Kaczyński: kryzys można pokonać

(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
PAP / psd

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że propozycje premiera Donalda Tuska z sejmowego expose, to klasyczna próba obciążenia części społeczeństwa kosztami kryzysu. Jego zdaniem rząd "małpuje" rozwiązania z Zachodu, chcąc przypodobać się rynkom finansowym.

- Tu została przedłożona społeczeństwu pewnego rodzaju oferta, pewien projekt, mówię tutaj o wystąpieniu premiera. Projekt ten - można powiedzieć - ma cechy w jakiejś mierze klasyczne, w tym sensie słowa "klasyczne", że odnosi się do powtarzalności pewnego modelu, do jego utrwalenia. To jest klasyczna próba obciążenia części społeczeństwa i to wcale nie tej najsilniejszej, najbogatszej, kosztami kryzysu, na różne sposoby - mówił Kaczyński na czwartkowej konferencji pt. "Kryzys można pokonać" zorganizowanej w Sejmie.

DEON.PL POLECA

Premier zapowiedział w expose stopniowe - od 2013 roku - zrównywanie i podwyższanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, docelowo do 67. roku życia. Co cztery miesiące wiek emerytalny będzie przesuwany o kolejny miesiąc, co oznacza, że z każdym rokiem pracować będziemy dłużej o trzy miesiące. Według premiera poziom 67 lat w przypadku mężczyzn zostanie osiągnięty w 2020 r., a kobiet w roku 2040.

Zdaniem lidera PiS, "najbardziej bulwersujące jest to wszystko, co odnosi się do przedłużenia wieku emerytalnego, szczególnie jeśli chodzi o kobiety". - To budzi zdecydowany sprzeciw, bo kobiety pracy fizycznej, bardzo często ciężkiej pracy fizycznej, po prostu do takiego wieku nie są w stanie pracować i nie tylko nie będzie z tego żadnych korzyści, w zamian za niesprawiedliwości, bo to jest wielka niesprawiedliwość, ale jeżeli ktoś zna różne mechanizmy funkcjonowania, choćby ZUS, to wie, że w ostatecznym rachunku, to będzie przynosiło straty - ocenił Kaczyński.

Według niego, Tusk zapowiadając zrównanie i podwyższenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn docelowo do 67 roku życia, "małpuje" rozwiązania stosowane na Zachodzie i przymilając się w ten sposób rynkom finansowym.

- To jest propozycja w najwyższym stopniu nierozsądna, powtarzająca - i użyję tego słowa - małpująca rozwiązania przyjmowane na Zachodzie i taka przymilająca się, jak sadzę w zamiarze rynkom finansowym - powiedział prezes PiS.

Jego zdaniem Polska nie powinna w tej chwili wchodzić do strefy euro "i nie powinna się tam wybierać", a w kwestii euro powinna przyjąć takie stanowisko, jakie przyjął rząd czeski. - Rząd czeski nie tylko w tej chwili nie wybiera się do euro, ale wręcz sformułował pogląd następujący: kiedy podpisywaliśmy Traktat Akcesyjny, który zawierał, ale bez terminu, zobowiązanie do wejścia do strefy euro, ta strefa była czymś zupełnie innym niż dziś i w związku z tym to zobowiązanie już po prostu nie obowiązuje - uważa Kaczyński.

Jak dodał, byłby bardzo szczęśliwy, gdyby coś takiego powiedział także polski premier. Kaczyński przekonywał, że należy rozmawiać o kryzysie, "analizować - mówił - ten kryzys i powinniśmy, w pewnych okolicznościach, przedkładać także na forum międzynarodowym nasze propozycje".

- Tutaj zasady, że "kiedy konia kują, to żaba nie powinna wyciągać swojej łapy" w żadnym wypadku nie należy stosować. Nie jesteśmy żabą, tylko dużym, europejskim krajem - powiedział Kaczyński. Dodał, że powinniśmy przede wszystkim sobie samym i innym uświadomić, że "potrzebne są nowe rozwiązania w skali globalnej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński: kryzys można pokonać
Komentarze (7)
G
Groszek
25 listopada 2011, 13:35
Orban, który też wszystko chciał zrobić po swojemu, już powoli kładzie uszy po sobie i będzie negocjował z UE i MFW. A my za nie wykorzystaną linię kredytową zapłaciliśmy tylko w 2010 roku 60 milionów dolarów. W tym roku podobnie. To jest oszczędność na miarę nagrody Nobla.
25 listopada 2011, 12:23
Ciekawe czy Pan Kaczyński dalej chce wprowadzać model węgierski(ma masę zwolenników na Deonie)proszę spojrzeć na dzisiejszy rating Węgier i perspektywy przewidywane przez agencje.Oprocentowanie obligacji przekroczyło właśnie 9%.Czy taką przyszłość gotował nam Pan Prezes? 
!
!
25 listopada 2011, 10:45
Cały ten "spektakl" w Magdalence to było rozdzielenie majątku narodowego między ludźmi Kiszczaka, Jaruzelskiego i Wałęsy - czyli tzw. "konstruktywnej" opozycji. Potem było obalenie legalnego rządu premiera Olszewskiego przez Wałęsę /i tymi których musiał słuchać/ z Tuskiem, Pawlakiem, Niesiołowskim i innymi "demokratami". Dziwne, że po 92r jeszcze ktoś miał wątpliwości, że mamy "wolną"i "demokratyczną" Polskę? A Czesi zrobili porządek, wypięli się na Amerykanów którzy oferowali "przejąć" służby posowieckie i utworzyli własne! Niestety, daliśmy się nabrać i tylko wstyd przyznać się; zrobili z Polaków idiotów! Liczyła się tylko KASA a społeczeństwo musiało zaciskać pasa wg. planu Balcerowicza /i zaciska do dziś/. Racje miał p.Sikorski mówiąc, że ten rurociąg po dnie Bałtyku to nowy pakt Ribbentrop-Mołotow. Potem był 10.04.2010r i p.Tusk dla którego polskość to "nienormalność" realizuje zapowiedź swego ministra: "dorżniemy watahy"! Teraz mamy kraj nad Wisłą, państwo bezprawia i "lodziarnie"/dla wybranych!
GP
geszeft PL
25 listopada 2011, 08:55
Od tzw."transformacji" za wszystkie przekręty płacą ludzie! Plan Balcerowicza zmusił uczciwych ludzi do "zaciskania pasa" a cwaniacy "prywatyzowali" majątek narodowy!Dziś zwykli uczciwi ludzie nie będący w układzie dalej zaciskają pasa,majątek narodowy zniknął tzn.zmienił właściciela a cwaniacy,nowi właściciele porobili fortuny i ulokowali w rajach podatkowych!Krótki kursik o szybkiej forsie na majątku służby zdrowia dała nam p.Sawicka/posłanka PO wówczas/ale wszystko idzie zgodnie z planem,majątku narodowego nie ma/jeszcze do podziału gaz łupkowy,lasy państwowe i...?/Gdzie są pieniądze z tych prywatyzacji skoro mamy rekordowe zadłużenie i żadnych inwestycji/chyba,że dotuje UNIA /? W każdej dziedzinie życia dno; służba zdrowia,edukacja,gospodarka ledwo dyszy,emerytury nie starczają na przeżycie/nawet z dyplomami wyższych uczelni/itd.....kraj skorumpowany maksymalnie. To na pewno nie jest Polska tych,którzy za Nią oddawali życie,to nie jest kraj błogosławionego Jana Pawła II /o jakim marzył/ to jest "dziki kraj" jak stwierdził golfista z PO,niejaki Miro!/on dobrze wiedział co się dzieje/
25 listopada 2011, 08:31
No dobrze krytyka załóżmy że słuszna ale gdzie alternatywne rozwiązania.Samymi zaniechaniami z kryzysem nie wygramy.Oczekiwał bym od odpowiedzialnej opozycji alternatywnych propozycji,bo narazie Pan Kaczyński tylko krytykuje 
Jadwiga Krywult
25 listopada 2011, 07:50
Orban, który też wszystko chciał zrobić po swojemu, już powoli kładzie uszy po sobie i będzie negocjował z UE i MFW.
TB
Tusk bez prawego sumienia
24 listopada 2011, 22:46
Jan Paweł II wielokrotnie przypominał nam o tym, że najważniejsze zdanie w Piśmie Świętym brzmi: "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" (J 8,32). Najważniejszą dla każdego człowieka prawdą jest prawda o jego sposobie postępowania. Właśnie dlatego Papież z Polski wołał o ludzi sumienia, którzy odważnie i bezbłędnie odróżniają dobro od zła i prawdę od fałszu. Tylko człowiek sumienia potrafi postępować w twardej rzeczywistości w sposób godny własnej godności, czyli w sposób święty. Człowiekiem heroicznego sumienia był ks. Jerzy Popiełuszko, na którego prześladowcy nie tylko wrzeszczeli i straszyli, ale którego zabili. Byli jednak bezradni wobec prawości jego sumienia. Z historii Kościoła znamy wiele postaci niezwykłych świętych, którzy mieli na sumieniu ciężkie winy, i którzy mimo to stali się ludźmi świętymi właśnie dlatego, że odzyskali prawość sumienia.