Gruzja: fotografowie Sakaszwilego szpiegami?

Gruzja: fotografowie Sakaszwilego szpiegami?
Gruzja (źr. wikipedia.pl)
PAP / wm

Czworo gruzińskich fotografów i fotoreporterów, w tym osobistego fotografa prezydenta Micheila Saakaszwilego, zatrzymano pod zarzutem szpiegostwa i stoją oni wobec "bardzo poważnych oskarżeń" - poinformowało w czwartek MSW Gruzji.

"Zatrzymani są oskarżeni o przekazywanie informacji, uzyskanych przy wykonywaniu swej pracy, organizacji działającej pod przykryciem dla służb wywiadu obcego kraju przeciwko interesom Gruzji" - głosi komunikat gruzińskiego resortu spraw wewnętrznych.

Wśród zatrzymanych znajduje się prezydencki fotograf Irakli Gedenidze, jego żona Natia, która również zajmuje się fotografią, fotoreporter europejskiej agencji EPA Zurab Kurcikidze oraz związany z gruzińskim MSZ Giorgi Abdaładze.

Zatrzymano też pracującego dla amerykańskiej agencji Associated Press Szacha Ajwazowa, lecz wkrótce wypuszczono go bez postawienia żadnych zarzutów.

DEON.PL POLECA

Wcześniej o zatrzymaniu całej piątki informowały gruzińskie media.

"Zatrzymanym przedstawione będą bardzo poważne zarzuty" - powiedziała wiceminister spraw wewnętrznych Eka Zguładze, dodając, że śledztwo w sprawie szpiegostwa jest w toku. Nie podała jednak na rzecz jakiego państwa mieli szpiegować zatrzymani.

Do aresztowań doszło w nocy ze środy na czwartek. Służby specjalne przeszukały mieszkania i domy zatrzymanych. Zabrano komputery, laptopy, sprzęt fotograficzny i telefony komórkowe. 

Gruzińskie służby bezpieczeństwa aresztowały w ostatnich trzech latach kilkadziesiąt osób pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. W środę na kary od 11 do 14 lat za szpiegostwo zostało skazanych czterech Rosjan. W listopadzie ubiegłego roku Gruzja poinformowała o rozbiciu siatki szpiegowskiej działającej na rzecz Rosji i zatrzymaniu 13 podejrzanych, w tym czterech obywateli tego kraju.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gruzja: fotografowie Sakaszwilego szpiegami?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.