Jarosław Gowin o nowym ruchu: praca i rodzina

(fot. DrabikPany/flickr.com/CC)
PAP / psd

Praca i rodzina będą podstawowymi filarami nowego ruchu politycznego - zapowiedział w sobotę Jarosław Gowin podczas swojej konwencji regionalnej w Lublinie. Ogólnokrajowa konferencja tworzonej przez niego organizacji ma odbyć się w grudniu.

Gowin podkreślił, że powstający ruch będzie opierał się na pięciu wartościach: pracy, rodzinie, wolności, tradycji i solidarności. Podstawowymi filarami mają być praca i rodzina.

Więcej pracy i lepiej płatnej, będzie wtedy, gdy stworzone zostaną lepsze warunki do działania dla polskich przedsiębiorców, którzy dziś - mówił Gowin - traktowani są jak "obywatele drugiej kategorii we własnym kraju".

"Ten obóz polityczny, który budujemy, będzie obozem dumy z przedsiębiorców, przedsiębiorcy są siłą Polski" - podkreślił Gowin. Zapowiedział m.in. dążenie do uproszczenia systemu podatkowego, obniżenia podatków, ograniczenia sprawozdawczości oraz zmian w prawie budowlanym i ustawie o zamówieniach publicznych.

Gowin zapowiedział starania o wyrównanie dotacji otrzymywanych przez polskich rolników do poziomu dotacji wypłacanych rolnikom w Europie zachodniej. Chce też zmian w polityce rolnej, przez ograniczenie dopłat obszarowych. "Te środki trzeba przeznaczać na inwestycje, rozwój przetwórstwa, konfekcjonowania żywności, przechowalnictwo, odnawialne źródła energii" - uważa polityk.

Podkreślił też konieczność wspierania rodzin, aby odwrócić niekorzystne trendy demograficzne. Przytoczył dane GUS, według których liczba ludności Polski do 2060 r. zmniejszy się o 8 mln i staniemy się najstarszym społeczeństwem europejskim. Grozi to załamaniem systemu ubezpieczeń społecznych i gospodarki - przestrzegał.

"Wspieranie polskiej rodziny, to jest +być albo nie być+ nie tylko polskiego narodu ale i polskiej gospodarki" - powiedział.

Postulował rozszerzenie urlopów rodzicielskich na wszystkie matki bądź ojców, nie tylko tych, którzy zatrudnieni są na etatach. Chce stworzenia finansowych zachęt dla samorządów, aby całą Polskę objął system kart wielkich rodzin, który umożliwi rodzinom wielodzietnym tańszy dostęp do instytucji kulturalnych, edukacji i komunikacji. Wnioskował też o to, aby państwo wypłacało rodzicom równowartość kosztów utrzymania dziecka w przedszkolu, jeśli rodzice zdecydują się opiekować nim w domu.

W lubelskiej konwencji Gowina uczestniczyło około 200 osób, samorządowców, przedsiębiorców, pracowników naukowych. Przybyli m.in. prezydent Białej Podlaskiej Andrzej Czapski, były wicemarszałek Senatu z KPN Dariusz Wójcik, były wiceminister rozwoju regionalnego i budownictwa w rządzie Jerzego Buzka, Jacek Szczot i były poseł Ligi Polskich Rodzin Andrzej Mańka.

Koordynator regionalny zainicjowanej przez Gowina akcji Godzina dla Polski Zbigniew Wojciechowski zapowiedział, że 12 listopada odbędzie się spotkanie, na którym powołane mają być "zespoły eksperckie i wolontariuszy" nowego ruchu.

Gowin po konwencji powiedział dziennikarzom, że wokół akcji Godzina dla Polski zgromadziło się już ponad 20 tys. osób w całym kraju. W grudniu w Warszawie ma odbyć się ogólnopolski zjazd tej inicjatywy. "Tam zdecydujemy czy pozostajemy ruchem społecznym czy wyłaniamy partię polityczną, czy wystawiamy listę do parlamentu europejskiego i w wyborach samorządowych" - zapowiedział Gowin. Konkretna data zjazdu ma być ogłoszona w najbliższych dniach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jarosław Gowin o nowym ruchu: praca i rodzina
Komentarze (3)
P
parol
10 listopada 2013, 10:14
Marek Czuma - to co piszesz to oczywiście prawda i ja się z tym całkowicie zgadzam tyle tylko że jeśli p Gowin założy nową partię to będzie ona balansować na granicy progu wyborczego  mieszcząc się raczej w granicach folkloru politycznego , wierz mi że chciałbym się oczywiście zupełnie tu pomylić...
Marek Czuma
10 listopada 2013, 09:58
Parol - tak, to niewątpliwie byłby ratunek dla GoWina, również zostanie w PO byłoby dla niego ratunkiem - wręcz byłoby zbawienne. Tam miał dobrą posadkę, nikt nie musiał go atakować, gdyby siedział cicho... tylko że to byłby ratunek dla tyłka samego posła, a nie dla Polski, którą tak niszczy Platforma, jak będzie niszczyć każda inna partia z obecnego układu. Brawo GoWin! Brawo GDP!
P
parol
10 listopada 2013, 09:37
obserwując wcześniejsze takie spektakularne wyjścia to jest to raczej " łabędzi śpiew " Gowina i prosta droga w niebyt polityczny. Jakiś ratunek widziałbym we wstąpieniu do...PIS