"Kodeks wyborczy do zmiany przed wyborami"

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / slo

Jarosław Kaczyński uważa, że proponowane przez PiS zmiany w Kodeksie wyborczym można wprowadzić jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, a nawet przed prezydenckimi. Lider PiS uznał, że sądy rozstrzygające o nieprawidłowościach w wyborach samorządowych są pod "potężnym naciskiem" prezydenta.

Kaczyński na środowej konferencji prasowej w Warszawie podkreślił, że zmiany w Kodeksie wyborczym zaproponowane przez PiS zapewnią "większą rzetelność procesu obliczania głosów". - Wybory powinny być przeprowadzone w sposób, który (...) w bardzo wysokim stopniu utrudnia wszelkiego rodzaju nadużycia, czy mówiąc wprost, fałszowanie - powiedział prezes PiS.

Jak dodał, wymaga to zmian technicznych: wprowadzenia przezroczystych urn wyborczych i umieszczenia we wszystkich komisjach obwodowych kamer umożliwiających transmisję w internecie. Potrzebne są także "pewne zmiany, jeżeli chodzi o aparat wyborczy" - dodał.

Według Kaczyńskiego głosowanie nad projektem PiS będzie testem, czy poszczególne siły polityczne "chcą w Polsce uczciwych wyborów, takich, które nie będą budziły żadnych wątpliwości, czy też nie chcą".

Lider PiS ocenił, że zmiana w przepisach wyborczych jest możliwa przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. - Usłyszeliśmy ze strony różnych autorytetów prawniczych, że nie można już zmieniać w tej chwili przepisów wyborczych. Otóż to jest nieprawda - mówił Kaczyński. Tłumaczył, że do wyborów parlamentarnych jest jeszcze 10 miesięcy. - Ten termin to jest sześć miesięcy, w ciągu czterech miesięcy można uchwalić nie jedną, a dziesięć ustaw - uznał.

Dodał, że termin półroczny, podczas którego nie można wprowadzać w kodeksie zmian przed wyborami, został wprowadzony decyzją Trybunału Konstytucyjnego, a ta decyzja - zdaniem Kaczyńskiego - nie wiąże TK, jeżeli chodzi o kolejne decyzje. - Jeżeli są nadzwyczajne okoliczności - a są nadzwyczajne okoliczności - to nie ma żadnych przeszkód, by te zmiany dotyczyły także wyborów prezydenckich - powiedział.

Podkreślił, że decyzja TK dotyczy "spraw zasadniczych" - metody liczenia głosów, tworzenia komitetów wyborczych, a nie spraw technicznych. Kaczyński zauważył, że wszystkie zmiany, które proponuje PiS, mają charakter techniczny i "nie ma żadnych przesłanek, by twierdzić, że w tej chwili niczego nie można zrobić".

Zgodnie z wyrokiem TK z 2006 r. uchwalanie istotnych zmian w prawie wyborczym powinno następować "co najmniej sześć miesięcy przed kolejnymi wyborami, rozumianymi nie tylko jako sam akt głosowania, ale jako całość czynności objętych tzw. kalendarzem wyborczym".

Jak poinformował Kaczyński, PiS złożyło do sądów okręgowych 16 wniosków o nieuznanie wyborów samorządowych. - 16 wniosków to jest unieważnienie wyborów w całym kraju.

Problem polega tylko na tym, że te sądy są pod potężnym naciskiem. To jest rzecz skandaliczna i tylko specyfika polskiej sytuacji powoduje, że to nie jest podnoszone, że prezydent państwa, nie wiedząc jak jest, nie znając wyroków sądowych, razem z prezesami sądów z góry orzeka, że ci, którzy kwestionują wybory, są w odmętach szaleństwa - mówił polityk.

Podkreślił, że sytuacja, w której prezydent państwa "otoczony prezesami sądów i autorytetami prawniczymi", rozstrzyga z góry przed orzeczeniami sądów, że "wybory były przeprowadzone w sposób rzetelny", stanowi "niebywały i antykonstytucyjny nacisk na sądy". - Każdy wie, że w takiej sytuacji możliwość podejmowania przez sądy okręgowe decyzji opartych o fakty, obiektywnych, jest radykalnie ograniczona - mówił prezes PiS. Jak dodał, "nie chodzi o sytuację prawną, lecz o praktykę".

Kandydat PiS na prezydenta RP Andrzej Duda ocenił, że Bronisław Komorowski nie podjął w odpowiednim czasie potrzebnych działań m.in. w zakresie współpracy z PKW.

Przypomniał, że przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak w maju 2013 r. wystosował list do prezydenta ws. bezpieczeństwa elektronicznego wyborów.

Według Dudy Błaszczak otrzymał wówczas odpowiedź, że żadne działania ustawodawcze ze strony prezydenta nie są konieczne, gdyż system będzie funkcjonował, a głosy przelicza się ręcznie. Duda ocenił, że obecny prezydent, atakując opozycję, próbuje przykryć brak działań w tamtym czasie. - Panie prezydencie, proszę przestać łajać opozycję - apelował polityk PiS.

W ocenie Dudy podczas wyborów samorządowych "doszło do straszliwego ciosu w polską demokrację", a liczba nieprawidłowości postawiła pod znakiem zapytania sens wyborów i legitymizację wybranej władzy. - Chyba nikt nie ma wątpliwości, że wynik wyborów samorządowych został przynajmniej w bardzo istotnym stopniu zniekształcony - mówił. Według niego na zmianę wyniku w porównaniu do preferencji wyborców wpłynęła "fatalna kampania informacyjna" o tym, jak prawidłowo oddać głos, oraz karta do głosowania w formie książeczki.

Pierwsze czytanie projektu PiS zmian w Kodeksie wyborczym odbędzie się w Sejmie w czwartek. PiS proponuje w nim także m.in. zmianę składu PKW. Obecny skład dziewięciu sędziów wskazywanych przez prezesów TK, NSA i SN ma zostać uzupełniony o sześć osób wskazywanych przez kluby parlamentarne.

Duda przekonywał, powołując się na opinię Komisji Weneckiej - ciała pomocniczego Rady Europy - że fakt, iż w komisji wyborczej zasiadają wyłącznie eksperci, nie gwarantuje bezstronności, bo "ci ludzie też mają swoje przekonania". Dowodził, że w innych krajach czynnik polityczny, chociażby Izba Gmin w Wielkiej Brytanii, odpowiada za nadzorowanie przebiegu wyborów. - To nie jest żaden ewenement, wręcz przeciwnie - mówił polityk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Kodeks wyborczy do zmiany przed wyborami"
Komentarze (17)
W
WDR
6 grudnia 2014, 16:15
Ja się nie dziwię, że monopoliście z PO+PSL boją się Internetu i przeźroczystych urn, bo to najbardziej zacofane partie w Polsce.
OK
obowiązek każdego Polaka
5 grudnia 2014, 07:45
13 Grudnia - "Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów" [url]http://www.youtube.com/watch?v=p26Ie7tNeRs&list=UUB-MOAnRB9zM4qFGnjdBp5Q&index=2[/url] Komitet honorowy marszu w obronie demokracji i wolności mediów 13 grudnia 2014 r. [url]http://marsz13grudnia.pl/komitet_honorowy[/url]
K
KiT
4 grudnia 2014, 08:24
Kamerki internetowe itd. to później skargi wszystkich na wszystko. Milion skarg. Narzędzie jest niebezpiczne dla demokracji, chyba że jedyna słuszna partia wygrywa. Trzeba mieć te standardy i rozwiązania jakie są w Unii Europejskiej, bo tu należymy.
OF
O fałszerstwach wyborczych
4 grudnia 2014, 05:12
O fałszerstwach wyborczych. Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina [url]http://www.youtube.com/watch?v=gRoltvX6fw4[/url] Stanisław Michalkiewicz  [url]http://www.youtube.com/watch?v=03HRj38DkUg[/url]
W
WSI24
4 grudnia 2014, 05:20
Sumliński o spotkaniu z Bronisławem Komorowskim i procesie [url]http://www.youtube.com/watch?v=eiXVTWNVuXg&list=UUB-MOAnRB9zM4qFGnjdBp5Q[/url]
BW
Belgia w płomieniach!
4 grudnia 2014, 05:31
Setki tysięcy ludzi wyszło na ulice, a od 15 grudnia zaczyna się tam strajk generalny, bo rząd podnosi wiek emerytalny do 67. roku życia W Belgii - tak jak w Polsce - rząd postanowił podnieść wiek emerytalny do 67. roku życia. Przy okazji - tak jak w Polsce - zwiększył obciążenia fiskalne, zlikwidował niektóre ulgi oraz zapowiedział wzrost cen energii. W odpowiedzi na to setki tysięcy Belgów wyszło na ulice, a od 15 grudnia zaczyna się tam strajk generalny, który sparaliżuje cały kraj. Odpowiedzią Polaków na działania ekipy PO-PSL (która zrobiła dokładnie to samo co rząd belgijski) były ostatnie wybory, w których rządowa koalicja uzyskała około 50 procentowe poparcie...  [url]http://niewygodne.info.pl/artykul4/01896-Belgia-plonie-bo-rzad-podniosl-wiek-emeryt-do-67-lat.htm[/url]
A
AKAGI
3 grudnia 2014, 21:07
MA RACJĘ. 
MR
Maciej Roszkowski
3 grudnia 2014, 20:45
Pytanie, czy zamiast przydługiej frazesologii. P. Prezes będzie potrafił wypunktować sprawy najważniejsze i uczulić na nie pozostałe poza PO i PSL kluby parlamentarne. - Przywrócić należy analizę  przyczyn nieważności głosów. Wystarczyło by obecnie sprawdzić ile głosów nieważnych przez większą liczbę krzyżyków był oddanych na PiS i inne partie, a ile na PSL. - Wprowadzić do podstawowych komisji osoby z poza terenu ich działania. . - Ograniczyć mozliwość udziału w komisjach pracowników urzędów gmin, czy powiatów. Uniemożliwić wójtom delegowanie swoich ludzi do komisji. Oni tam walcza o swoje stołki. - Porzucić tę mrzonkę, że sędziowie są grupą ludzi o szczególnym autorytecie i uczciwości. Od mniej więcej 70 lat tak nie jest.
.
...
3 grudnia 2014, 20:34
Według Kaczyńskiego głosowanie nad projektem PiS będzie testem, czy poszczególne siły polityczne "chcą w Polsce uczciwych wyborów, takich, które nie będą budziły żadnych wątpliwości, czy też nie chcą". ... Ale tutaj już nie ma co testować bo sprawa jest całkowicie jasna - nie chcą. Ja bez testów dzisiaj mogę przewidzieć, że żadnych zmian nie będzie, POlszewia po dobroci władzy nie odda, a testować to sobie można do końca świata. Do przeprowadzenia chociaż częściowo uczciwych wyborów pozostaje ją jedynie zmusić, np. międzynarodową presją, maksymalnym nagłośnieniem, zaangażowaniem sporej liczby obserwatorów OBWE itp. Co prawda rządy w Polsce elementu przestępczego są dla Zachodu wyjątkowo korzystne i dlatego przymyka na to oczy, tu nie ma złudzeń, ale na tolerowanie coraz bardziej chamskich i wręcz ostentacyjnych fałszerstw jednak też nie będzie mógł sobie pozwolić chcąc zachować pozory - i w tym jest jakaś szansa.
P
Pionek
3 grudnia 2014, 20:37
Konfabulację uważa się za podstawową czynność umysłu, kluczową w procesach wnioskowania i przewidywania jako naturalne uzupełnienie braków wiedzy.
.
...
3 grudnia 2014, 20:58
Jeśli masz braki w wiedzy to bardzo łatwo je uzupełnić - wystarczy tylko trochę się zainteresować. Zresztą obecnie tłumaczenie się brakami wiedzy nie jest ani poważne ani przekonujące, dzisiaj aby nie wiedzieć trzeba już bardzo chcieć nie wiedzieć.
P
Pionek
3 grudnia 2014, 21:04
Podobnie jak ze Smoleńskiem żadanie międzynarodowej presji, maksymalne nagłośnienie tematu czy żądanie działań OBWE nic nie da bo mało kto chce słuchać tych kolejnych konfabulacji bądź urojeń.
.
...
3 grudnia 2014, 21:14
Co ma do tego usilnie mieszany Smoleńsk? Przecież wszyscy wiedzą, że Putin to największy demokrata, przyjaciel Polski i nawet muchy by nie skrzywdził. Ofiarnie kopał nawet na metr w głąb, a pani marszalica/premierzyca mu świadkiem. Ops..., przepraszam... zdaje się, że ta narracja dla lemingów już nie obowiązuje. Jaka jest obecna?
P
Pionek
3 grudnia 2014, 21:25
To, że Putin jest wrogi Polsce nie jest wystarczające do twierdzenia, że w Smoleńsku był zamach. Wszystkie inne "dowody" kupy sie nie trzymają i są śmiechu warte. Podobnie to, że PIS przegrał mimo że chciał wygrać nie jest wystarczające do twierdzenia, że w tysiącach komisji zmówili się prawie wszyscy członkowie, żeby fałszować wrzucone do urny karty. Wynik przecież z kilku "spiskowych" komisji raczej nie mółby mieć wpływu na ogólny rezultat. Więc musieli się umówić prawie wszyscy członkowie, tak by nie dało sie tego wykryć. Paranoja.
.
...
3 grudnia 2014, 21:45
Sprawy załatwia się hurtowo, było wyżej, że wystarczy się zainteresować [url]http://wpolityce.pl/polityka/223304-kolejny-szwindel-wyborczy-gdzie-wyparowalo-prawie-8-tys-wyborcow-niemal-2-tys-kart-do-glosowania-i-ponad-2-tys-glosow-w-wojewodztwie-slaskim[/url] [url]http://www.fronda.pl/a/skandal-wyparowaly-glosy-krakowskich-zakonnic,44166.html[/url]
P
Pionek
3 grudnia 2014, 20:32
Co do fałszerstw wyborczych to są one konfabulacjami Prezia Konfabulacja, wspomnienie rzekome – pochodzący z łaciny termin oznaczający uzupełnianie brakujących wspomnień i zdarzeń informacjami nieprawdziwymi, które możliwie dobrze pasują do całego logicznego ciągu wydarzeń. Konfabulacja różni się od świadomego zmyślenia tym, że konfabulujący człowiek jest przekonany o prawdziwości swoich przemyśleń, i jeśli o nich kogoś informuje, to wówczas nie kłamie, gdyż kłamać można wyłącznie świadomie. Konfabulację uważa się za podstawową czynność umysłu, kluczową w procesach wnioskowania i przewidywania jako naturalne uzupełnienie braków wiedzy. Przesadna konfabulacja jest jedną z cech myślenia dziecięcego, a także objawem zaburzeń psychicznych - pamięci i myślenia, zwłaszcza u ludzi w podeszłym wieku, szczególnie pozbawionych w życiu np. kontaktów seksualnych, będących pod wpływem rodziców lub opiekunów (bądź KOTA) w życiu dorosłym, podatnych na wpływy dewocji, ruchów lub sekt religijnych. Podobnie jest ze Smoleńskiem.
WS
Wiesław Sagan
3 grudnia 2014, 19:29
Może warto poświęcić interesy leniwych członkow władz centralnych partii i zamiast liczenia metodą "proporcjonalną" wprowadzić okręgi jednomandatowe - tu naprdę ludzie przypilnują i cudów nie będzie, a rola komputera ograniczona zostanie do przekazania informacji o wyniku