)
A
Antoni
15 marca 2012, 20:52
Nagrywanie powinno być obowiązkowe nie w procesach cywilnych tylko karnych. Bo w tych sprawach podejmowane są sprawy życia i śmierci człowieka. Na pewno  nie zgodzą się sędziowie bo wtedy będzie można zobaczyć jak często prowadzą sprawy nieudolnie, stronniczo. Jak odnoszą się do stron, ich sposób wyrażania, pytania jakie zadają świadkom, ich dokładnie odpowiedzi. Kto nie uczestniczył w  takich rozprawach  myśli że są prowadzone tak jak w programie "Sąd Rodzinny" lub w filmach amerykańskich. Takie nagranie całej sprawy powinno być  potem dowodem i oceną każdego sędziego. Decydować o jego wynagrodzeniu, awansie. W razie rażących błędów żle prowadzonych rozpraw i wyroków pozbawienia wykonywania zawodu!.
M
Militiades
5 stycznia 2012, 23:47
 Wszystko i tak jest w gestii sędziego, który może zabronić rejestracji cyfrowej. Tymczasem taka rejestracja powinna być obligatoryjna. Dopóki to się nie stanie, wszelkie tego typu nowinki można sobie potłuc o kant...