Kazimierz Marcinkiewicz o polityce i politykach

Marcinkiewicz o polityce i politykach (fot. flickr.com/Slawek's)
PAP / "Polska The Times"

"Bardzo się cieszę, że w PO dochodzi do sporów programowych. Różnica zdań na temat tego, jak wybierać szefów państwowych spółek czy jak reagować na raport MAK, to są rzeczy bardzo istotne" - mówi w rozmowie z "Polską The Times" były premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Według niego, inna sprawa, że skoro Donald Tusk ogłosił, iż za 4 lata odchodzi z polityki, to w partii toczą się ruchy różnych środowisk, nakierowane na to, by przejąć władzę. "Grzegorz Schetyna, nawet jeśli dziś jeszcze o tym nie myśli, czy Cezary Grabarczyk, czy każdy inny lider, zbiera swoje wojska i szykuje się".

DEON.PL POLECA

Marcinkiewicz uważa jednocześnie za korzystny fakt, iż Palikota nie ma już w PO. "Miałem nadzieję, że Janusz Palikot zmieni polskie prawo dotyczące życia gospodarczego. Miał na to czas - trzy lata, miał na to instrument - komisję, której był szefem. Nie zrobił nic. Jest wielkim zawodem polskiego biznesu" - ocenia b. premier.

"Jeśli chodzi o sondaże, to chylę czoła przed Jarosławem Kaczyńskim. Ten człowiek, nie mając nic do powiedzenia o Polsce, oprócz tego, że Tusk musi odejść, w ciągu ostatniego pół roku zdominował życie polityczne. To on wyznacza tematy, to on ogniskuje życie polityczne. Zepchnął na skraje polityki i PO i SLD, o PSL nie wspominając. Zrobił to sam jeden. I nieprawdopodobne, że do tego celu wykorzystał katastrofę smoleńską, czyli groby i śmierć swojego brata" - mówi Marcinkiewicz.

Rząd nie do końca jest uczciwy". Pełny tekst rozmowy z Kazimierzem Marcinkiewiczem zamieszcza dziś "Polska The Times".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kazimierz Marcinkiewicz o polityce i politykach
Komentarze (7)
R
R
8 lutego 2011, 15:49
Się zostawiło żonę, trza pluć na PiS. Proste jak drut.
TB
trzeba by iść do źródła pod
8 lutego 2011, 11:06
„Tak, by nam się serce śmiało do ogromnych, wielkich rzeczy. A tu pospolitość skrzeczy..."  St.Wyspiański
AJ
a jednak nie..
8 lutego 2011, 10:43
<a href="http://goscniedzielny.wiara.pl/index.php?grupa=6&art=1132824119&dzi=1104781054&idnumeru=1132786586">http://goscniedzielny.wiara.pl/index.php?grupa=6&art=1132824119&dzi=1104781054&idnumeru=1132786586</a>
R
R
4 lutego 2011, 12:09
Temu śmiesznemu Panu już dziękujemy. Tudziez jego "refleksjom". Szanowny Deonie, osczędź nam śmieci. Ukłony
PS
przeciera sobie szlaki do władz
4 lutego 2011, 11:35
Według niego, inna sprawa, że skoro Donald Tusk ogłosił, iż za 4 lata odchodzi z polityki, to w partii toczą się ruchy różnych środowisk, nakierowane na to, by przejąć władzę. "Grzegorz Schetyna, nawet jeśli dziś jeszcze o tym nie myśli, czy Cezary Grabarczyk, czy każdy inny lider, zbiera swoje wojska i szykuje się". i Marcinkiewicz zakrada się jak lis do władzy, na krytykowaniu Jarosława Kaczyńskiego i PiS-u przede wszystkim - takich antyautorytetów oszczędź nam Boże.
N
nk
4 lutego 2011, 08:13
Chyba lepiej byłoby, gdyby on, po tym co sam zrobił, nie wypowiadał się publicznie, bo autorytetem to on nie jest, chyba, że takim jak Palikot
P
p-gtiub'-/
4 lutego 2011, 08:05
Bredzi jak mały Kazio po dużym piwku.