Gruzja: fotografowie Sakaszwilego szpiegami?
Czworo gruzińskich fotografów i fotoreporterów, w tym osobistego fotografa prezydenta Micheila Saakaszwilego, zatrzymano pod zarzutem szpiegostwa i stoją oni wobec "bardzo poważnych oskarżeń" - poinformowało w czwartek MSW Gruzji.
"Zatrzymani są oskarżeni o przekazywanie informacji, uzyskanych przy wykonywaniu swej pracy, organizacji działającej pod przykryciem dla służb wywiadu obcego kraju przeciwko interesom Gruzji" - głosi komunikat gruzińskiego resortu spraw wewnętrznych.
Wśród zatrzymanych znajduje się prezydencki fotograf Irakli Gedenidze, jego żona Natia, która również zajmuje się fotografią, fotoreporter europejskiej agencji EPA Zurab Kurcikidze oraz związany z gruzińskim MSZ Giorgi Abdaładze.
Zatrzymano też pracującego dla amerykańskiej agencji Associated Press Szacha Ajwazowa, lecz wkrótce wypuszczono go bez postawienia żadnych zarzutów.
Wcześniej o zatrzymaniu całej piątki informowały gruzińskie media.
"Zatrzymanym przedstawione będą bardzo poważne zarzuty" - powiedziała wiceminister spraw wewnętrznych Eka Zguładze, dodając, że śledztwo w sprawie szpiegostwa jest w toku. Nie podała jednak na rzecz jakiego państwa mieli szpiegować zatrzymani.
Do aresztowań doszło w nocy ze środy na czwartek. Służby specjalne przeszukały mieszkania i domy zatrzymanych. Zabrano komputery, laptopy, sprzęt fotograficzny i telefony komórkowe.
Gruzińskie służby bezpieczeństwa aresztowały w ostatnich trzech latach kilkadziesiąt osób pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. W środę na kary od 11 do 14 lat za szpiegostwo zostało skazanych czterech Rosjan. W listopadzie ubiegłego roku Gruzja poinformowała o rozbiciu siatki szpiegowskiej działającej na rzecz Rosji i zatrzymaniu 13 podejrzanych, w tym czterech obywateli tego kraju.
Skomentuj artykuł