Jeśli potwierdzi się, że była afera, PO przeprosi

Jeśli potwierdzi się, że była afera, PO przeprosi (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / ad

Grzegorz Schetyna uważa, że jeśli potwierdzi się, iż doszło do afery hazardowej PO powinna za nią przeprosić Polaków. Ocenił jednak, że póki co on afery nie widzi. Hazardowa komisja śledcza zakończyła środowe przesłuchanie szefa klubu PO po 8 godzinach.

Bartosz Arłukowicz (Lewica) zapytał Schetynę, czy jego zdaniem afera hazardowa była, czy też jej nie było. "Uważam, że nie, że afera byłaby wtedy, kiedy byłoby udowodnione - ja tego nie przesądzam, bo jest kwestia państwa pracy, sprawozdania, które państwo przyjmiecie i wniosków, które tam się znajdą - złamanie prawa" - odparł szef klubu PO.

Jak dodał, jeśli komisja udowodni przestępstwo, wskaże, że zostało złamane prawo, to wówczas będzie można mówić o aferze. Podkreślił, że on na razie "ze swojego zewnętrznego oglądu" afery nie widzi.

Beata Kempa (PiS) zwróciła uwagę, że afery można dzielić na kryminalne i polityczne. Pytała, czy szef klubu PO nie uważa, że za to, co się stało, Platforma powinna "po ludzku" przeprosić Polaków. "Jeżeli dojdziemy do takiej sytuacji, że potwierdzi się to, o czym mówi np. PiS, że afera była, to uważam, że tak" - odparł Schetyna. Dodał, że najpierw należy jednak wyjaśnić do końca całą sprawę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jeśli potwierdzi się, że była afera, PO przeprosi
Komentarze (1)
J
ja
3 lutego 2010, 21:40
Nie ma co przepraszać tylko poddać się dymisji, oszuści