Kaczyński: Rostowski i Sikorski do dymisji

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / psd

 Jarosław Kaczyński uważa, że jeśli dojdzie do rekonstrukcji rządu, to przede wszystkim powinni odejść minister finansów Jacek Rostowski i szef MSZ Radosław Sikorski. W ocenie prezesa PiS najsłabszym punktem tego rządu jest jednak sam premier.

Kaczyński odniósł się na konferencji prasowej do piątkowej wypowiedzi ministra finansów w radiu TOK FM. - Żeby emerytura była godziwa, to - jednak niestety mówmy o przykrych rzeczach, ale jest to konieczne - przejście na emeryturę musi być na tyle późne, żeby (...) oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa - powiedział.

Prezes PiS, odnosząc się do tej wypowiedzi, ocenił, że "rządowi zależy na tym, aby życie na emeryturze było możliwie jak najkrótsze". - W wielu demokratycznych krajach to byłaby ostatnia wypowiedź czynnego polityka, bo później czynnym politykiem być już by nie mógł - podkreślił Kaczyński.

W ocenie szefa PiS piątkowe emocjonalne wystąpienie szefa resortu finansów w Sejmie (Rostowski zarzucił PiS, że "działa na rzecz lobbystów inwestorów zagranicznych i nie broni interesu narodu polskiego") świadczy o tym, że ma on "bardzo zszargane nerwy". Według Kaczyńskiego wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka wskazuje, dlaczego Rostowski przemawiał w taki sposób.

- Wicepremier Pawlak poinformował dziś, że nie liczy na ZUS, tylko na swoje prywatne oszczędności, otóż to trzeba rozpatrywać w kontekście działań ministra Rostowskiego, to oznacza, że polskie finanse publiczne, wedle urzędującego i zajmującego się gospodarką wicepremiera, są zrujnowane - zaznaczył Kaczyński.

Pawlak pytany w Sejmie przez dziennikarkę TVN CNBC, czy odkłada jakieś dodatkowe pieniądze na emeryturę, powiedział: "Ja nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury, staram się zabezpieczyć tą przyszłość właśnie i przez oszczędności i przez dobre relacje z moimi dziećmi, bo liczę, że to będzie pewniejsze niż te liczne, chimeryczne państwowe rozwiązania".

Według Kaczyńskiego jeśli zaczyna się mówić o rekonstrukcji rządu, "to naprawdę minister Rostowski powinien być w pierwszym szeregu, może nawet przed pewną młodą minister, bo w końcu to dużo ważniejszy resort".

Dopytywany o kolejnego kandydata do ewentualnej dymisji - oprócz Rostowskiego - wymienił Sikorskiego. - Takie zmiany byłyby w najwyższym stopniu potrzebne. To są dwie bardzo ważne dziedziny - powiedział.

Kaczyński mówił też, że rząd ma mnóstwo słabych punktów, ale najsłabszym jest Donald Tusk. - Naprawdę to ten rząd nadaje się do wymiany - ocenił.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński: Rostowski i Sikorski do dymisji
Komentarze (5)
BM
Błogosław Maryjo Pani
18 lutego 2012, 00:30
1. My chcemy Boga, Panno święta! O, usłysz naszych wołań głos! Miłości Bożej dźwigać pęta, To nasza chluba, to nasz los. On naszym Królem, On nasz Pan. 2. My chcemy Boga w rodzin kole, W troskach rodziców, w dziatek snach; My chcemy Boga w książce, w szkole, W godzinach wytchnień, w pracy dniach.   3. My chcemy Boga w wojsku, w sądzie W rozkazach wodzów, w księgach praw W służbie na morzu i na lądzie Spraw to Maryjo, spraw, o spraw 4. My chcemy Boga w wszelkim stanie Boga niech wielbi rząd, parlament, lud Pan, czy robotnik, czy mieszczanin Bogu niech niosą życia trud 5. My chcemy Boga w naszym kraju Wśród starodawnych polskich strzech, W polskim języku i zwyczaju, Niech Boga wielbi chrobry Lech.   6. My chcemy Boga w każdej chwili, I dziś i jutro, w szczęściu, w łzach; Czy nam się pociech niebo schyli, Czy w gruzach legnie szczęścia gmach.   7. My chcemy Boga! Jego prawo Niech będzie naszych czynów tchem! Byśmy umieli chętnie, żwawo: Obierać dobre, gardzić złem!   T: tłum. Ks. F. Głodkiewicz M: Ks. F. Moreau
BP
błogostan POlski
18 lutego 2012, 00:03
cenie premiera Tuska, najgorszym premierem byly rzady kaczynskich, doprowadzili do ruiny Polske. Nie stac nas teraz na kolejne wybory POmyślności....w POpieraniu premiera POlski... w POśpiesznemu bogaceniu się POlaków i POlski... POmału POmału POlski premier POprowadzi do raju...
X
xp
17 lutego 2012, 23:02
cenie premiera Tuska, najgorszym premierem byly rzady kaczynskich, doprowadzili do ruiny Polske. Nie stac nas teraz na kolejne wybory
G
Groszek
17 lutego 2012, 22:49
A premier? W dresie, w śnieżnobiałej koszulce z godłem narodowym w godzinach pracy udaje się na kort tenisowy, by dwie godziny ganiać za piłką wraz ze swoim trzyosobowym dworem – rzecznikiem, specjalistą od propagandy oraz szefem gabinetu. „Fakt” publikuje z tego fotoreportaż, analizując bekhend i forhend premiera. Dowiadujemy się, że w tenisa gra co tydzień w tych samych godzinach – od 13 do 15 – na kortach gdzieś blisko centrum Warszawy. Znając realia, takie fotoreportaże są zwykle ustawkami – fotografowani zgadzają się na zdjęcia i wiedzą, że będą one publikowane. Śnieżnobiała koszulka premiera z białym orzełkiem może sugerować, że i tym razem mogło to być wizerunkowe posunięcie, mające pewnie pokazać go jako fajnego, wysportowanego szefa rządu. Jeśli tak było faktycznie, świadczyć to może nie tylko o kompletnej utracie instynktu premiera. Dowodzi albo szaleństwa ludzi z jego dworu, którzy podpowiedzieli mu ten zabieg, jednak kompletnie nie zauważyli nastrojów społecznych, albo… sabotażu. W końcu nie można wykluczyć, że przynajmniej dla niektórych z nich przejście do pracy na rzecz głównego rywala w walce o hegemonię w Platformie, duetu Komorowski–Schetyna, może być przecież potrzebą chwili.
D
DNA
17 lutego 2012, 17:26
@Jan ma zupelna rację. Dlaczego tylko Rostowski i Sikorski? W PO chamów i nieudaczników jest więcej. Na czele z narcystycznym premierem.