Kaszubi zdenerwowali się na premiera Tuska
Zamiar wprowadzenia związków partnerskich, w tym dla osób tej samej płci oznacza walkę z małżeństwem przez pozbawienie go szczególnej roli, jaką pełni. To atak na ład społeczny i wartości, jakie wyznajemy - napisali Kaszubi w liście otwartym do premiera Donalda Tuska. W południe złożyli w tej sprawie protest w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
"Zwracamy się do Pana Premiera w sytuacji wyjątkowej. Jest nią bezprecedensowy atak na małżeństwo i rodzinę, które dla nas, Kaszubów, stanowią wartość podstawową. To trwała i silna rodzina pozwoliła na trwanie i rozwój naszej kaszubskiej wspólnoty przez wiele setek lat. Dla ochrony tej podstawowej wartości my, Kaszubi, podejmujemy wszelkie wysiłki, pamiętając o naszych dzieciach i przyszłych pokoleniach" - brzmi fragment listu otwartego członków Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego do szefa rządu.
Dalej Kaszubi podkreślają: "wartości chrześcijańskie, w tym poszanowanie małżeństwa i rodziny, od zarania dziejów państwowości polskiej jak i naszej "kaszëbsczi tatczëznë" stanowiły esencję naszego życia i rozwoju".
W ich opinii niska jakość polityki rodzinnej w naszym kraju przyczyniła się w istotny sposób do dramatu demograficznego. "Przekroczeniem granicy jest zamiar wprowadzenia tzw. związków partnerskich, w tym dla osób tej samej płci. Oznacza to walkę z małżeństwem przez pozbawienie go szczególnej roli, jaką pełni. Jest to atak na ład społeczny i wartości, jakie wyznajemy" - napisali Kaszubi do Donalda Tuska.
Kaszubi podkreślają w liście, że w sprawie związków partnerskich nie mogą pozostać obojętni. "Przez fakt zasiadania naszych przedstawicieli w Sejmie i w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej jesteśmy współodpowiedzialni za stanowione prawo. Nie możemy zgodzić się na drastyczne zmiany, które niszcząco wpłyną także na naszą społeczność. Będziemy się bronili przed nimi wszelkimi dostępnymi sposobami" - zapowiadają.
"Od naszych przedstawicieli w Sejmie i Rządzie oczekujemy uszanowania wartości, które są dla nas ŚWIĘTE" - podkreślili w liście do premiera przedstawiciele społeczności kaszubskiej.
Skomentuj artykuł