Komorowski - Kaczyński. Pierwsza bitwa za nami

(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / wab

Zakończyła się debata kandydatów na prezydenta. To pierwsza debata wyborcza po I turze wyborów prezydenckich. Pytania politykom zadawały trzy dziennikarki ze stacji telewizyjnych, które przygotowały debatę wyborczą, czyli TVP, TVN oraz Polsat News.

Telewizję publiczną reprezentowała Joanna Lichocka, TVN - Monika Olejnik, a Polsat News Magdalena Sakowska. Pytania do kandydatów były podzielone na trzy bloki tematyczne dotyczące spraw społecznych, gospodarki i polityki zagranicznej. W sumie kandydaci odpowiedzieli na dziewięć pytań.

Kaczyński, który pierwszy odpowiadał na pytanie, podkreślił, że w Polsce są dwie koncepcje dotyczące rozwoju: "koncepcja lokomotyw" polegająca na koncentrowaniu środków, w obszarach które już są zamożne oraz koncepcja zrównoważonego rozwoju, której - jak mówił - jest zwolennikiem i realizował ją jako premier.

"Uważam, że dobry rozwój Polski to rozwój zrównoważony. On jest w interesie wszystkich" - zaznaczył.

DEON.PL POLECA

"Jako prezydent będę czynił wszystko, żeby Polska się rozwiała w sposób zrównoważony" - zadeklarował.

"Polska jest jedna; nie ma Polski A, ani B, ani C, ani D.(...) Polska jest jedna i o całą Polskę trzeba dbać i rząd to robi" - zaznaczył Komorowski.

Kandydat PO przypomniał, że województwa wschodnie straciły w efekcie decyzji rządu PiS z tytułu naliczania środków na ratownictwo medyczne. Dodał, że nauczyciele dostają w ostatnim czasie podwyżki. Podkreślił, że obecny rząd realizuje program budowy dróg lokalnych i budowy boisk "Orlików".

"Nie ma co Polaków straszyć tym, że ktoś chce komuś coś zabrać albo, że chce stworzyć sytuację, że inne regiony będą się szybciej rozwijały. Ma się rozwijać cała Polska, cała Polaka ma dogonić Europę" - powiedział Komorowski.

Jarosław Kaczyński powrócił do tego tematu także podczas czasu na odpowiedź na kolejne już, inne pytanie. Zaznaczył, że Komorowski chyba nie odetnie się od planu ministra Michała Boniego i nie zakwestionuje, że wiele inwestycji także w woj. podkarpackim planowanych w ramach tzw. planu Grażyny Gęsickiej zostało wykreślonych.

"Proszę naprawdę nie wmawiać naszemu społeczeństwu, że jest inaczej niż jest. Reprezentujecie zupełnie inną koncepcję niż my i to jest oczywiste" - powiedział prezes PiS.

Komorowski odpowiedział Kaczyńskiemu, że plany rządu PiS były bez pokrycia. "Na nie nie było pieniędzy i pan o tym najlepiej wie" - ripostował. Podkreślił, że można planować wszystko, ale "trzeba na to forsę znaleźć". "Fakty są po naszej stronie. Jest pół miliarda na Uniwersytet Rzeszowski. Jest. Jest poprawa liczenia algorytmu na służbę zdrowia. Jest. (...) Nie ma co się powoływać na teorię, na takie, siakie koncepcje. Fakty są nieubłagane i tyle" - mówił kandydat PO.

Kandydaci o związkach osób tej samej płci

Nie należy zaglądać zbyt daleko w prywatność życia ludzkiego - tak Bronisław Komorowski (PO) odpowiedział podczas niedzielnej debaty na pytanie o legalizację związków osób tej samej płci. Małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny - podkreślił zaś Jarosław Kaczyński (PiS).

Obaj kandydaci pytani byli, co by zrobili gdyby pełniąc funkcję prezydenta na ich biuro trafiła ustawa legalizująca związki osób tej samej płci, dające możliwość wspólnego rozliczania podatku, dziedziczenia, ale w takiej ustawie wyraźnie byłoby zapisane, że takie związki to nie są małżeństwa, a osoby będące w tych związkach nie mają prawa do adopcji dzieci.

"Jest wtedy pytanie, czy warto jest tworzyć nową ustawę. Na bazie polskiego prawa, obecnie obowiązującego, jest możliwość dziedziczenia, możliwość opieki nad osobami żyjącymi w tego typu związkach, które nie są związkiem małżeńskim" - powiedział Komorowski.

Jak oświadczył, nie wyobraża sobie, by w Polsce na biuro prezydenta wpłynęła kiedykolwiek ustawa umożliwiająca adopcję dzieci przez związki osób tej samej płci. Czym innym jest potrzeba stworzenia możliwości życia razem i opiekowania się sobą, także dziedziczenia, a czym innym pójście w kierunku zapisów dotyczących tradycyjnego modelu małżeństwa - podkreślił marszałek.

Jak mówił kandydat PO, trzeba być przyzwoitym w stosunku do każdego i "nie należy zaglądać zbyt daleko w prywatność życia ludzkiego". "Ale można rozwiązywać sytuacje osób będących w tego typu związkach przyzwoicie, na bazie istniejącego prawa" - dodał.

Zaznaczył, że jeśli okazałoby się, że "czegoś brakuje i pewne mechanizmy są niedopracowane", to - zdaniem Komorowskiego - warto taką ustawę przeprowadzić, w imię przyzwoitości politycznej". "Nie należy tego mylić z problemem małżeństw, adopcji i innych zjawisk, które są ograniczone do małżeństwa osób różnej płci" - powiedział marszałek Sejmu.

"Konstytucja mówi wyraźnie, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, a różnego rodzaju próby obchodzenia tego nie powinny być przyjmowane, bo to jest w gruncie rzeczy łamanie prawa" - odpowiedział na to pytanie krótko Kaczyński.

Obydwaj kandydaci byli pytani podczas telewizyjnej debaty prezydenckiej o to czy należy zlikwidować dotychczasowe przywileje emerytalne w m.in. w wojsku i policji.

Kaczyński podkreślił, że nie należy likwidować tych przywilejów, bo - jak argumentował - są "substytutem niewysokich płac". "To są bardzo często prace wymagające szczególnej dyspozycyjności. Będziemy tego bronić" - podkreślił.

Zwrócił też uwagę, że zaniechano "w wielkiej mierze" programu modernizacji policji oraz że nie są wykonywane "zobowiązania ustawowe dotyczące wojska". Dodał, że jako prezydent będzie "twardo naciskał", żeby ustawa o uzbrojeniu armii i plan modernizacji policji były wykonywane.

Komorowski powiedział, że "wszyscy wiedzą w wojsku", że jest jednym z twórców obecnego systemu emerytalnego dla służb mundurowych. "Ten system może być zmieniany ze względu na profesjonalizację służb zbrojnych, ale tylko i wyłącznie na tych zasadach, że nowo wstępujący do służby akceptują nowe reguły. Ci wszyscy co są w wojsku lub byli w wojsku powinni mieć prawo do dotychczasowego systemu" - zaznaczył.

Kandydaci byli też pytani o to, kogo po wyborze powołaliby na doradcę ekonomicznego. Kaczyński wskazał na prof. Zytę Gilowską. "Jeżeli minister Gilowska by się zgodziła byłbym bardzo rad" - powiedział.

Komorowski nie chciał podać konkretnego nazwiska. "Będę szukał doradztwa w bardzo różnych środowiskach politycznych, a nie tylko w swoim własnym" - zadeklarował.

Zapłodnienie in vitro

Jarosław Kaczyński zadeklarował , że jest katolikiem i uważa, że zarodek jest człowiekiem. Bronisław Komorowski jest zaś zdania, że nikomu nie wolno zakazać stosowania metody in vitro.

W ten sposób kandydaci PiS i PO na prezydenta odpowiedzieli na pytanie dotyczące zapłodnienia in vitro. Byli także pytani na ile opowiadają się za wyraźnym rozdziałem Kościoła od państwa.

Kaczyński podkreślał, że stosunki między Kościołem a państwem uregulowane są na podstawie konstytucji przez konkordat i odpowiednie ustawy. Oświadczył, że nie widzi żadnych powodów, żeby to mogło być podważane.

Odnosząc się do pytania o in-vitro powiedział, że jest za tym, żeby było jak najwięcej dzieci i rozumie tragedię tych, którzy nie mogą ich mieć. Zwracał jednak uwagę, że jest bardzo dużo innych metod walki z bezpłodnością.

Mówił, że z jednej strony trzeba wziąć pod uwagę interesy tych, którzy nie mogą mieć dzieci, a z drugiej tych, którzy traktują zarodek jako człowieka. "Sądzę, że powoli, nie bez trudności ta sprawa zostanie załatwiona" - przewidywał. Kaczyński oświadczył, że sam jest katolikiem i uważa, że zarodek jest człowiekiem.

Komorowski podkreślał, że rozumie problem ojcostwa, bo sam wychował pięcioro dzieci. Stwierdził, że jest ostatnią osobą, która chciałaby pozbawić kogoś możliwości cieszenia się z potomstwa.

Zdaniem Kandydata PO nie wolno nikomu nakazać stosowania metody In vitro, ale nie wolno też tego zakazywać. Określił się jako zwolennik soborowej zasady wzajemnego poszanowania, autonomii państwa i kościoła, czyli niewkraczania państwa w obszary związane z elementami wiary.

"Nie mam prawa jako polityk odmówić komukolwiek tego prawa, stąd pan prezes - zwrócił się do Kaczyńskiego - powinien wytłumaczyć, dlaczego w PiS pojawiły się pomysły na karanie więzieniem ludzi za stosowanie metody in vitro" - mówił Komorowski.

Wiek emerytalny - podnosić czy nie?

Bronisław Komorowski uważa, że w Polsce nie ma potrzeby podnoszenia wieku emerytalnego. W ocenie Jarosława Kaczyńskiego prywatyzacja polskiego majątku poprzez fundusze emerytalne może oznaczać w przyszłości niebezpieczeństwo dla polskich emerytur.

Kandydaci na prezydenta byli pytani podczas niedzielnej debaty o to, czy wiek emerytalny w Polsce należy podwyższyć.

Odpowiadając na to pytanie Bronisław Komorowski stwierdził, że nie ma potrzeby podnoszenia wieku emerytalnego. "Można stworzyć możliwość wyboru - na przykład łącznie z wyższą emeryturą. Nic na siłę" - dodał Komorowski.

Ocenił, że Polska nie ma problemu podwyższania wieku emerytalnego. Według niego, dotyczy on krajów, które przeżywają głęboki kryzys gospodarczy. "My zdołaliśmy uratować polski wzrost gospodarczy. Byliśmy w zeszłym roku jedynym krajem w Europie, który miał dodatni wzrost gospodarczy. W tym roku mamy ponad 3-procentowy. Udało się uchronić Polskę przed kryzysem" - mówił Komorowski.

"Jak Polska by wyglądała, gdybyśmy zrealizowali oczekiwania opozycji PiS-owskiej, żeby wydać więcej pieniędzy. Byśmy byli dzisiaj Grecją. Ale jesteśmy na szczęście Polską, krajem, który cały czas się rozwija i to coraz szybciej" - dodał.

Zdaniem Komorowskiego, nie ma sensu straszyć Polaków wizją koniecznych oszczędności. "Udało nam się poprzez uniknięcie niedobrych propozycji opozycji uratować polski wzrost gospodarczy. I teraz trzeba go umocnić" - powiedział.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego dzięki obniżkom podatków, które wprowadził rząd PiS, Polska mogła uniknąć kryzysu. "Gdyby Platforma Obywatelska potrafiła w 2008 roku wydawać środki z funduszy europejskich - i nie wydała tylko 1 mld zł (...) - to nasza sytuacja byłaby jeszcze lepsza. Te wyniki byłyby jeszcze bardziej imponujące na tle europejskim" - dodał.

Kandydat PiS na prezydenta ocenił, że "nie wszystkie rozwiązania związane z funduszami emerytalnymi są właściwe". "W szczególności bardzo ryzykowne są te plany, które snuje polski rząd, jeżeli chodzi o prywatyzację. Również części polskiego majątku, na razie jeszcze państwowego, poprzez te fundusze (emerytalne). To naprawdę może w przyszłości stworzyć różnego rodzaju bardzo poważne niebezpieczeństwa dla polskich emerytur" - podkreślił.

Zaznaczył, że "Polki mają prawo pracy do 65 roku życia, a nie obowiązek ".

Gaz łupkowy i Rosja

"Jeśli się okaże, że jest gaz w wielkich ilościach, będziemy wszyscy szczęśliwi (...), ale trzeba mieć świadomość, że to dopiero za parę miesięcy będzie zakończony pierwszy odwiert" - powiedział Komorowski. Dlatego - jego zdaniem - należy równolegle prowadzić negocjacje z dostawcami gazu klasycznego i "budować szanse na pozyskanie gazu łupkowego".

"Jak się okaże, że jest jedno i drugie, to musimy zrobić to, co zrobili Niemcy: mieć możliwość renegocjacji umowy ze stroną rosyjską, albo będziemy mieli szansę jej niepodpisywania" - mówił kandydat PO. Przekonywał, że trzeba mieć "elastyczne relacje z Rosją".

Zapewnił, że jeśli się okaże, że w Polsce jest gaz łupkowy w wystarczającej ilości, to rząd na pewno zadba o to, aby "sprzedaż zgody na eksploatację obwarować wystarczającymi przepisami i decyzjami, które by dawały naszemu budżetowi duże zyski".

Z kolei zdaniem Jarosława Kaczyńskiego podpisywanie umowy gazowej z Rosją, sięgającej 20 lat w przyszłość, jest ryzykowne, bo - jak mówił - wiele w tym czasie może się zmienić. "Nawet gdyby tego gazu łupkowego nie było, ja byłbym przeciwnikiem podpisywania tak długotrwałych umów i w ogóle dziwię się, że rząd, obecna władza tego rodzaju rozwiązanie bierze pod uwagę" - mówił kandyda PiS.

Zaznaczył, że ważne jest, by Polska miała z gazu łupkowego "rzeczywiste korzyści".

"Ale przede wszystkim musimy pamiętać o kwestiach bezpieczeństwa i tych spraw nie wolno zaniedbywać, nie wolno iść w jednym określonym tylko kierunku, bo już wielu się przekonało, że to jest niebezpieczne" - podkreślił.

Podsumowując blok tematyczny dotyczący gospodarki, Kaczyński powiedział, że - jako prezydent - będzie robił wszystko, by popierać polski kapitał. "Chodzi o to, by zamiast jakiejś komisji (Janusza) Palikota rzeczywiście ułatwić zakładanie przedsiębiorstw ich funkcjonowanie i ich nie prześladować" - mówił.

Komorowski mówił, że poprzedni rząd nie potrafił wykorzystać w stopniu wystarczającym wzrostu gospodarczego. "Nam się udało pomimo kryzysu w całej Europie uratować wzrost gospodarczy, dzisiaj go rozwijamy" - mówił. Zdaniem kandydata PO, obecnie trzeba się skoncentrować na podtrzymaniu procesów rozwoju wzrostu gospodarczego.

Katastrofa smoleńska

Polska powinna zwrócić się do Rosji o przekazanie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej - powiedział podczas niedzielnej debaty Jarosław Kaczyński. Państwo polskie zrobiło wszystko, aby wyjaśnić okoliczności tej katastrofy - uważa Bronisław Komorowski.

Kaczyński - który odpowiadał jako pierwszy - podkreślił, że od początku był zwolennikiem takiego rozwiązania, które prowadziłoby do zwrócenia się na podstawie konwencji chicagowskiej do Rosji o przekazanie śledztwa.

"Rosja nie miała obowiązku przekazać (śledztwa), ale to zwrócenie się w moim przekonaniu było absolutnie konieczne albo przynajmniej skorzystanie z porozumienia z 1993 roku, czyli śledztwa wspólnego" - zaznaczył kandydat PiS.

Zapowiedział, iż będzie zabiegał jako prezydent, żeby w tym kierunku jednak pójść. "To, co w tej chwili się dzieje, w żadnym przypadku nie może być satysfakcjonujące" - ocenił prezes PiS.

Zapewnił, że nie chce ze sprawy katastrofy czynić problemu w kampanii wyborczej. "Ale jeżeli pani (Monika Olejnik) była łaskawa mnie o to zapytać, to chcę to bardzo mocno podkreślić, że mamy tutaj do czynienia z sytuacją, w której jest coraz więcej różnego rodzaju wątpliwości, postępy tego wszystkiego są naprawdę niewielkie, nie otrzymujemy potrzebnych materiałów" - wymieniał Kaczyński.

"Ta sprawa w najwyższym stopniu - można to tak określić, i to jest określenie dosyć łagodne - kuleje" - dodał.

W jego ocenie, "to jest kwestia polskiego honoru, bo to jest największa tragedia - jak to uchwalił Sejm i Senat - po 1945 roku, gdyż zginął prezydent RP i wielu ludzi znaczących w polskim życiu publicznych z bardzo różnych opcji".

Dopytywany, co konkretnie jako prezydent będzie chciał w tej sprawie wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, Kaczyński powiedział, że będzie mógł się zwrócić do rządu o podjęcie odpowiednich działań. Natomiast - jak mówił - co rząd w tej sprawie postanowi, to już będzie kwestia negocjacji. "Mam nadzieję, że weźmie pod uwagę głos prezydenta" - podkreślił.

Kandydat PiS powiedział, że nie potrafi poinformować w tej chwili, kto będzie szefem BBN, ponieważ nie wygrał jeszcze wyborów. "Jak wygram, to się nad tym zastanowię" - zapowiedział Kaczyński.

Natomiast Komorowski podkreślił, że w katastrofie smoleńskiej zginęło bardzo wiele osób ważnych z punktu widzenia funkcjonowania państwa, zginęli ludzie z wszystkich środowisk politycznych, także i jego przyjaciele. "Wydaje mi się, że państwo polskie zrobiło wszystko, co powinno, aby sprawę wyjaśnienia okoliczności katastrofy, także jej skutków, jakoś zbadać i uzyskać odpowiedzi" - ocenił.

Mówił, że nie tylko strona rosyjska prowadzi śledztwo, bo śledztwo prowadzi także polska niezależna prokuratura. "I trzeba dać szansę i Rosjanom, ale przede wszystkim dać szansę na zbadanie wszystkich okoliczności przez prokuraturę polską. Nie można budować atmosfery nieufności do dwóch prokuratur jednocześnie i rosyjskiej i polskiej, bo w końcu komu uwierzymy, tak nie wolno postępować" - mówił kandydat PO.

Jego zdaniem, katastrofa smoleńska "jest tylko cząstką, istotną, ale cząstką relacji polsko-rosyjskich". "Ja mogę powiedzieć z zadowoleniem, że pan prezydent Rosji (Dmitrij) Miedwiediew przyjął moje wstępne zaproszenie - które powinno być potwierdzone po wyborach przez każdego prezydenta, bez względu kto nim zostanie - do kraju, co jest bezprecedensowym, od dłuższego czasu oczekiwanym wydarzeniem" - mówił Komorowski.

Według niego, to będzie odpowiednie miejsce także do rozmawiania o katastrofie smoleńskiej. "Ale warto rozmawiać z Rosjanami także o perspektywie dalszej" - ocenił kandydat PO. Która - jak zaznaczył - "powstaje po przełamaniu kłamstwa katyńskiego, po spotkaniu premierów w Katyniu, atmosferę, która powstała także w wyniku działań i zaangażowania strony rosyjskiej po katastrofie smoleńskiej.

"Tę atmosferę trzeba umocnić i iść w kierunku przyszłości relacji z Rosją" - mówił Komorowski wymieniając m.in. umowę o wymianie młodzieży, współpracę kulturalna, pogłębienie współpracy gospodarczej. Poinformował też, że w wypadku jego zwycięstwa w wyborach, gen. Stanisław Koziej pozostanie szefem BBN.

Białoruś - jaki kształ relacji?

Kandydaci na prezydenta byli pytani o politykę, jaką Polska powinna prowadzić wobec Białorusi.

"To wielki problem. Musimy chronić Polaków za granicą. A w tej chwili tymi Polakami, którzy wymagają najdalej idącej ochrony są Polacy na Białorusi" - powiedział Kaczyński.

"To jest sprawa, o której warto rozmawiać także z Moskwą. Jeżeli będziemy mieli tutaj (w Polsce) prezydenta Miedwiediewa, a ja będę prezydentem, to z całą pewnością tę kwestię postawię" - podkreślił.

Kaczyński zaznaczył, że nie można podejmować decyzji, które mogą stworzyć wrażenie, że twardość ze strony Białorusi jest traktowana przez Polaków "jako skuteczna forma nacisku".

"To niebywały pomysł polityczny, żeby z Moskwą rozmawiać o Białorusi. Zupełnie się z tym nie zgadzam" - odpowiadał na to Komorowski. Zaznaczył, że jest to sprzeczne z polskimi interesami. "To jest tak, jakby Białorusini mieli rozmawiać o sprawach Polski z Rosją czy z Berlinem" - dodał.

Komorowski podkreślił, że trzeba wpływać na politykę Unii Europejskiej, żeby "mocniejszym głosem mówić w kontaktach z panem Łukaszenką". Powiedział też, że należy wzmacniać organizacje pozarządowe na Białorusi.

Według Komorowskiego Polska powinna być liderem integracji UE. Mówił, że potrzebne są tez jak najlepsze relacje z sąsiadami. Dodał, że trzeba pojednania z Rosją. "Trzeba iść krok po kroku w stronę pojednania i współpracy z Rosją" - zaznaczył.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komorowski - Kaczyński. Pierwsza bitwa za nami
Komentarze (99)
D
Dawid
30 czerwca 2010, 09:50
Dla ogólnej zgody połączmy ich zalety i postawmy krzyżyk przy obydwu kandydatach: Nie Kaczyński, nie Komorowski, a Kaczo-rowski. Nawet spełnią się marzenia londyńskiej emigracji ;)
A
Aura
30 czerwca 2010, 09:06
Adamie, a Ty co zrobisz? I co robisz dla Polski pisząc te słowa?
A
Adam
30 czerwca 2010, 09:05
I znowu wszyscy dyskutanci, ale też wszyscy, którzy pójdą na kolejne wybory, dali sie wciągnąc w cyrk wyborów, które nic nie zmienią, ale dadzą pozór wolności. Kłóćcie się tak dalej, to macie właśnie robić!
D
Dawid
30 czerwca 2010, 08:35
Więc zamiast serwować nam swoje wypociny lepiej zgodnie ze swoimi radami sam rozmyślaj nad swoimi wadami, głupotą i małością. I to jest najlepsze co możesz zrobić leszku.
L
leszek
30 czerwca 2010, 07:54
kto umie czytać PISMO Święte, Ewangelię, zna dekalog i Boże Przykazania nie musi oskarżać biskupów i kapłanów, bo pokornie zacznie od siebie a kapłani to też ludzie najpierw wychowani przez swoich rodziców, jeśli widzisz, ze kapłan potrzebuje pomocy, módl się za niego i czytaj Ewangelię człowieku a nie szukaj tylko kija bo kto chce uderzyć kija zawsze znajdzie najlepiej rozmyślać nad swoimi wadami i ludzką głupotą i małoscią, każdy musi zbawić się sam!!! No to ~pradziadku bierz się za czytanie Pisma Świętego i ucz się przykazań, a nie szukaj tylko kija bo kto chce uderzyć kija zawsze znajdzie. Więc zamiast serwować nam swoje wypociny lepiej zgodnie ze swoimi radami sam rozmyślaj nad swoimi wadami, głupotą i małością.
L
leszek
30 czerwca 2010, 07:51
najcięższym z grzechów jest także obmowa i oszczerstwo, nienawiść, kłamstwo zniesławienie oraz brak mówienia prawdy i brak upominania grzeszacego i błądzącego diabli ogonie, nie śmieć na DEONIE!!! Skoro to wiesz ~pseudo-katoliku to dlaczego to robisz?
L
leszek
30 czerwca 2010, 07:46
Jak to łatwo przychodzi panu Komorowskiemu publicznie głosić, że grzech nie jest grzechem, jak to łatwo było dla partyjnosci i władzy oderwać sie od ideału Jana Pawła II i podeptać prawdziwą WOLNOŚĆ i  SOLIDARNOŚĆ a może to tylko była zabawa w SOLIDARNOŚĆ? Z Bogiem targować się o piąte przykazanie? trzeba nie mieć rozumu i za grosz pokory. Nieprawda! Komorowski ani razu nigdzie nie głosił że grzech nie jest grzechem! Trzeba nie mieć rozumu i za grosz pokory aby wypisywać takie oszczercze głupoty.
L
leszek
30 czerwca 2010, 07:43
Nie jestem zwolennikiem in-vitro, za dużo wątpliwości moralnych w nim jest. Ale gdyby prezydentem został hinduista miałby ustawowo wprowadzać wegetarianizm? Jak i czy można oddzielić własne przekonania od funkcji publicznej? odpowiedź jest trywialnie prosta. Polityk/działacz jest od tego aby pełnić funkcje publiczne a jeżeli nie zgadza się to z jego włąsnymi przekonaniami to powinien odejść. Nie można realizować funkcji publicznej wbrew własnym przekonaniom, i nie można realizować funkcji publicznej poprzez realizację własnych przekonań wbrew woli wyborców.
L
leszek
30 czerwca 2010, 07:38
Na temat in-vitro, Kaczyński: Ja jestem katolikiem i uważam że zarodek jest człowiekiem. <a href="http://www.youtube.com/watch?v=_8NeHMQbOyE">Filmik na YT patrz od 4:40.</a> Tyle że nikt go nie pytał czy jest katolikiem i za co uważa zarodek. Więc nie wciskaj kitów.
L
leszek
30 czerwca 2010, 07:34
Mimo nalegań Kaczyński nie zajął jednoznacznego stanowiska w sprawie in vitro. Zajął, zajął, bardzo wyraźnie stwierdził że jest członkiem Kościoła Katolickiego, a więc uznaje autorytet kościoła za decydujący w tej kwestii. Tyle że nikt go nie pytał czy jest członkiem Kościoła Katolickiego ale jaki ma stosunek do in vitro. A więc nie odpowiedział na pytanie. A oprócz mówienia że jest katolikiem to mówił również że chce aby polskie pary miały dzieci i że trzeba korzystać z wszystkich mozliwości.
GD
Grey Dog
29 czerwca 2010, 18:10
Może to efekt jednostronności massmediów popierających tego właśnie kandydata. Takie odreagowanie? Wyobraź sobie gdyby Kaczyński miał takie sprawy za uszami, jak by krzyczało WSI-24 dzień i noc 7 dni w tygodniu na okrągło!     Myśl , myśl -- i dociekaj  prawdy , nie daj się zbić z tropu.  Prawda ,choć bolesna , jest oczyszczająca,  Katharsis.
W
wicio
29 czerwca 2010, 18:07
Pytanie jest poważniejsze niż o naiwność - skąd w czasach nędzy i rozpaczy miał 260 tys. marek? Podobno mieszkanie kosztowało w tym czasie (1992 rok) około 10 tys. marek. Może pożyczył od nieznanych przyjaciół?
D
Dawid
29 czerwca 2010, 17:58
Może to efekt jednostronności massmediów popierających tego właśnie kandydata. Takie odreagowanie? Wyobraź sobie gdyby Kaczyński miał takie sprawy za uszami, jak by krzyczało WSI-24 dzień i noc 7 dni w tygodniu na okrągło!
GD
Grey Dog
29 czerwca 2010, 17:46
  ~~Dawid (tym razem)     -  podoba mi się Twoja dociekliwość ,  tylko dlaczego  jest ona tak  wybiórcza i jednostronna?
D
Dawid
29 czerwca 2010, 17:41
Nie zrozumiałeś. Przeczytaj zalinkowany artykuł. Dentysta w ośrodku gdzie przebywał Komorowski był agentem WSW (Wojskowa Służba Wewnętrzna, w jej skład wchodził kontrwywiad wojskowy, następca osławionej Informacji Wojskowej - słuzby formowanej pod patronatem sowieckiego "Smierszu" co z kolei jest skrótem od "Smiert' szpionom". Była to służba o wiele bardziej okrutna i bezwzgledna od gestapo. Komorowski poznał i zaprzyjaźnił się z tym człowiekiem do tego stopnia, że później uczynił go pośrednikiem w przekazywaniu tych pieniędzy do "piramidy szczęścia". Takie służby nie robią nic bezinteresownie. Myślisz że lekaż załatwiałby mu wizyty, gdyby Komorowski nie odwdzięczał sie słuzbie w jakiś sposób? Przypominam że akcja dzieje się w stanie wojennym. inni w kontaktach z bezpieką tracili zęby, a Komorowski proszę - wyleczł, wot gieroj! Poza tym piszesz na zasadzie "a u was biją murzynów", to co wszyscy co ich nie internowano mają czuć się winni? Donalda Tuska też nie internowano, a odgrywał on jakąś rolę w związku, w przeciwieństwie do Jarosława, i co, nie pytasz dlaczego?
29 czerwca 2010, 17:16
Inne rzeczy też są ciekawe. Okazuje się że "męczennik" Komorowski zadzięcza tajnym służbom PRL możliwość poprawy stanu swojego uzębienia podczas internowania. W tym samym czasie Jarosław mógł po prostu iść do dentysty.
Stanisław Miłosz
29 czerwca 2010, 16:45
Komorowski utopił 260 tys. marek w piramidzie finansowej. <a href="http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/432034,komorowski_i_kaczynski_nie_lubia_sie_przez_palucha.html">www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/432034,komorowski_i_kaczynski_nie_lubia_sie_przez_palucha.html</a> Czy człowiek który jest tak naiwny może być prezydentem Polski?Może! Jak najbardziej może. A nawet powinien. Przecież przezydent jest dla wyboróców. Jeśli wyborca jest naiwny, to właściwym dla jego poziomu umysłowego będzie tylko naiwny prezydent. Pytanie jest poważniejsze niż o naiwność - skąd w czasach nędzy i rozpaczy miał 260 tys. marek? Zebrał "po rodzinie"? To nadzwyczaj liczna musiała być ta jego "hrabiowska" rodzina! Z niejednego zaścianka i niejednej WSI!
D
Dawid
29 czerwca 2010, 16:26
Inne rzeczy też są ciekawe. Okazuje się że "męczennik" Komorowski zadzięcza tajnym służbom PRL możliwość poprawy stanu swojego uzębienia podczas internowania. Nie marnował czasu. Nie wszyscy jednak mieli tak dobrze. Nie dziwi więc ze ma do WSI zupełnie specyficzny stosunek.
D
Dawid
29 czerwca 2010, 16:17
Komorowski utopił 260 tys. marek w piramidzie finansowej. <a href="http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/432034,komorowski_i_kaczynski_nie_lubia_sie_przez_palucha.html">www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/432034,komorowski_i_kaczynski_nie_lubia_sie_przez_palucha.html</a> Czy człowiek który jest tak naiwny może być prezydentem Polski?
S
szary
29 czerwca 2010, 16:10
  Niejaki Jerzy Wenderlich  z SLD  dziś rano w radiu stwierdził , że "Kaczyński i Komorowski są politycznymi bliżniakami".  Ciekawe spostrzeżenie
5
5R7R9
29 czerwca 2010, 16:00
od filmików zacznę, żeby zadać pytanie http://www.youtube.com/watch?v=IoqILXFHipM&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=jPsVPwHSaBA http://www.youtube.com/watch?v=d_qUtGeOPQ4&feature=related pytanie, jeśli to ktoś zobaczył: czy osoba deklarująca wiarę w Boga, może wystąpić przeciwko polityce pro-life i przeciwko osobom działającym na rzecz takiej polityki ----------------------------------- kiedyś na jednym z portali był artykuł, że pan T. chce do wprowadzić narkotyki do leczenia; coś w temacie WARTO ZOBACZYĆ: http://www.youtube.com/watch?v=fjN6iKpSRbo&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=fqJ33omnBm4 http://www.youtube.com/watch?v=mEFPdNv2Ddk&feature=related ---------------------------------------- http://www.youtube.com/watch?v=6CWcqvTIp8c&feature=related ---------------------------------------- http://www.youtube.com/watch?v=k3_aqK_od84
29 czerwca 2010, 15:32
kolejna debata przegrana przez Kaczyńskiego - wniosek nie da sie przez zakłamanie i demagogię wygrać wyborów, dlaczego Kaczyński tego jeszcze nie zromumiał? On doskonale rozumie, że się da. I dlatego wygra.
B
brat_gijon
29 czerwca 2010, 13:43
kolejna debata przegrana przez Kaczyńskiego - wniosek nie da sie przez zakłamanie i demagogię wygrać wyborów, dlaczego Kaczyński tego jeszcze nie zromumiał?
29 czerwca 2010, 09:12
kapłaństwo to najwyższa godność jaką może otrzymać człowiek od Boga. No trudno, ja już wolę tę mniejszą godność małżeństwa i grzeszne płodzenie dzieci. Przynajmniej mam poczucie realnej odpowiedzialności za swoje życie i radość z żony i dzieci. Najwyższą godność niech wezmą sobie inni. Szkoda też trochę, że kobiety z tej najwyższej godności są automatycznie wyłączone (czyżby Bóg uznawał je za mniej godne?). [informacja dla Dawida: nie jestem zwolennikiem obalenia celibatu ani kapłaństwa kobiet]
K
katolik
29 czerwca 2010, 08:42
albo Sakrament Kapłaństwa albo Sakrament Małżeństwa - reszta to już wolne związki, kocia łapa, i seksizm i wszystko co się wokół niego obraca, stąd różne wynaturzenia bo się rozum poddaje kultowi ciała i jego rozkoszom. Ksiądz wybiera czystość idąc do kapłaństwa i o tę czystość powinien walczyć bardzo niekiedy ostro, bo szatan wtedy podsuwa mu różne pokusy, przez różnych ludzi... Ksiądz ma być świętym, bo kapłaństwo to najwyższa godność jaką może otrzymać człowiek od Boga. Modlimy się, Panie Jezu daj nam świętych kapłanów i biedny byłbyś człowieku, puchu marny gdyby zabrakło świętych kapłanów oj bardzo bezbronny. Diabeł boi się pokory i czystości jak ognia i nienawidzi "czystych" kapłanów i to on wymyślił   c e l i b a t   i włożył go w usta człowieka i dlatego człowiek nawet nie wie co mówi - biedny taki musi być człowiek - ubogo w duszy. kto myśli inaczej - niech sobie bierze na swoje sumienie a nie przechwala się głupotą
O
obserwator
29 czerwca 2010, 07:58
małżeństwa homoseksualne adoptujące dzieci - to wbrew naturze człowieka i łamanie Praw Boskich a także łamanie praw człowieka -  co to za rodzina i jaka to rodzina- to wbrew wszelkim obyczajom. Homoseksualzm w większosci przypadków nabywa się przez wszelkie nieprawidłowości w wychowaniu, zachowaniu, przez rozwiązłość, odchodzenie od norm przyzwolonych dla ludzi.
TT
to tylko gazeta
29 czerwca 2010, 07:48
bo to tylko "Gazeta  W y b i ó r c z a" jej celem zakłamywać wyniki, historię, antypolska gazeta wybiórcza, kto czyta-błądzi
J
jer
29 czerwca 2010, 07:47
mętne rodowody ale dla klakierów to żadna przeszkoda a szkoda Nie rozpędzaj się tak bo co do mętnych rodowodów to Kaczyński ma sporo za uszami.
J
Jan
29 czerwca 2010, 00:00
Przed I tura wyborow 'Gazeta Wybiorzcza' przypisala Komorowskiemu 53% a Kaczynskiemu 35%, co okazalo sie wielka bujda. Po pierwszej debacie telewizyjnej ALO (Antychrzescijanskie Lobby Onetu) przyznalo Komorowskiemu 79% a Kaczynskiemu 19% i to tez okazalo sie bujda. To znaczy, ze polskie mass-media klamia i nie sa takie polskie!!!
28 czerwca 2010, 23:24
łamanie praw człowieczeństwa i człowieka to właśnie in vitro, aborcja, rodziny homoseksualne, to uwłacza godności człowieka, a ciebie synu to kto niby stworzył??? to jest wbrew naturze człowieka, wbrew zdrowiu człowieka przede wszystkim psychicznemu, duchowemu i oczywiście fizycznemu Rozumiem in vitro czy aborcję, ale bycie homoseksualistą? A celibat jest zgodny z naturą, drogi dziadku? Ach, zapomniałem. To (magiczne słowo) POWOŁANIE. Podobnie: singiel to ktoś egoistycznie zapatrzony na siebie i odrzucający miłość. Tymczasem już ktoś POWOŁANY do życia w samotności zasługuje na zdecydowanie lepszą ocenę, tak? Poza językiem nie ma żadnej różnicy.
28 czerwca 2010, 23:22
łamanie praw człowieczeństwa i człowieka to właśnie in vitro, aborcja, rodziny homoseksualne, to uwłacza godności człowieka, a ciebie synu to kto niby stworzył??? to jest wbrew naturze człowieka, wbrew zdrowiu człowieka przede wszystkim psychicznemu, duchowemu i oczywiście fizycznemu Rozumiem in vitro czy aborcję, ale bycie homoseksualistą? A celibat jest zgodny z naturą, drogi dziadku?
!
!!!
28 czerwca 2010, 20:23
mętne rodowody ale dla klakierów to żadna przeszkoda a szkoda
K
kupiony tytuł hrabiego
28 czerwca 2010, 20:21
 www.minakowski.pl można kupić tytuł, władzę, nie dziwie sie że dąży się do prywaty, że tak się walczy o władzę, kiedy wszystko można kupić podobając się komu się da! pożałowania godne tak szafować tytułami
D
dziadek
28 czerwca 2010, 20:17
łamanie praw człowieczeństwa i człowieka to właśnie in vitro, aborcja, rodziny homoseksualne, to uwłacza godności człowieka, a ciebie synu to kto niby stworzył??? to jest wbrew naturze człowieka, wbrew zdrowiu człowieka przede wszystkim psychicznemu, duchowemu i oczywiście fizycznemu, więc co ty człowieku pleciesz, Pan Bóg dał ci wolną wolę ale nie  s a m o w o l ę a kto pozwala zabijać człowieka, manipulować zarodkami człowieka to może mówić o ochronie praw człowieka, co za brednie.
M
mwwwwwd
28 czerwca 2010, 20:05
Nie znam się na tym, ale osobiście odzczytuje Kaczyńskiego wypowiedż o rodzinach homoseksualnych, In-Vitro i Aborcji jako, że jest za łamaniem konstytucji w nastęujących trzech punktach: Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
S
soso
28 czerwca 2010, 20:01
Jedna rzecz w debacie, która rozbawiła mnie do łez: Kaczyński mówi " (..) dobrze, że to do pana dotarło (...)", i wtrącona przez Komorowskiego odpowiedź "Do mnie?! Na Boga! Panie prezesie!" Cóż, dwa miesiące to udowadniał, a Kaczyński nadal wierzy, że do Komora coś dociera...
?
???
28 czerwca 2010, 18:21
władza-interes-wspólnictwo-rozdrażnienie-prywata-złości-pycha-pycha-pycha-pycha POlityka-Palikota-Niesiołowskiego-całej grupy-niebezpieczna dla narodu umęczonego 
H
hrabia?
28 czerwca 2010, 18:14
czytać na www.minakowski.pl jak to z hrabiami bywało
28 czerwca 2010, 14:35
Żadna, nawet najdoskonalsza, ustawa nie zlikwiduje całkowicie przestępczości. Istnieje też pdziemie handlu narkotykami, ludźmi, bronią. Masz rację. Ale nie zawsze są to ustawy przemyślane. Karanie za posiadanie nawet grama trawy to jakaś paranoja. Nie mogę sobie legalnie zapalić skręta, ale już papierosy tak. Albo upijać się codziennie do nieprzytomności. Tych używek państwo nie potępia.
D
Dawid
28 czerwca 2010, 12:45
Jeśli się wchodzi w polemikę, to zazwyczaj ma się przeciwstawne zdanie. Rozumiem że o Tobie powinno się myśleć inaczej, bo Ty akurat uprawiasz sztukę dla sztuki, tak jak, w/g Ciebie, politycy? Coś ta sztuka dla sztuki nie za bardzo Ci służy, bo zdaje sie że nabawiłeś się kompleksów w dyskusjach. Żadna, nawet najdoskonalsza, ustawa nie zlikwiduje całkowicie przestępczości. Istnieje też pdziemie handlu narkotykami, ludźmi, bronią. Ustawy mogłyby być lepsze, ale nie jest to argument za legalizacją tych procederów.
28 czerwca 2010, 12:25
Kaczyński wstrzymał się w sejmie w czasie głosowania nad zapisem o ochronie życia. Nioby wczoraj opowiedział się po stronie życia, szkoda że nie nawiązał do tamtego głosowania i nie wyjaśnił dlaczego tak głosował. Pewnie tak postapil, bo w Polsce jest jedna z lepszych ustaw antyaborcyjnych... I pewnie nie ma poziemia aborcyjnego ani wyjazdów na zabiegi do Czech albo na Litwę. (informacja dla ~Dawida: nie jestem za aborcją).
A
ania
28 czerwca 2010, 12:07
Kaczyński wstrzymał się w sejmie w czasie głosowania nad zapisem o ochronie życia. Nioby wczoraj opowiedział się po stronie życia, szkoda że nie nawiązał do tamtego głosowania i nie wyjaśnił dlaczego tak głosował. Pewnie tak postapil, bo w Polsce jest jedna z lepszych ustaw antyaborcyjnych... a i pewnie tez i nie chcial by na nowo zawrzala wielka"dyskusja" wokol tego problemu, ktore staloby sie jak zwykle swietnym tematem zastepczym w mediach. Podobnie jak teraz in vitro. W zasadzie i Kaczynski i Komorowski jak dla mnie jasno sie wypowiedzieli w tej kwestii: obaj przyznaja, ze jako katolicy sa przeciwni in vitro, a ustawa powinna byc jakims kompromisem, z tym ze Pan Komorowski wykazuje wieksza elastycznosc. Oczywiscie pytanie Pani Olejnik zadane Panu Kaczynskiemu:" ale czy jest Pan za czy przeciw" nie bylo ani takie niewinne ani tez nie bylo wyrazem zwyklej dociekliwosci. A to dlatego iz dobrze wiedziala, ze jednoznaczna odpowiedz: "tak" lub "nie", nie bedzie dobra wypowiedzia, ze wzgledow medialnych. Tak jak powiedzialam, jak dla mnie stanowisko w tej sprawie jest jasne. Mnie np. bardziej interesuje kierunek reform w Polsce.. a tu juz nie jest tak jasno. Ponoc mamy wzrost gospodarczy, a ja doswiadczylam, ze w kraju jak to mowia "glebokiego kryzysu" przecietnym ludziom zyje sie znacznie lepiej. Choc wiem, ze nie samym chlebem zyje czlowiek...
A
ania
28 czerwca 2010, 11:24
O mniejszości polskiej na Białorusi chce rozmawiać z Rosjanami, a Ty uważasz, że to jest w porządku. Nie jest. Jeżeli nie rozumiesz, to wyobraź sobie, że Merkel rozmawia z Miedwiediewem o mniejszości niemieckiej w Polsce. Szkoda, ze nie dostrzegasz roznicy miedzy sytuacja mniejszosci polskiej na Bialorusi, a mniejszosci niemieckiej w Polsce.. Gdyby byla taka sama to pewnie Pani Merkel nie tylko rozmawialaby o tym z Rosja, ale z calym swiatem i z wszystkimi mozliwymi organizacjami... a to dlatego, ze wladze niemieckie dbaja o interesy swojego narodu, czego i my powinnismy sie uczyc. Zreszta takie rozmowy w dyplomacji sa zupelnie na miejscu.
W
wicio
28 czerwca 2010, 11:20
Twoja paranoja też cię demaskuje wszędzie.
28 czerwca 2010, 11:19
...jestem katolikiem ale... lepiej mi się opłaca "Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek" Nareszcie jakieś ciekawe pytanie. Oczywiście, że kalkulacja. Rozum (mam nadzieję, że dany od Boga)  podpowiada wątpliwości co do tego, czy Bóg istnieje, a nawet jeśli istnieje, to czy jego emanacją są bulle Benedykta czy listy pasterskie episkopatu Polski. Bo to wcale nie jest oczywiste i proste do przyjęcia. Zatem nie wiedząc, ale wierząc: kalkulacja. Kiedy Kolbe szedł na śmierć w Auschwitz nie wierzył - wiedział. Trudno mi wyobrazić sobie, że gdyby tylko wierzył zdecydowałby się zaprzeczyć samemu sobie, odrzucić podstawowy paradygmat jakim jest przetrwanie, życie, funkcjonowanie. Wybrał śmierć, bo wiedział, że Bóg istnieje i to istnieje Bóg katolicki, nawet nie protestancki czy hinduski. Czy gdyby tylko wierzył zdecydowałby się na ryzyko błędu?
GD
Grey Dog
28 czerwca 2010, 11:03
...skąd taka agresja w tej partii PO ? z takiej agresji nic dobrego się nie zrodzi   PO co tak zmieniać nicki  jak rękawiczki?  Twoja specyficzna mądrość ,  której pochwałę  napisał  Erazm z Rotterdamu ,  demaskuje cię  wszędzie.  To żałosne.
PC
po co to zło
28 czerwca 2010, 10:59
...skąd taka agresja w tej partii PO ? z takiej agresji nic dobrego się nie zrodzi 
S
szary
28 czerwca 2010, 10:52
Kaczyński uchylił się od jednoznacznej odpowiedzi nt. in vitro. Jednoznaczną odpowiedzią byłoby: 'nie podpiszę żadnej ustawy o in vitro'.    Tak.  Poza tym  pani Kluzik- Rostkowska  również  wymownie świadczy o poglądach pana prezesa , bardziej wymownie niż jego wykrętne  odpowiedzi.
Jadwiga Krywult
28 czerwca 2010, 10:48
Kaczyński uchylił się od jednoznacznej odpowiedzi nt. in vitro. Jednoznaczną odpowiedzią byłoby: 'nie podpiszę żadnej ustawy o in vitro'.
S
szary
28 czerwca 2010, 10:43
Co do in vitro-> Kaczyński "jestem katolikiem i uwazam, ze zarodek ludzki jest człowiekiem" - jednoznacznie opowiedział się jakie wartości wyznaje.     Na pewno ?  A jak  dokładnie Brzmiało pytanie?   "  czy jest pan katolikiem"  Czy może  i n a c z e j?
KC
kalkulacja czy wiara
28 czerwca 2010, 10:41
...jestem katolikiem ale... lepiej mi się opłaca "Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek"
?
???
28 czerwca 2010, 10:39
katolicy, obudźcie się, prawdę macie w dekalogu i Ewangelii, nie pozwólcie wciskać sobie liberalnych interpretacji Bożych Praw, wybierajcie zgodnie z sumieniem bo bez Boga ani do proga PRAWDA jest jedna a kłamstw i manipulacji tysiące
P
p_S
28 czerwca 2010, 10:38
Co do in vitro-> Kaczyński "jestem katolikiem i uwazam, ze zarodek ludzki jest człowiekiem" - jednoznacznie opowiedział się jakie wartości wyznaje. Z kolei Komorowski odpowiedział "jestem katolikiem, ALE..." (niestety tego już media nie cytują). =>"wszystko mi wolno, ALE... " => Panie Marszałku, ALE robi różnicę...
A
Alfista
28 czerwca 2010, 10:38
Kaczyński wstrzymał się w sejmie w czasie głosowania nad zapisem o ochronie życia. Nioby wczoraj opowiedział się po stronie życia, szkoda że nie nawiązał do tamtego głosowania i nie wyjaśnił dlaczego tak głosował.
W
wicio
28 czerwca 2010, 09:58
Ja potrafię zrozumieć że człowiek ma odmienne zdanie na jakiś temat, szanuję szczerość i odwagę, natomiast brzydzę się manipulajcę. Acha, i dlatego nie mówisz kto i w którym momencie zasłania się katolicyzmem.  Znamy takich "moralistów".
P
patio
28 czerwca 2010, 09:56
Minusy Kaczyńskiego z debaty - duża trema, był spiety Komorowskiego - agresja, brak konkretów, miglowanie. Zwycięzca debaty - Jarosław Kaczyński - Dlaczego ? Nie dał się sprowokować agresywną postawą Komorowskiego i pytaniem Moniki Olejnik dotyczacym Smoleńska, nie dał się sprowokować ostanim zachowaniem z kartką Komorowskiego - miało zazadanie wyprowadzenie z równowagi Kaczyńskiego, aby palnął  lub zachował się dziwnie np. nie podał ręki Komorowskiego. Dadajmy do tego wstęp do Debat - Niesamowitą agresję Komorowskiego i słowa Palikota o tym, że Kaczyńskiego trazeba zabić i wypaproszyć - Wyobraźcie sobie takie słowa kogoś z PiS - afera na całą Europę murowana, a tu cisza, albo niech zwykły człowiek powie takie słowa .... ABW i Prokuratura murowana. Komorowski mówił do wszystkich, Kaczyński do konkretnego elektoratu który chciał by pozyskać. Druga debata moim zdaniem to powinno być zadawanie sobie nawzajem pytanie się przez kandydatów z udziałem dwóch czy trzech ekspertów.
B
babcia
28 czerwca 2010, 09:55
jestem katolikiem i uwazam, ze zarodek ludzki jest człowiekiem, nic dodać nic ująć, bardzo wyczerpująca odpowiedź, potwierdzenie prawdy, Jarosław nie manipuluje grzechem ani w te ani we wte, po prostu mówi otwarcie, przyznaje Prawo Życia BOGU i przyznaje się, że jest katolikiem, że szanuje innych ludzi mimo odmiennych przekonań, bo każdy człowiek jest człowiekiem... nawet taki Palikot, który nie przebiera w słowach, może kiedyś zmądrzeje i nabierze ogłady. Jarosław może współpracować z kazdą inną partią dla dobra narodu, nie zamyka się na dialog: czyli co ludzkie - człowiekowi, co Boskie - Bogu zważając, iż człowiek jest stworzeniem Bożym i należy podporządkować się Bożym Prawom ustanawiając ludzkie.
*
*
28 czerwca 2010, 09:36
Również mam takie spostrzeżenie, jak przedmówca szary, które mnie bardzo smuci "W kwestii zasad moralnych obaj panowie byli i są  tacy sami,  tylko jeden  bardziej unika  powiedzenia  otwarcie,  za to zasłania się  katolicyzmem(?)." Brak odwagi i jednoznaczności niestety, a to zasłanianie się katolicyzmem bardzo niesmaczne - po prostu manipulacja słowami. Ja potrafię zrozumieć że człowiek ma odmienne zdanie na jakiś temat, szanuję szczerość i odwagę, natomiast brzydzę się manipulajcę.
S
szary
28 czerwca 2010, 09:28
Do tego długi prywatne, których też jest sporo. Nie stać mnie na spłatę to nie biorę kredytu.   I  bardzo roztropnie   , osobiście też wyznaję tę zasadę, ale nasze społeczeństwo niestety mysli inaczej
KD
krytyka dla krytyki
28 czerwca 2010, 09:23
prawdziwa cnota krytyk się nie boi
28 czerwca 2010, 09:22
Do tego długi prywatne, których też jest sporo. Nie stać mnie na spłatę to nie biorę kredytu.
S
szary
28 czerwca 2010, 09:02
 Dwóch polityków, dwóch przedstawicieli swoich partii,  żadnego męża stanu.  Żaden z nich nie jest i nie będzie polskim  Churchillem,  który powiedział  swojemu narodowi wprost , że czekają ich krew , pot, trud  i łzy.  Zamiast tego hasła, slogany, obietnice,  popis dobrych(?) intencji i  wykręcanie się od jednoznacznych deklaracji dot. konkretnych działań.    Polityczny show.    Czy kogoś do czegoś to przekonało?  A tymczasem zadłużenie Polski -  i Polaków - rośnie!  Na dziś  każdy Polak  ma długu publicznego  ok. 19 tys. zł. (podaję za "Rz." z 26-27 VI b.r.).  Do tego długi prywatne, których też jest sporo.  Te liczby rosną, nie maleją.  W kwestii zasad moralnych obaj panowie byli i są  tacy sami,  tylko jeden  bardziej unika  powiedzenia  otwarcie,  za to zasłania się  katolicyzmem(?).
P
pradziadek
28 czerwca 2010, 08:48
kto umie czytać PISMO Święte, Ewangelię, zna dekalog i Boże Przykazania nie musi oskarżać biskupów i kapłanów, bo pokornie zacznie od siebie a kapłani to też ludzie najpierw wychowani przez swoich rodziców, jeśli widzisz, ze kapłan potrzebuje pomocy, módl się za niego i czytaj Ewangelię człowieku a nie szukaj tylko kija bo kto chce uderzyć kija zawsze znajdzie najlepiej rozmyślać nad swoimi wadami i ludzką głupotą i małoscią, każdy musi zbawić się sam!!!
K
Katolik
28 czerwca 2010, 08:43
najcięższym z grzechów jest także obmowa i oszczerstwo, nienawiść, kłamstwo zniesławienie oraz brak mówienia prawdy i brak upominania grzeszacego i błądzącego diabli ogonie, nie śmieć na DEONIE!!!
28 czerwca 2010, 08:40
Boga się słucha i Bogu się ufa On wtedy prowadzi! i drogę wskazuje tłustymi palcami biskupów?
K
Katolik
28 czerwca 2010, 08:38
jeśli chodzi o grzech - nie ma lub albo gdyby itp. popełnianie, zgoda  i przyzwolenie na grzech - to również grzech, popieranie, tłumaczenie grzechu - to też grzech po prostu grzech to grzech!!! biada gdy Polska ma takich polityków co mianią się katolikami a sami ustalają co jest grzechem a co nie jest grzechem - nie licząc się z Bogiem - pseudokatolicy, z Bogiem się nie wadzi! Boga się słucha i Bogu się ufa On wtedy  prowadzi! módl się jeden z drugim o bojaźń Bożą i światło!
Jadwiga Krywult
28 czerwca 2010, 08:33
PO propaguj in vitro - niby dla dobra człowieka SLD - aborcję - niby dla dobra człowieka Kaczyński popiera SLD.
P
pradziadek
28 czerwca 2010, 08:27
PO propaguj  in vitro - niby dla dobra człowieka SLD - aborcję - niby dla dobra człowieka eutanazja - to niby dla dobra człowieka /zgroza dla duszy/ ale kto wierzy że ma duszę klonowanie było - niby dla jakiego dobra i po co? uczeni w Anglii kombinują z komórkami ludzko - zwierzęcymi - /hybrydy/ - to już tylko dla uciechy diabła pracują ci uczeni, "zakopując głęboko talenty" a tacy politycy, naukowcy a także - zwyczajni  klakierzy co to wszystko takie "biorą" co diabelskie - ścigają się w popieraniu, opluwaniu, bełkocie, szydzeniu, jątrzeniu śmieceniu -  nie rozróżniając dobra od zła  /zaślepieni/ są niestety tylko sprzymierzeńcami diabła, pożal się Boże nad nimi. To dzięki takim ludziom diabeł przepycha swoje pomysły i prowadzi ludzi do zguby.  
Jadwiga Krywult
28 czerwca 2010, 08:27
in vitro jest bardzo ciężkim grzechem KEP ostatnio napisała, że kto stosuje in vitro, MOŻE POPEŁNIĆ grzech ciężki. Kaczyński mówi, że jest katolikiem, ale nt. in vitro za żadną cenę nie wypowie się tak jednoznacznie jak Marek Jurek.
K
Katolik
28 czerwca 2010, 08:12
in vitro jest bardzo ciężkim grzechem i jego legalizacja i akceptacja otwiera drogę do grzechów większych, wiadomo, że grzech to już tylko rodzi zło nigdy dobra, chociaż stwarza tylko pozory dobra, bo diabeł zawsze na początku małpuje BOGA - wabi. A jaki to grzech jest dobrem dla duszy ludzkiej ? a tu jeszcze tak perfidnie wymyślony w imię najwyższego dobra jakim jest ludzkie życie, które ma duszę tchniętą przez BOGA "a o którą walczą szatan i anioły". Kto przyzwala na grzech,czy może mówić publicznie, że jest katolikiem? bardzo obarcza swoje sumienie i duszę i jest po prostu gorszycielem. Władzę zaczynać od propagowania grzechu??? dokąd to ludzi poprowadzi? gorzej to niż za komuny.
Jadwiga Krywult
28 czerwca 2010, 08:00
Pan Kaczynski mowil o rozmowach Polska- Rosja nie w sprawie Bialorusi, ale w sprawie mniejszosci polskiej na Bialorusi, a to zasadnicza roznica!!! O mniejszości polskiej na Białorusi chce rozmawiać z Rosjanami, a Ty uważasz, że to jest w porządku. Nie jest. Jeżeli nie rozumiesz, to wyobraź sobie, że Merkel rozmawia z Miedwiediewem o mniejszości niemieckiej w Polsce.
TP
tylko pokora
28 czerwca 2010, 07:58
mówią święci: w niebie jest wiele wad - ale nie ma tam pychy w piekle jest wiele cnót - ale nie ma tam pokory człowieku, tyś maleńkim pyłeczkiem zaledwie przed BOGIEM, tyś mały człowieku przeczysz BOGU - jesteś bardzo biedny i bezbronny, wiesz tylko, ze żyjesz a zapominasz, że umrzeć musisz a powinieneś wiedzieć po co żyjesz i jak wielką odpowiedzialnością jest urząd publiczny - albo prawy nawracasz albo obłudniku gorszysz.
Jadwiga Krywult
28 czerwca 2010, 07:55
zarodek ludzki jest człowiekiem... Jak to łatwo przychodzi panu Komorowskiemu publicznie głosić, że grzech nie jest grzechem, Nie insynuuj, Komorowski nie mówił, że zarodek nie jest człowiekiem.
Jadwiga Krywult
28 czerwca 2010, 07:52
Jarosław Kaczyński jest osobą, która wypowiada się bardzo rzeczowo A jak rzeczowo wypowie się na temat swoich obietnic rezygnacji z dopłat dla rolników ?
GT
gdzie tu mądrość
28 czerwca 2010, 07:50
zarodek ludzki jest człowiekiem, tego zmienić się nie da i żadne gdyby tu nie mają miejsca. A kto łamie Prawa Boże z łatwością  złamie i ludzkie prawa bo zawsze znajdzie jakieś "gdyby, ale, które są interesem partyjnym lub osobistym ". Jak to łatwo przychodzi panu Komorowskiemu publicznie głosić, że grzech nie jest grzechem, jak to łatwo było dla partyjnosci i władzy oderwać sie od ideału Jana Pawła II i podeptać prawdziwą WOLNOŚĆ i  SOLIDARNOŚĆ a może to tylko była zabawa w SOLIDARNOŚĆ? Z Bogiem targować się o piąte przykazanie? trzeba nie mieć rozumu i za grosz pokory.
Jadwiga Krywult
28 czerwca 2010, 07:50
Przy podrozdziale "Zapłodnienie in-vitro" troszkę zabrakło mi informacji, że Pan Kaczyński mówił o konieczności dialogu i kompromisu w sprawie in-vitro, a jego "katolickość" została dopiero "wymuszona" przez - jak zawsze - dociekliwą i konsekwentną Panią Olejnik. Zwolennicy Kaczyńskiego nie chcą tego przyjąć do wiadomości. W sumie - wbrew temu, co można wywnioskować z w/w artykułu - Panowie Kaczyński i Komorowski zajęli (niestety!) dosyć zbliżone, liberalne stanowiska co do kwestii in-vitro Stanowiska są zbliżone - tak bez owijania w bawełnę pisał "Gość Niedzielny".
Jadwiga Krywult
28 czerwca 2010, 07:44
Na temat in-vitro, Kaczyński: Ja jestem katolikiem i uważam że zarodek jest człowiekiem. Czyli ustawę Gowina podpisałby.
28 czerwca 2010, 07:20
Nie jestem zwolennikiem in-vitro, za dużo wątpliwości moralnych w nim jest. Ale gdyby prezydentem został hinduista miałby ustawowo wprowadzać wegetarianizm? Jak i czy można oddzielić własne przekonania od funkcji publicznej?
D
Dawid
28 czerwca 2010, 06:39
Na temat in-vitro, Kaczyński: Ja jestem katolikiem i uważam że zarodek jest człowiekiem. <a href="http://www.youtube.com/watch?v=_8NeHMQbOyE">Filmik na YT patrz od 4:40.</a>
A
ania
28 czerwca 2010, 01:36
Kaczyński planuje rozmowy Polska-Rosja w sprawie Białorusi - czyżby rozbiór? Nalezy sluchac co mowia, a z tego co zrozumialam to Pan Kaczynski mowil o rozmowach Polska- Rosja nie w sprawie Bialorusi, ale w sprawie mniejszosci polskiej na Bialorusi, a to zasadnicza roznica!!!
DS
Daniel sj
28 czerwca 2010, 00:14
Przy podrozdziale "Zapłodnienie in-vitro" troszkę zabrakło mi informacji, że Pan Kaczyński mówił o konieczności dialogu i kompromisu w sprawie in-vitro, a jego "katolickość" została dopiero "wymuszona" przez - jak zawsze - dociekliwą i konsekwentną Panią Olejnik. W sumie - wbrew temu, co można wywnioskować z w/w artykułu - Panowie Kaczyński i Komorowski zajęli (niestety!) dosyć zbliżone, liberalne stanowiska co do kwestii in-vitro (choć wypowiedź Pana Kaczyńskiego była w moim odczuciu nieco bardziej wyważona i "ostrożna"). Można też dodać, że Pan Komorowski również wspomniał, pytany, o swojej "katolickości" i całkiem sesnownie odpowiedział, że nie wie, czy w przypadku bezdzietności (co w jego przypadku zdecydowanie nie ma miejsca) zdecydowałby się na heroizm niesięgnięcia po metodę in-vitro. Wydawało mi się, że siła Deonu jest jego obiektywność - i niech może tak zostanie, bez względu na indywidualne sympatie polityczne czy antypatie.
A
amnezja?
27 czerwca 2010, 23:24
pojednanie z Rosją w zamian za zakłamania prawd historycznych, niewyjasnienie tego co najważniejsze, najistotniejsze - co to za pojednanie panie Komorowski - jakaś amnezja
B
bye
27 czerwca 2010, 22:47
Nie wiem, czy jest sens mówić o wygranym i przegranym. ...  Poza medialnymi igrzyskami nie pozostaje nic po tej debacie. Mało przydatne takie mówienie, i to  pierwsze  i to drugie... 
B
bye
27 czerwca 2010, 22:41
Dla tych co nieznaja Kingi, ona jest od mącenia. Jak trzeba to przygłucha etc. - jak owa ćwia zawsze do światła  - Słońca Peru, które chiało kandydować, ale się wycofało i teraz pomaga wystawionemu przez Palikota
27 czerwca 2010, 22:37
Nie wiem, czy jest sens mówić o wygranym i przegranym. Za szczerość żadnej z obietnic wypowiedzianych w tej dyskusji przez obu kandydatów nie dałbym złamanego grosza. Poza medialnymi igrzyskami nie pozostaje nic po tej debacie.
B
bye
27 czerwca 2010, 22:34
wysoka klasa, kultura i inteligencja Jarosława Kaczyńskiego, godna reprezentowania Urzędu Prezydenta Polski, natomiast niegodne Urzedu Prezydenta zachowanie Bronisława Komorowskiego, przepychanka, kłamstwa w żywe oczy i szantaż papierkowy nadgorliwie zachowany na zakończenie debaty bo bez szans na konfrontację - żenada - ale tak działa PO - niestety. Yes, yes, tak działa  i  jest kochane  i wybierane i zakochani jak ćmy wszycy zawsze przy urnach...
B
babcia
27 czerwca 2010, 22:30
PRZEBRAŁA SIĘ MIARKA - GŁOSUJEMY NA JARKA brawo Jarku wygrałeś - byłeś wspaniały i  naturalnie kulturalny i spokojny, zrównoważony i mądry, będą jazgotać, bedzie się trzęsło od złości kipiało od matactwa ale nic to - są tacy i już ocaliłeś honor polskiego polityka Jarku i imię prawdziwego człowieka  "SOLIDARNOŚCI"
B
bye
27 czerwca 2010, 22:29
Kaczyński planuje rozmowy Polska-Rosja w sprawie Białorusi - czyżby rozbiór? Poza debata zdecydowanie przegrana przez Kaczyńskiego, wypowiedzi dziennikarzy i specjalistów to potwierdzają - kolejna przegrana debata i ten lapsus z Białorusią? Niekoniecznie, tak Ty chcesz widzieć, więc na to zwracasz uwagę co Tobie pasuje i to podświadomie w pierwszym odruchu. Mnie debaty niepotzrebne. Mam swoje zdanie. Inne od waszych.   
X
x
27 czerwca 2010, 22:15
Jarosław Kaczyński jest osobą, która wypowiada się bardzo rzeczowo, bez pływania np. po Grecji. Nie rozumiem dlaczego w ocenach komentatorów wygrał Komorowski?
D
Dawid
27 czerwca 2010, 22:09
a więc uznaje autorytet kościoła za decydujący w tej kwestii. Nie powiedział czegoś takiego, mimo nalegań dziennikarki. Słabo słuchałaś. Było to ostatnie zdanie w tej kwestii, po dopytaniu przez dziennikarkę. Jak wrzucą fimik na YT to Ci pokażę dokładnie w której minucie to powiedział.
Jadwiga Krywult
27 czerwca 2010, 22:07
O Białorusi dyskutowano nawet na forum parlamentu Europejskiego, Nie odwracaj kota ogonem. Jest zasadnicza różnica między rozmowami na forum PE a rozmowami na ten temat akurat z prezydentem Rosji.
Jadwiga Krywult
27 czerwca 2010, 22:04
a więc uznaje autorytet kościoła za decydujący w tej kwestii. Nie powiedział czegoś takiego, mimo nalegań dziennikarki.
D
Dawid
27 czerwca 2010, 22:03
Kaczyński planuje rozmowy Polska-Rosja w sprawie Białorusi - czyżby rozbiór? O Białorusi dyskutowano nawet na forum parlamentu Europejskiego, Komorowski sie zbłaźnił po raz kolejny dając Łukaszence prawo do decydowania o czym Polsce wolno rozmawiać i z kim.
A
ada
27 czerwca 2010, 22:00
wysoka klasa, kultura i inteligencja Jarosława Kaczyńskiego, godna reprezentowania Urzędu Prezydenta Polski, natomiast niegodne Urzedu Prezydenta zachowanie Bronisława Komorowskiego, przepychanka, kłamstwa w żywe oczy i szantaż papierkowy nadgorliwie zachowany na zakończenie debaty  bo bez szans na konfrontację - żenada - ale tak działa PO - niestety.
D
Dawid
27 czerwca 2010, 22:00
Mimo nalegań Kaczyński nie zajął jednoznacznego stanowiska w sprawie in vitro. Zajął, zajął, bardzo wyraźnie stwierdził że jest członkiem Kościoła Katolickiego, a więc uznaje autorytet kościoła za decydujący w tej kwestii. Natomiast Komorowski powiedział że in vitro to sprawa indywidualna i każdy może postępować tak jak sam uznaje za właściwe.
A
Alonzo
27 czerwca 2010, 21:58
Kaczyński planuje rozmowy Polska-Rosja w sprawie Białorusi - czyżby rozbiór? Poza debata zdecydowanie przegrana przez Kaczyńskiego, wypowiedzi dziennikarzy i specjalistów to potwierdzają - kolejna przegrana debata i ten lapsus z Białorusią?
&
<
27 czerwca 2010, 21:44
Wysłuchałem debaty i zapamiętam ją z jednego powodu, a mianowicie z bolszewickiego czynu Komorowskiego polegającego na ujawnieniu na koniec dyskusji jakiegoś świstku papieru, w korym jest napisane, że Kaczyński nie chciał dopłat dla rolników. Jutro podejrzewam na pierwszej stronie tą sprawę podejmie Gazeta Wyborcza z komentarzem, że Kaczyński jest przeciwko polskiemu rolnictwu. To pierwszy z kólików wyciągniętych z kapelusza... 
Jadwiga Krywult
27 czerwca 2010, 21:32
Mimo nalegań Kaczyński nie zajął jednoznacznego stanowiska w sprawie in vitro.
A
Anioł
27 czerwca 2010, 21:27
Zdecydowana wygrana Jarosława Kaczyńskiego.Wypowiedzi spójne, nieagresywne, wyselekcjonowane wskazujące na najważniejsze sprawy w państwie w odróżnieniu do Komorowskiego, które były bezpłciowe, zorientowane na głosy wyborców. Kaczyński zaprezentował MĘŻA STANU a Komorowski działacz klubowy. I tyle o debacie.