KE wysłała do Polski opinię ws. praworządności

(fot. shutterstock.com)
PAP/ ed

KE postanowiła wysłać do polskich władz opinię ws. praworządności - poinformował wiceszef KE Frans Timmermans. Powód to brak rozwiązania kryzysu wokół TK.

Z naszego punktu widzenia to nie jest procedura, która wiąże państwo członkowskie - komentował rzecznik polskiego rządu Rafał Bochenek.

Opinia podsumowuje prowadzony od 13 stycznia dialog z polskim rządem na temat sytuacji wokół TK. To pierwszy etap prowadzonej wobec Polski procedury ochrony praworządności. Treść opinii jest poufna. Jak twierdzą unijne źródła, jest ona krytyczna i stwierdza, że istnieje systemowe zagrożenie dla rządów prawa w Polsce.

"Unia Europejska jest zbudowana na wspólnych wartościach zapisanych w Traktacie" - powiedział Timmermans na konferencji prasowej w Brukseli. "Te wartości obejmują również poszanowanie zasad rządów prawa. (...) Zapewnienie przestrzegania praworządności jest kolektywnym zadaniem instytucji unijnych i wszystkich państw członkowskich. Jest też częścią roli Komisji jako strażnika traktatu" - mówił.

Według Timmermansa kontakty między nim a polskimi władzami miały na celu pomoc w poszukiwaniu rozwiązania, "które musi zostać znalezione w Polsce". "Jednak pomimo naszych wysiłków do tej pory nie udało się znaleźć rozwiązania najważniejszych problemów" - powiedział. Te najważniejsze problemy dotyczą sporu o skład Trybunału Konstytucyjnego, publikacji jego wyroków i ich poszanowania oraz treści ustawy reformującej Trybunał Konstytucyjny z 22 grudnia 2015 roku.

"Żadne dodatkowe dokumenty, żadne rekomendacje zewnętrzne nie przyczynią się w żaden sposób do tego, aby zakończyć temat Trybunału Konstytucyjnego. Partie opozycyjne powinny to zrozumieć i powinny wyzbyć się swoich niepotrzebnych animozji, awersji i przystąpić do działań w zespołach, które już funkcjonują w polskim parlamencie" - powiedział rzecznik rządu w reakcji na wysłanie rządowi przez KE opinii ws. praworządności w Polsce.

Dodał, że spór wokół TK powinien być rozwiązany w polskim parlamencie. Zaapelował do liderów: Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny i Nowoczesnej Ryszarda Petru o przyłączenie się do pracy w zespołach.

Pytany, czy rząd zaskarży procedurę KE, Bochenek odpowiedział, że są to "kolejne kwestie być może do rozważenia". W jego ocenie działania Komisji nie są podejmowane na podstawie unijnych traktatów, ale na podstawie "wewnętrznego komunikatu Komisji Europejskiej" i dlatego "budzą wątpliwości". "Z punktu widzenia nas, jako państwa członkowskiego i rządu, to nie jest procedura, która (...) wiąże państwa członkowskie" - zaznaczył.

Prezydent Andrzej Duda niezmiennie wyraża nadzieję, że spór wokół Trybunału Konstytucyjnego uda się załagodzić w wyniku kompromisu między partiami obecnymi w parlamencie - taki komunikat wydała w reakcji na opinię KE Kancelaria Prezydenta.

"Jestem zaskoczony i zasmucony" - skomentował opinię KE minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Według niego KE "ingeruje w sprawy suwerennego państwa, wspierając opozycję i występując przeciw rządowi". Ponadto, zdaniem Ziobry, "do kompromisu trzeba dwóch stron". "Druga strona, mówię o opozycji, ale też i o Trybunale Konstytucyjnym, woli szukania kompromisu nie przejawiała" - zaznaczył minister.

"Odnoszę wrażenie, że KE usztywniła swoje stanowisko pod wpływem Komisji Weneckiej, która była konsultowana w tej sprawie w ostatnich dniach. Szkoda, bo była realna szansa na dalsze zbliżenie stanowisk" - podkreślił w rozmowie z PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański po opinii KE.

"Po pierwsze, to dalej jest opinia, która nie wnosi nic nowego, o czym do tej pory nie wiedzieliśmy. KE cały czas postulowała trzy rzeczy, czyli publikację wyroku TK, zaprzysiężenie sędziów, zmiany w ustawie o Trybunale. My od dłuższego czasu mówimy, że jesteśmy gotowi na dialog i na kompromis, i w zasadzie te nasze propozycje odnoszą się do tych trzech kwestii. Dialog będziemy podtrzymywać i będziemy pracować nad propozycjami nie tylko naszymi, ale wszystkimi, które są złożone w Sejmie" - skomentowała decyzję KE rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

Posłanka klubu Kukiz'15 Elżbieta Borowska uważa natomiast, że działania Brukseli w sprawie Polski odbywają się "z pogwałceniem praw demokracji". Jej zdaniem, końca sporu wokół Trybunału nie widać, choć od pół roku w Sejmie jest projekt zmian w przepisach o TK autorstwa Kukiz'15.

Do zakończenia sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego potrzebna jest publikacja wyroku TK, zaprzysiężenie trzech sędziów TK i kapitulacja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w tym sporze - mówił szef PO Grzegorz Schetyna, a szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz apelował o jak najszybsze rozpoczęcie pracy w Sejmie nad projektami dotyczącymi TK.

"Komisja Europejska nie dała się nabrać na sztuczki PiS, polegające na markowaniu poszukiwania kompromisowego rozwiązania sporu wokół TK" - komentował lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Dodał, że za konflikt z KE zapłacą wszyscy Polacy. "PiS spycha nas w przepaść" - dodał.

Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ocenił na Twitterze, że Komisja Europejska postąpiła słusznie, wysyłając do polskich władz opinię w sprawie praworządności. "Komisja Europejska jest strażnikiem traktatów. Dziś podjęła słuszne działania, szczególnie nalegając na poszanowanie opinii Komisji Weneckiej (Rady Europy), co obiecywała premier Beata Szydło w Parlamencie Europejskim" - napisał Schulz.

W opinii dr Michała Kuzia, eksperta Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, Polska powinna zawrzeć kompromis ws. Trybunału Konstytucyjnego, a potem wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości UE o sprawdzenie, na ile procedura ochrony praworządności ma umocowanie w traktatach UE.

Natomiast zdaniem prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych dr Małgorzaty Bonikowskiej Komisja Europejska nie ma interesu w tym, żeby się konfliktować z państwem członkowskim; przesyłając Polsce opinię, KE wypełnia swój mandat i próbuje działać jako mediator.

Politolog z Uniwersytetu Śląskiego dr Tomasz Słupik uważa, że decyzja Komisji Europejskiej nie wpłynie znacząco na możliwość zakończenia kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Po wydaniu opinii KE ws. praworządności w Polsce dotychczasowy scenariusz działania zarówno PiS jak i PO ws. Trybunału Konstytucyjnego będzie kontynuowany - uważa dr Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, ekspert Klubu Jagiellońskiego, Marcin Kędzierski.

Przyjęta w 2014 roku procedura przewiduje, że jeżeli po wydaniu opinii KE wskazane problemy nie zostaną rozwiązane w rozsądnym terminie, to kolejnym etapem jest wydanie przez KE zaleceń z określonym terminem rozwiązania.

Ostatecznym rozwiązaniem jest wniosek do Rady UE (przedstawicieli państw członkowskich) o stwierdzenie naruszeń zasad państwa prawa, zgodnie z artykułem 7 unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala też nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności. Jednak aby stwierdzić poważne naruszenie zasad rządów prawa, konieczna jest jednomyślność państw członkowskich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

KE wysłała do Polski opinię ws. praworządności
Komentarze (24)
2 czerwca 2016, 10:32
Z naszego punktu widzenia to nie jest procedura, która wiąże państwo członkowskie - komentował rzecznik polskiego rządu Rafał Bochenek. ------------ Rząd PiS prowadził kilka tygodni "konstruktywnych rozmów", gdzie podobno był skłonny do "daleko idących ustępstw". Nawet pani premier wyskoczyła w Sejmi z histerycznym oskarżeniem pod adresem opozycji, że Komisją ją oszukała. Po czym nagle odkrył. że procedura w której uczestniczył "nie jest procedurą wiążącą". Jest oczywiście przypadkiem, że to odkrycie pojawił się nagle, gdy okazało się, że jednak te "daleko idące ustępstwa" nie są "daleko idącycymi ustępstwami" a co najwyżej mglistymi i pustymi deklaracjami. Wcale się nie dziwię, że nawet doświadczeni europejscy dyplomaci wymiękają w starciu z wschodnioeuropejską mentalnością.  Inna sprawa, że rząd niewiele może. Ale to nie jest wina Komisji, że w Polsce premier to marionetka, zaś decyzje podejmuje człowiek, który formalnie jest tylko jednym z 460 posłów. A Prezes patrzy na słupki sondażowe i w zależności od tych słupków, zmienia poglądy co dwa tygodnie.
WDR .
2 czerwca 2016, 01:06
Kamil Zaradkiewicz
Agamemnon Agamemnon
2 czerwca 2016, 00:00
TK nie może kreować własnej polityki i stawiać siebie ponad Sejm. Tylko opcja zerowa moze rozwiazać jak się zdaje kryzys konstytucyjny, którego autorem jest jeszcze w czerwcu 2015 roku PO przy współudziale TK.
2 czerwca 2016, 00:11
Ty jednak nic nie rozumiesz. Wiesz co to Konstytucja?
2 czerwca 2016, 00:23
Jak dotąd Prezydent wraz z PiS i ich uchwałami złamał kilka razy prawo. np. nie przyjął przysięgi od prawidłowo wybranych sędziów. Przyjął natomiast w nocy prysięgę od nowowybraych bezprawnie sedziów w nocy. Hucpa. 
WDR .
2 czerwca 2016, 01:19
Gorzej, już w maju, 2 dni po pierwszej turze wyborów prezydenckich, poseł PO Robert Kropiwnicki zgłasza poprawkę, która wszystko rozpoczęła (oczywiście Kropiwnicki to tylko marionetka). PiS jest bezradny i odwołuje się do TK (to akurat wkalkulowane jest w plan przyszłych KODiarzy), a ten dziwnym trafem ;-) nie chce rozstrzygnąć tej kwestii zbyt szybko. Później, po zmianie sytuacji, m.in. PiS wycofuje skargę z TK i PO desperacko skarży się sama na siebie do TK, bo inaczej będą, jak mawia Jurek Owsiak, w d*pie. Jest też skarga RPO, ale PO zgłosiła swoją, bo jeszcze nie była pewna czy Bodnar rzeczywiście będzie, jak obiecał, marionetką. Dziś wiemy, że chłop vetuje jak leci.
Agamemnon Agamemnon
2 czerwca 2016, 01:51
Co to jest prawo? Jeśli znasz filozofię prawa rzymskiego to sobie sam odpowiesz. Lecz domagasz się odebrania przysięgi. Zatem nie znasz filozofii prawa.
2 czerwca 2016, 08:13
Panie A mamy obowiązujące prawo w Polsce. To prawo chroni mnie np. przed oszołomami którzy chcą robić wszystko na co mają ochotę. To prawo ma być przestrzegane. Prezydent Polski, który powinien bronić przestrzegania zapisów KONSTYTUCJI łamie ją.  Podobnie działo się w Niemczech lat 30-ych. A ponieważ prezesik nie rozumie świata innego niż początek XX w. to łamanie Konstytucji jest znamienne.
2 czerwca 2016, 09:58
" to akurat wkalkulowane jest w plan przyszłych KODiarzy" Rozbawił mnie Pan. Wszedzie wrogowie czychają aby niszczyć rząd wybrany przez 18% wyborców a który przecież może teraz dowolnie łamać każde prawo. Wrogowie już wiedzieli i planowali to od dawna, żeby Praezydent nie przyjął ślubowania od prawidłowo wybranych sędziów. 
WDR .
3 czerwca 2016, 00:22
I niech mnie Pan jeszcze przekona, że pracownicy Open Society (fundacji Sorosa) kłamią, że wspierają finansowo KOD. ps. Konstytucja została przyjęta przez 22-23% wyborców.
Agamemnon Agamemnon
3 czerwca 2016, 10:32
Jak możesz rządać realizacji czegoś co nie jest prawem a tylko dlatego, że wrogowie Narodu Polskiego tak sobie życzą. Bonus populi suprema lex est.
QQ
q q
1 czerwca 2016, 23:49
„Nie mogę się zgodzić na to, by TK ostentacyjnie łamał konstytucję”. Posłuchaj rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą (na samym dole podanej strony). [url]http://moje.radio.lublin.pl/prezydent-duda-specjalnie-dla-radia-lublin-nie-zgodze-sie-na-to-by-trybunal-konstytucyjny-lamal-konstytucje.html[/url] Prezydent udzielił dziś wywiadu Radiu Lublin, w którym skomentował sytuację wokół Trybunału Konstytucyjnego. 
Agamemnon Agamemnon
1 czerwca 2016, 23:27
ad memoriam (To tylko niektóre przestępstwa i zbrodnie tussistowców jakie popełnili w latach 2007 - 2015 ) 1. Odbieranie bezzasadnie tysiącom rodzin dzieci, jednocześnie wprowadzanie do przedszkoli obowiązkowej masturbacji dla czterolatków o raz obowiązkowe przebieranie ich na pederastów. 2. Brak realnej pomocy dla rodzin nie posiadających pracy z winy władz państwa. 3. Niszczenie przedsiębiorstw. Utrudnianie im działalności poprzez stwarzanie gorszych warunków pracy, za pomocą decyzji administracyjnych i stanowionej legislacji. 4. Hodowla odsetek przez Urzędy Skarbowe i ZUS. 5. Zmuszanie ludzi do samobójstw poprzez odcinanie ich od środków na przeżycie. 6. Polityka wypędzeń, bez przydziałów mieszkań zastępczych. 7. Zadłużanie państwa poprzez przerost administracyjny, niegospodarność oraz rozliczne kradzieże.
1 czerwca 2016, 23:43
Interesujące ma Pan poglądy. Proszę zgłośić te przestępstwa do Ziobry, on podejmie działania by ukarać winnych. I może wrto udać się do psychologa lub psychiatry. On może pomóc.
Agamemnon Agamemnon
1 czerwca 2016, 23:27
 cz.II 8. Niespotykane w dziejach państwa polskiego afery. Obciążające obywateli polskich oraz skarb państwa. 9. Zadłużanie państwa przy jednoczesnym schładzaniu gospodarki poprzez likwidacje przedsiębiorstw . W ten sposób Rzeczpospolita nie posiada płynnej możliwości spłaty zadłużenia. 10. Rozliczne zabójstwa na tle politycznym. W latach 2007 – 2015 zostało zamordowanych 100 osób mających wiedzę na temat tzw. katastrofy smoleńskiej. Zabójstwa miały często miejsce w piątki. Rozporządzenia władzy były tego rodzaju, że ich skutkiem nie było dyżurów w soboty i w niedziele służb medycyny sądowej w związku z natychmiastową koniecznością przeprowadzania sekcji zwłok. 11. W okresie rządów Donalda Tuska i jego ugrupowania zginęło więcej wyższych rangą oficerów wojska polskiego (w tym generałów) niż podczas bitew w II wojnie światowej. W wojsku i w polityce przypadków nie ma. 12. Zbrodnia obniżenia wieku emerytalnego. Dowód na fatalną politykę ekonomiczną rządów tussistowskich w Polsce w latach 2007 – 2015. 13. Tussistowska kradzież emerytur poprzez przekręt z RP7 oraz odmowę wystawienia zaświadczeń o zarobkach. 14. Bestialskie pobicie protestujących w Warszawie       stoczniowców. 15. Strzelanie do protestujących górników w Jastrzębiu Zdroju. 16. Zastawienie pułapki zadłużeniowej. Polska długów tussistowskich nie spłaci w ciagu najbliższych 300 lat. Gierek za pożyczone 25 miiardów $ zbudował 600 fabryk, Tusk ani jednej. Przestępczość władzy Agamemnon blog
1 czerwca 2016, 23:45
Proszę zgłosić do prokuratury, serio.  I warto sie leczyć, chyba że to głupota wrodzona.
Agamemnon Agamemnon
2 czerwca 2016, 00:03
Szanowny Panie Bazyli, Pański brak wiedzy co do zdarzeń jakie miały miejsce jest porażające.
2 czerwca 2016, 00:13
Panie A proszę z faktami pójść do prokuratury. Ja mówię serio. Jak na razie to Pan błaznuje, ale jeśli ma Pan rzeczowe dowody to prokuratura podejmie śledztwo, 
Agamemnon Agamemnon
2 czerwca 2016, 02:12
O czym Pan pisze? Wymiar sprawiedliwości jak dotąd od 1944 roku (od zainstalowania PKWN) nie został zreformowany a zbrodnie sądownicze nie doczekały się rozliczenia. Wszystkie wnioski dowodowe jakie swego czasu składali obywatele  naszego kraju były  odrzucane z przyczyn politycznych. Pan doprawdy nie dysponuje podstawową wiedzą. Pańskimi argumentami są metody erystyki.
2 czerwca 2016, 08:17
Panie A na razie to Pan bałznuje. Przecież "wie" Pan wszystko, "ma" Pan do2wody na wszystko, "umie" Pan udowodnić wszystko. Przecież wymiar sprawiedliwości jest w rękach PiS. Ziobro ma uprawnienia jakich od czasu komuny nikt nie miał.  Czy poza błaznowaniem, coś Pan zrobi ze swoją "wiedzą" na temat przestępstw poprzedniej ekipy? Pan idzie na prokuraturę. 
Agamemnon Agamemnon
3 czerwca 2016, 01:13
Nie wiemy co zrobi Ziobro ze swoimi uprawnieniami. Potrzebna jest reforma wymiaru sprawiedliwości.
1 czerwca 2016, 22:59
Pierwsze krytyczne uwagi ze strony Komisji Europejskiej pojawiły się 13 stycznia. Więc po 5 miesiącach chaotycznych i nieudolnych rokowań rząd PiS w zasadzie jest cały czas w tym samym miejscu, tyle że Polska pod rządami Dudy i Kaczyńskiego obsunęła się mocno do tyłu. Przez 5 miesięcy rząd PiS nie potrafił merytorycznie uzasadnić swoich racji, ani nawet w Europie nie ma żadnego sojusznika poza Wiktorem Orbanem. Ale Wiktor Orban wygrywa na tym swoje własne interesy, nie interesy Polski.  Zapłacimy wysoką cenę za rządy miernot, marionetek i nieudaczników.
B
borowik
2 czerwca 2016, 06:50
 1000%
B
borowik
2 czerwca 2016, 06:52
1000%POwiec