JSW: Sąd zakazał związkowcom strajku

(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
PAP / slo

Gliwicki sąd, na wniosek Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), wydał postanowienie, w którym zakazał związkowcom działań wyrządzających szkodę tej spółce. Oznacza te, że zabronił im prowadzenia strajku - podała rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer.

Sąd ocenił, że JSW "uprawdopodobniła bezprawność zachowań pozwanych".

Postanowienie w sprawie udzielenia JSW zabezpieczenia zapadło przed rybnickim wydziałem Sądu Okręgowego w Gliwicach. - Polega ono na tym, że decyzją sądu zakazane jest podejmowanie przez członków Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego JSW SA działań i zaniechań, które wyrządzają spółce szkodę - wskazała Jabłońska-Bajer.

- Mówiąc wprost, postanowienie sądu zakazuje prowadzenia strajku, który jest nielegalny i wszelkich innych działań oraz zaniechań związanych z akcją strajkową, które narażają spółkę na szkody materialne. Postanowienie to zostało wysłane pocztą na adres spółki i zostanie doręczone dzisiaj lub jutro - dodała.

Jak wynika z treści postanowienia, na wniosek JSW sąd zakazał związkowcom "działań lub zaniechań w formie zakładającej powstrzymanie się pracowników od pracy na terenie przedsiębiorstwa (…) lub kierowania strajkami" w oparciu o wyniki referendum strajkowego, przeprowadzonego pod koniec stycznia.

Zgodnie z postanowieniem JSW ma 14 dni na wniesienie pozwu przeciwko organizatorom strajku, jeśli w tym czasie tego nie zrobi, udzielone zabezpieczenie upadnie. Postanowienie sądu jest wykonalne natychmiast, ale można złożyć na nie zażalenie.

JSW złożyła w sądzie wniosek wskazując, że działania związkowców spowodowały i nadal powodują olbrzymie szkody. Wnioskodawca uważa strajk za nielegalny i podkreśla, że postulaty strajkowe są sprzeczne z przepisami kodeksu spółek handlowych i ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.

Spółka podkreśla też, że żądania zgłaszane podczas strajku nie są tożsame z postulatami dotyczącymi toczącego się sporu zbiorowego, który dotyczył wyłącznie posiłków profilaktycznych dla pracowników administracji. Dzienna strata spowodowana strajkiem przekracza 27,5 mln zł, podczas gdy roczna wartość posiłków profilaktycznych, o które wszczęto spór zbiorowy to niecałe 4,5 mln zł.

Sąd ocenił, że JSW "uprawdopodobniła bezprawność zachowań pozwanych". - Przeprowadzenie akcji strajkowej musi odbywać się z poszanowaniem porządku prawnego - napisano w uzasadnieniu postanowienia. Sąd podkreślił, że strajku nie mogą usprawiedliwiać żądania, które nie zostały objęte sporem zbiorowym lub takie, które zostały zgłoszone bez wyczerpania trybu rozwiązywania sporów zbiorowych.

Sąd zauważył też, że strajk naraża JSW nie tylko na utracone dochody z uwagi na brak produkcji węgla, ale również powoduje niemożność realizacji licznych umów dostarczania węgla kontrahentom.

Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia w następstwie ogłoszenia przez zarząd planu oszczędnościowego uzasadnianego potrzebą poprawy kondycji firmy. Od tego czasu w kopalniach JSW wstrzymane jest wydobycie.

W czwartek, w 16. dobie protestu, miał on formę okupacji kopalnianych obiektów na powierzchni. Według służb kryzysowych wojewody uczestniczyło w nim tego dnia łącznie ponad 5,3 tys. górników; 19 osób prowadziło protest głodowy. Związkowcy żądają odwołania prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego, któremu zarzucają nieudolność i niegospodarność, oraz decyzji ws. rozwiązania sytuacji w JSW.

W ub. tygodniu w spółce trwały rozmowy związkowców i zarządu - z udziałem mediatora, b. wicepremiera i b. ministra pracy Longina Komołowskiego. Ich efektem był parafowany w piątek, kierowany do rady nadzorczej JSW protokół uzgodnień i rozbieżności. Jak poinformował dziennikarzy pełnomocnik ds. górnictwa Wojciech Kowalczyk, negocjacje między stroną związkową a zarządem JSW zostaną wznowione najprawdopodobniej w czwartek.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezes JSW podkreślał, że firma wskutek strajku poniosła duże straty produkcyjne i sprzedażowe, a także bardzo duże straty prestiżowe.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

JSW: Sąd zakazał związkowcom strajku
Komentarze (14)
OP
ot, POlszewickie sądy
13 lutego 2015, 16:43
Zakazanie strajku niedopuszczalne dr Małgorzata Kurzynoga, adiunkt z Zakładu Europejskiego i Zbiorowego Prawa Pracy Uniwersytetu Łódzkiego mówi, że obecnie brak jest przepisów, na podstawie których można byłoby wydać sądowy zakaz strajku. – Oczywiście jest możliwość ustanowienia takiej regulacji, ale musiałaby być ona zgodna z Konstytucją oraz prawem międzynarodowym. Komitet Wolności Związkowej za dopuszczalne uznaje sądowe zawieszenie prawa do strajku wyłącznie w administracji publicznej i tylko dla pracowników sprawujących władzę w imieniu państwa oraz w usługach zasadniczych (tzn. takich, w których przerwa w funkcjonowaniu stanowiłaby zagrożenie dla życia, bezpieczeństwa osobistego lub zdrowia wszystkich lub części mieszkańców kraju), a także ze względu na poważną sytuację kryzysową w kraju (bezpieczeństwo narodowe lub zdrowie publiczne). Przy czym, generalny zakaz strajkowania z uwagi na poważną sytuację kryzysową w kraju mógłby nastąpić tylko na ograniczony okres czasu. Ponadto, pożądane byłoby, aby sądem właściwym był sąd pracy – tłumaczy Kurzynoga. [url]http://niezalezna.pl/64180-zakazanie-strajku-niedopuszczalne[/url]
PS
POlszewickie sądy
13 lutego 2015, 13:09
Będą sądzić 16-latka za oblanie farbą plakatową pomnika Armii Czerwonej Do incydentu doszło podczas demonstracji środowisk niepodległościowych przed pomnikiem we wrześniu 2014 roku. Policja zatrzymała wówczas trzy osoby pod zarzutem znieważenia monumentu ("pomnik chwały Armii Czerwonej i sowieckiego oręża"). Na osobny proces czeka ojciec chłopaka oraz Zygmunt Miernik, znany opozycjonista z okresu PRL z Dąbrowy Górniczej, który po wrześniowej demonstracji przez tydzień kurował się w szpitalu sądeckim. [url]http://niezalezna.pl/64154-beda-sadzic-16-latka-za-oblanie-farba-pomnika-armii-czerwonej[/url]
M
max
13 lutego 2015, 12:22
Najpierw mówią ludziom że miliony ton leży na hałdach, bo nie można węgla sprzedać. Gdy górnicy zaczęli strajkować pro-rządowi dziennikarze mówią o wielomilionowych miesięcznych stratach kopalni oraz że przez strajkujących górników odbiorcy węgla są zmuszeni do zmiany dostawców i o dziwo nie chcą tego węgla co leży na hałdach i podpisali kontrakt z ... Australijskim dostawcą. Jakby się przyjrzeć kto zarządza tymi odbiorcami co podpisują tak egzotyczne kontrakty zamiast kupować polski węgiel i szczują ludzi na górników to okaże się, że są nimi ludzie PO-mafii bo przecież wszystkie instytucje państwowe czy spółki skarbu państwa zostały przez nich i ich kolesiów obsadzone. Zatem decyzje i retoryka nie powinny dziwić. Niestety szczucia na górników ciąg dalszy, a lemingi jak widać tę propagandę łykają bez zagrychy
J
Jacob
13 lutego 2015, 11:29
W PRLu STRAJKI TEŻ BYŁY NIELEGALNE Idę o zakład, że ta niespotykana i wyjątkowo perfidna decyzja - na bank sędziego, lub sędziny z rodowodem "resortowym" - to nie tylko zamach na demokrację, nie tylko dowód, że Polska jest pod ponowną okupacją, ale pretekst do aresztowania związkowców i siłowego rozwiązania strajku... W Polsce zielone ludziki są u władzy. To putinowi i merkelowej wystarczy.
MR
Maciej Roszkowski
13 lutego 2015, 11:43
Są zakazał sabotażowej akcji wyniszczającej firmę, która ma jeszcze szanse, lecz prywata kilkudziesięciu "przywódców związkowych", którzy walczą o swoje stołki zaraz ją zniszczy. Zapłacimy wszyscy.  Wracając do Putina, komu na rękę jest zrujnowanie JSW, pogarda dla prawa  i destabilizacja w Polsce?
M
max
13 lutego 2015, 12:20
Ten cyniczny sabotaż polskiego górnictwa i polskiej energetyki jest konsekwentnie i metodycznie uprawiany przez PO kolaborantów na zlecenie niemiaszków i ruskich. Polska ma być w pełni od nich energetycznie uzależniona, bez własnej gospodarki i przemysłu, z tanią siłą roboczą na ich usługi.
MR
Maciej Roszkowski
13 lutego 2015, 13:41
Komu więc służą przestoje w kopalniach pod błahymi pretekstami?
W
Wernyhora
13 lutego 2015, 14:44
Swoim przykładem MR udowodniasz, że głupota może być świadomym wyborem. A ta konstatacja nie jest błahym stwierdzeniem, bo Twoje korytko już niedługo też zostanie zlikwidowane. Na własne życzenie. I co wtedy misiu ? 
LO
legalne osiągnięcia
13 lutego 2015, 16:19
LEGALNE osiągnięcia w niszczeniu Polski: 1) Upadek oświaty i moralności władzy oraz rodaków. 2) Upadek moralny prokuratury, sędziów i sądownictwa. 3) Zniszczenie polskich stoczni i przemysłu stoczniowego. 4) Niszczenie polskiego rybołówstwa. 5) Zniszczenie przemysłu motoryzacyjnego. 6) Zniszczenie przemysł elektronicznego. 7) Wyprzedanie cementowni. 8) Niszczenie polskiego przemysłu cukierniczego. 9) Wyprzedanie największych i najlepiej prosperujących polskich firmy. 10) Wyprzedanie największych polskich banków. 11) Niszczenie przemysłu hutniczego i stalowni. 12) Niszczenie systematyczne transportu kolejowego. 13) Niszczenie transportu kołowego. 14) Doprowadzanie do ruiny przemysłu wydobywczego. 15) Niszczenie przemysłu energetycznego.
LO
legalne osiągnięcia cd
13 lutego 2015, 16:21
16) Celowa blokada wydobycia gazu łupkowego i budowy gazoportu ze względu na długoterminowe umowy z Rosją na dostawy surowców kopalnych: gazu i ropy, teraz doszedł węgiel z Rosji po cenie dumpingowej, bo władza musi się na chapać! 17) Narzucenie kontrybucji na Lasy Państwowe, by zniszczyć i wyprzedać słabsze nadleśnictwa! 18) Zawłaszczono wszystkie media i sieje się propagandę godzącą w ludzką psychikę ... 19) Wykorzystuje się policję przeciwko społeczeństwu, a ludzi używa się jako tarczy strzelniczej, jak to było ostatnio w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie bez powodu użyto broni palnej, jak w Stanie Wojennym! 20) Niszczą służbę zdrowia i godność zawodu lekarza i pielęgniarki. 21) Niszczą patałachy rolnictwo.
Jack French
13 lutego 2015, 17:01
Nieprawda. Górnikom zabierano coraz to więcej, na co się godzili. Ale doszło do momentu, gdzie nie da się dalej. Ponadto gónicy zostali obarczeni winą za stan JSW (?!?!?!?!?) więc w końcu zaczęli prostestować. A Ty śmiesz mówić, że oni wyniszczają firmę?Super.
Jack French
13 lutego 2015, 17:04
Błagam. Wyjdź z tego społeczeństwa i nie wracaj.
MR
Maciej Roszkowski
14 lutego 2015, 10:09
W pyskówkach nie uczestniczę
T
tyson
12 lutego 2015, 22:53
Szkoda że rząd nie zakaże sprzedarzy kopalń.Oni bronią swoich miejsc pracy. Nakazy jak w komunie. Brawo.....