Komisja ds. emerytur zakończyła posiedzenie

(fot. flickr.com/ by x-oph)
PAP / ad

Sejmowa komisja nadzwyczajna ds. reformy emerytalnej zakończyła w piątek pierwsze merytoryczne posiedzenie. Posłowie nie poparli wniosków PiS i SLD o wysłuchanie publiczne projektów ustaw ws. emerytur z FUS i zmian w systemie emerytalnym służb mundurowych.

Przewodniczący komisji nadzwyczajnej Sławomir Neumann (PO) powiedział, że kolejne posiedzenie komisji odbędzie się w poniedziałek o godz. 16.  Dodał, że posłowie mają czas na składanie poprawek do obu projektów do godz. 9 rano w poniedziałek. Zapowiedział też, że komisja chce, by tzw. drugie czytanie obu projektów w Sejmie odbyło się podczas posiedzenia zaplanowanego od 9 do 11 maja.

Komisja rozpoczęła w piątek prace nad rządowymi projektami ustaw dotyczącymi zmian w emeryturach mundurowych oraz wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat (dla kobiet i mężczyzn).

Za przyjęciem wniosku ws. wysłuchania publicznego projektu ustawy dotyczącej emerytur z FUS, który zakłada wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia, głosowało dziewięciu posłów, przeciwnych było 14, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Przed głosowaniem Stanisław Szwed (PiS) przekonywał, że wysłuchanie publiczne jest niezbędne. "W tak ważnej sprawie dotyczącej milionów Polaków powinno odbyć się wysłuchanie publiczne" - mówił.

Wtórowała mu Anna Bańkowska (SLD). Jej zdaniem wysłuchanie publiczne byłoby uzasadnione, bo - przekonywała - "projekt w tym kształcie nie był poddany ocenie partnerów społecznych". "Absolutnie niezbędne jest, abyśmy przeznaczyli trochę czasu na wysłuchanie publiczne" - stwierdziła.

W posiedzeniu Komisji uczestniczyli zaproszeni przedstawiciele związków zawodowych. Poparli oni wnioski PiS i SLD. Wiesława Taranowska z OPZZ mówiła, że zanim zostanie podniesiony wiek emerytalny, rozmawiać należy o rynku pracy i polityce prorodzinnej. Wtórowali jej przedstawiciele Solidarności i Forum Związków Zawodowych.

Obecny na posiedzeniu Komisji wiceminister pracy Marek Bucior odnosząc się do wniosków o wysłuchanie publiczne, stwierdził, że konsultacje społeczne nad projektem były długie i intensywne. "Zasadnicze kwestie tego projektu są znane od połowy listopada ubiegłego roku. To nie jest tak, że projekt wpływa do wysokiej izby bez konsultacji społecznych" - zapewnił Bucior.

Szwed, po tym jak wniosek PiS o wysłuchanie publiczne przepadł, wniósł jeszcze dwa inne: o skierowanie projektu do Biura Analiz Sejmowych oraz o zasięgnięcie opinii komisji branżowych: polityki społecznej i rodziny, a także rolnictwa. Oba wnioski odrzucono.

Natomiast posłanka SLD Anna Bańkowska wręczyła Januszowi Cichoniowi (PO) poprawki do obu projektów ustaw (emerytur mundurowych i z FUS), m.in., aby nowym systemem emerytalnym nie były objęte osoby, które mają teraz 50 lat i więcej.    

Rządowy projekt podnoszący wiek emerytalny do 67 lat dla kobiet i mężczyzn przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Ponadto zakłada też m.in. możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę. Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lat, które mają co najmniej 35 lat stażu ubezpieczeniowego (okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i posiadają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.

Wcześniej w piątek komisja sejmowa pracowała nad rządowym projektem zmian w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych. W głosowaniu za wysłuchaniem publicznym nad projektem zmian w emeryturach mundurowych opowiedziało się 10 posłów, 13 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.

Na zwołanej w trakcie posiedzenia komisji konferencji prasowej posłowie PiS ubolewali nad trybem prac nad tymi projektami. Argumentowali, że "przy tak ważnej reformie nie można pracować +na chybcika+". "Przyjęty przez koalicję rządową tryb pracy nad ustawą, gdzie w ciągu dnia mamy rozstrzygnąć jedną i drugą ustawę, jest zaprzeczeniem demokracji i łamie zasady konstytucyjności" - mówił Szwed.

Józefa Hrynkiewicz (PiS) podkreśliła, że projekt zmieniający system emerytalny "bardzo ingeruje w życie społeczne i narusza istotne zasady życia społecznego, m.in. zasadę solidarności". W jej ocenie tryb pracy nad rządowymi projektami jest tak gwałtowny, jakby sprawa dotyczyła "kataklizmu, który trzeba szybko rozwiązać". "A rozpatrujemy ustawy, które będą ingerować w życie społeczne przez pokolenia" - dodała Hrynkiewicz.

Podczas posiedzenia komisji jej szef przypomniał, że komisja nadzwyczajna w sprawie emerytur została powołana decyzją Sejmu i ma przedstawić sprawozdanie przed tzw. drugim czytaniem. "Będę robił wszystko, żeby komisja spełniła swoją rolę i przepracowała te projekty w tempie normalnym. Jeśli będziemy spokojnie pracowali, to czasu wystarczy na dyskusję" - mówił.

Posłowie opozycji zapowiedzieli złożenie licznych poprawek. SLD chce np., aby systemem emerytur mundurowych objąć także funkcjonariuszy Służby Celnej i Straży Marszałkowskiej.

Związki zawodowe Służby Celnej poinformowały, że po zaplanowanym na wtorek proteście, kolejny odbędzie się w czwartek, a w piątek akcja będzie wznowiona do odwołania. Związkowcy domagają się włączenia ich do systemu emerytalnego służb mundurowych.

Przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda powiedział dziennikarzom, że jest zdziwiony trybem pracy nad projektem zmian w emeryturach mundurowych. "Chodzi o poważne rozwiązania dotyczące prawie 300 tys. mundurowych. Kto szybko robi, to na pewno będzie miał pomyłki i niedociągnięcia" - mówił.

Zgodnie z projektem dotyczącym emerytur mundurowych funkcjonariusz mundurowy będzie nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracował 25 lat. Obecnie nabycie praw emerytalnych służb mundurowych nie zależy od wieku, ale stażu pracy - wystarczy 15 lat. Nowy system obejmie osoby, które wstąpią do służby po wejściu w życie nowych przepisów, czyli na początku 2013 roku.

W myśl projektu zostanie zachowany odrębny system tzw. zaopatrzeniowy. Oznacza to, że m.in. policjanci i żołnierze nie zostaną włączeni do powszechnego systemu emerytalnego, czyli do ZUS. Ich emerytury będą, tak jak dotychczas, wypłacane z budżetu państwa.

Obecnie prawo do zakończenia aktywności zawodowej po 15 latach pracy bez względu na wiek mają funkcjonariusze policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, a także żołnierze zawodowi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komisja ds. emerytur zakończyła posiedzenie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.