Komorowski podpisał nowelizację ustawy o IPN

Przeciwko podpisaniu nowelizacji było PiS i współpracownicy nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego (fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / zylka

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, pełniący obowiązki prezydenta, podpisał nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która zmienia zasady wyboru władz Instytutu i poszerza dostęp do jego akt. Komorowski ogłosił swoją decyzję w czwartek.

Przeciwko podpisaniu tej nowelizacji opowiadali się przedstawicieli PiS i współpracowników nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którzy argumentowali, że Komorowski powinien uszanować jego wolę i skierować nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego.

W środę Komorowski rozmawiał o nowelizacji ustawy o IPN z Kolegium Instytutu. W ubiegłym tygodniu Kolegium IPN ogłosiło konkurs na nowego prezesa Instytutu, po tragicznej śmierci dotychczasowego prezesa Janusza Kurtyki w katastrofie lotniczej koło Smoleńska. Konkurs miałby odbywać się według obecnych zapisów ustawy o IPN. Podpisana w czwartek nowela odbiera Kolegium prawo do rozpisania takiego konkursu.

Nowela ustawy o IPN zmienia zasady wyboru władz Instytutu i poszerza dostęp do jego akt. W miejsce Kolegium IPN ma zostać powołana dziewięcioosobowa Rada IPN. Rada będzie miała większe kompetencje niż Kolegium, które jest ciałem doradczym; ma m.in. ustalać priorytetowe tematy badawcze i rekomendować kierunki działań IPN; opiniować powoływanie i odwoływanie szefów pionów IPN. Prezesa IPN powoływać i odwoływać będzie Sejm zwykłą większością głosów. Odwołanie prezesa, na wniosek Rady IPN byłoby możliwe m.in. w przypadku odrzucenia jego rocznego sprawozdania przez Radę bezwzględną większością głosów.

"Nowelizacja ustawy o IPN nie jest niekonstytucyjna"

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, pełniący obowiązki prezydenta, powiedział, że nie znalazł powodu, który mógłby wskazywać na niekonstytucyjność nowelizacji ustawy o IPN, którą zdecydował się w czwartek podpisać.

- Nie znalazłem żadnego powodu, dla którego mielibyśmy się obawiać niekonstytucyjności rozwiązań proponowanych w nowelizacji, więc Trybunał Konstytucyjny może się tym zająć, jeżeli którykolwiek z klubów z odpowiednią ilością podpisów skieruje to do Trybunału - powiedział Komorowski dziennikarzom.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komorowski podpisał nowelizację ustawy o IPN
Komentarze (36)
T
tad
2 maja 2010, 10:26
Kingo, jeżeli Ci nie odpowiadam to nie miej złudnego wrażenia, że mnie przekonałaś. Po prostu, nie chce mi się polemizować z betonem. Ciekawy jestem ilu forumowiczów mysli podobnie.
D
drażliwy
1 maja 2010, 21:51
Nieraz materiały dziwnym trafem znajdowały się akurat wtedy, kiedy były potrzebne działaczom PiS. No bo wiadomo PiS, jak sama nazwa wskazuje, jest elementem sPiSku wstrętnych Polaków przeciw światłym agentom SB ;)))
Jadwiga Krywult
1 maja 2010, 19:50
IPN, jego zasoby, jego pracownicy, to pamięć Narodu, pamięć Polski. To narzędzie pokazania kto był kim i kto kim jest. Zasoby IPN służyły np. temu, żeby jeden kandydat na prezesa tej instytucji mógł wyeliminować innego kandydata (na dodatek oskarżenia były fałszywe). Nieraz materiały dziwnym trafem znajdowały się akurat wtedy, kiedy były potrzebne działaczom PiS.
Stanisław Miłosz
1 maja 2010, 17:00
Errata: Kontekst - lektura uzupełniająca: <a href="http://wgadowski.salon24.pl/176873,mafia-dla-zaawansowanych">Mafia dla zaawansowanych</a>
Stanisław Miłosz
1 maja 2010, 16:57
Polityka - troska o dobro wspólne. Walka polityczna - walka o dobro wspólne. Dobro wspólne - dobro Polski, dobro Polaków, dobro Ojczyzny, dobro Narodu. Dobro wspólne to nie dobro Mirów, Rysiów, Zbysiów. Dobro wspólne to nie dobro salonów i familii. Dobro wspólne to nie dobro czerwonych i różowych dynastii (SB, MO, Zomo, IW/WSI, PZPR/nomenklatura etc.). Dobro wspólne to nie dobro płatnych i z przekonania kapusiów. Dobro wspólne to nie dobro mafii, rodzimych i importowanych razwiedek, układów i układzików. Dobro wspólne wreszcie, to nie dobro kosmopolitów którym wszędzie dobrze gdzie jest kasa. IPN, jego zasoby, jego pracownicy, to pamięć Narodu, pamięć Polski. To narzędzie pokazania kto był kim i kto kim jest. To narzędzie prawdy i sprawiedliwości. Kto chce zniszczyć IPN, chce zniszczyć Polskę i Polaków, jest przeciw Narodowi i Ojczyźnie. Jest przeciw Prawdzie, jest przeciw Sprawiedliwości. Kontekst - lektura uzupełniająca: Mafia dla zaawansowanych
Jadwiga Krywult
1 maja 2010, 15:04
Archiwa powinny być zamknięte przez 50 lat, tak jak to robią Brytyjczycy. Po 50 latach materiały służyłyby celom poznawczo/historycznym, a nie walkom politycznym.
Stanisław Miłosz
1 maja 2010, 14:49
Ta nowelizacja ustawy o IPN gwałci nawet tę postępowo-różową konstytucję którą mamy. Komorowski podpisując ją, zamiast zaskarżyć do TK, w pełni ujawnił się. Pokazał czyje interesy reprezentuje, komu służy. Ale co mu pozostało, tylko brnąć dalej. Jako agent wpływu jest już spalony. Na amen.
Jadwiga Krywult
1 maja 2010, 12:40
Poza tym nie ma takiej potrzeby pośpiechu w sprawie, która jeszcze troszeczkę może poczekać. Nie mogła poczekać, był to termin podjęcia decyzji.
D
drażliwy
1 maja 2010, 11:23
"Pierwszymi, którzy skorzystali ze śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego są funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa. Śmierć ta bowiem przekreśliła możliwość zablokowania nowej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, a co za tym idzie dała funkcjonariuszom zła dostęp do materiałów zbieranych przez nich przeciwko swym ofiarom."   Ks. Zaleski pisze że funkcjonariusze b. SB będą mieli dostęp do orginalnych teczek zawierających wszelkie brudy "obyczajowe" zbierane na działaczy opozycji tamtego czasu. On sam miał dostęp do takich materiałów, jednak nie publikował ich. "Ujawnią to jednak byli esbecy, którzy masowo będą składać wnioski o dostęp do akt. Co więcej, mogą to wszystko wykorzystać do szantażu swych ofiar i ich rodzin. Ludzie, którzy czynili tyle zła nie cofną się bowiem przed niczym, co może im dać korzyści materialne, zwłaszcza, że pomniejszono im ich emerytury. Wytworzy się też nowy biznes, czyli handel wiedzą o sprawach kompromitujących. Od dziś więc esbecy mogą ustawicznie wznosić toasty za zdrowie Bronisława Komorowskiego i za jego zwycięstwo w najbliższych wyborach. Od dziś także byli represjonowani i prześladowani przez system komunistyczny, a także ich bliscy, będą znów żyli w strachu." <a href="http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2922">www.isakowicz.pl/index.php</a>
30 kwietnia 2010, 11:19
Kogo on reprezentuje szrogęsi sie jaby ktoś go wybrał Narod wybrał ŚP Lecha kaczynskiego jak możesz niby prezydencie podpisywać  w czyim imieniu nikt cie nie wybierał  
W
wrona
29 kwietnia 2010, 20:54
Stanisław Miłosz. Kiedyś tu czytałem, że hrabiowie mają klasę. Komorowski jako, że jej nie ma, to musi być co najwyżej hrabiowski bękart.
Alicja Snaczke
29 kwietnia 2010, 19:44
~ład, w podtekście mojego pytania było, dlaczego p.o. prezydenta podejmuje decyzje, jak podpisanie noweli ustawy o IPN; tym bardziej, że i wola śp. Prezydenta RP była inna. Poza tym nie ma takiej potrzeby pośpiechu w sprawie, która jeszcze troszeczkę może poczekać. Czy Tobie teraz też jest jaśniej?
T
tad
29 kwietnia 2010, 19:15
a. snaczke, przeczytaj sobie dzisiejszy wywiad z Prof. Zollem na Deonie.pl. Prof. Zoll, przecież zwolennik PO mówi, że p.o. prezydenta jedynie ma doprowadzić do jaknajszybszych wyborów i ewentualnie ograniczyć się do obsadzenia jedynie tych stanowisk bez których państwo nie może funkcjonować. Wymienił tu tylko szefa NBP. Natomiast nie wymienił nawet dowódców wojsk, ponieważ ci mają pierwszych zastępców. Natomiast p.o. prezydenta nie jest Prezydentem RP, nie ma mandatu społecznego, a więc pełni jedynie tymczasowo, zgodnie z Konstytucją dwumiesięczne zstępstwo. Czy teraz jaśniej?
S
swojak
29 kwietnia 2010, 18:59
I tym sposobem Komorowski stawia wszystko do góry nogami, nawet czytanie- zobacz: antybohater.ownlog.com/komorowski---zdjecie-na-tle-biblioteczki,2054662,link.html
D
drażliwy
29 kwietnia 2010, 18:06
Jak mówi ojciec-dyrektor mądremu-dość, a głupi i tak nie zrozumie ;)
Stanisław Miłosz
29 kwietnia 2010, 17:53
Zakres działania Urzędu Prezydenta RP określa Konstytucja Rzeczpospolitej. Jaki akt prawny określa obowiązki p.o. Prezydenta, pytam o zakres działania, na okres tymczasowości ? Jaki akt? Najwyższy - Dekalog. A dokładniej - przyzwoitość.  Hrabiów ona jednak nie obowiązuje. <a href="http://teczki.obserwowani.pl/8561.html">http://teczki.obserwowani.pl/8561.html</a> <a href="http://cogito.salon24.pl/175471,wszyscy-ludzie-bronislawa-k">http://cogito.salon24.pl/175471,wszyscy-ludzie-bronislawa-k</a> Same fakty: SB-WSI, teczki-IPN, w tle przekręty - tak z grubsza. Inteligentnemu człowiekowi tłumaczyć od podstaw nie trzeba.
Alicja Snaczke
29 kwietnia 2010, 17:06
Zakres działania Urzędu Prezydenta RP określa Konstytucja Rzeczpospolitej. Jaki akt prawny określa obowiązki p.o. Prezydenta, pytam o zakres działania, na okres tymczasowości ?
P
pozdrawiam
29 kwietnia 2010, 14:00
na wp skonczyła sie możliwość "anonimowego" wpisu. trzeba zgodzic sie na przetwarzanie danych . to koniec tamtego forum
RK
Robert Kożuchowski
29 kwietnia 2010, 13:44
W sensie myślenia toważysz Komorowski jest bardziej niebezpieczny niż Feliks Dzierżyński.
AL
anty leming
29 kwietnia 2010, 13:32
skandal! ten gosc p oprostu przechodzi samego siebie.Komorowski czy Polska?! http://bezdekretu.blogspot.com/
A
aa
29 kwietnia 2010, 13:30
Draństwo i tyle!
DB
duda Bielak
29 kwietnia 2010, 13:22
Lepszego prezentu dla PiS-u nie mógł zrobić !!! Bo tak naprawdę Marszałek pozkazał co naprawdę jest dla niego najważniejsze - nie bankrutujący ZUS, zadłużenie państwa itp.- tylko IPN. No tak rozwalimy instytut a Polska będzie krainą mlekiem i miodem...
N
Nopasaran
29 kwietnia 2010, 12:52
Człowiek, który nie został wybrany Prezydentem w wolnych, powszechnych wyborach podejmuje poważne decyzje przysługujące Prezydentowi. To, że pełni on obowiązki Głowy Państwa oznacza głównie, że powinien on doprowadzić do kolejnych wyborów, a nie podejmować samodzielne decyzje dotyczące prawa obowiązującego w Polsce (które do tego budzi jakieś kontrowersje). Do tego nie ma on mandatu społecznego. Czym innym bowiem jest mandat posła czym innym wybór w wyborach powszechnych na urząd Prezydenta. Pan Komorowski pokazał swoją klasę, bycie prezydentem wszystkich Polaków (miał zapewne na myśli wszystkich POlaków). Interes Partii postawił ponad wszystko. Miał formalne prawo, ale zabrakło mu chyba zwykłej przyzwoitości. Pan Komorowski nie rozumie tych, co widzą niekonstytucyjność proponowanych rozwiązań. To, że czegoś nie widzi rozumiem, ma okulary i wadę wzroku. Z nonszalancją podchodzi do prawa, a niech się jakby co wypowie Trybunał Konstytucyjny. Oczywiście, nie ma problemu, za prace kosztownego Trybunału nie zapłaci przecież pan Komorowski, ale obywatele.
T
t
29 kwietnia 2010, 12:38
"Ten pośpiech przed wyborami jest pocieszający. Widać nie do końca PO wierzy sondażom". Jest jeszcze inna pociecha. Może więcej rodaków przejrzy na oczy jeszcze przed wyborami
RK
Robert Kożuchowski
29 kwietnia 2010, 12:04
Towarzysz Komorowski  byłby idealnym prezydentem, gdyby hymn Polski zastąpić Międzynarodówką, a nasze godło z Orła na sierp i młot. A kto wie?
29 kwietnia 2010, 11:48
Tak myslałam, że szybciutko wezmą się za swoje porządki. Porządki z IPN, zaraz teżpójdą pod młot media publiczne i pewnie jeszcze kilka innych strategicznych celów. Ten pośpiech przed wyborami jest pocieszający. Widać nie do końca PO wierzy sondażom.
W
Woltair
29 kwietnia 2010, 11:45
Czy nazwisko, nie powinno go zobowiązywać do życia całym sobą dla Polski? A czy Jaruzelskiego nazwisko do czegoś zobowiązuje?
KT
Kto to jest Bronisław Komorowsk
29 kwietnia 2010, 11:44
Czego się spodziewać po polityku, kóry jako jedyny w poprzedniej kadencji Sejmu z polityków PO głosował przeciw likwidacji jednego z kukułczych jaj Rosji w POLSCE - WSI  - dawnego nieruszonego żadną weryfikacją WSW zależnego jeszcze ściślej niż inne  służby od  wywiadu radzieckiego. SB to był mały pikuś przy WSW - jego poprzedniczka Informacja Wojskowa. Staży ludzie pamiętaja czym były więzienia Informacji Wojskowej i co tam się działo. Przesłauchania w UB to było nic w porównaniu do Informacji Wojskowej. Tą decyzją chroni agentów sowieckich w Polsce. Dlaczego sowieckich, bo podlegały słuzbom RADZIECKICH - KGB, GRU. Kto to jest Bronisław Komorowski ? Obysmy jakiegoś agenta NIE WYBRALI NA PREZYDENTA. Dlaczego Donald TUSK nie został dopuszczony w PO do startu w wyborach. Przecież  ON bardzo chciał. Widać gołym okiem, że TUSK juz nie ma żadnej kontroli nad PO, kto rządzi z tylnego siedzenia Donalda Tuska.
C
cycero
29 kwietnia 2010, 11:43
I bardzo dobrze!Wreszcie zrobi sie porządek z tym politycznym bezprawiem.Ta instytucja godziła w idee porozumienia i jedności narodu.Była pachołkiem PIS.Teraz wreszcie zlikwiduje się te paszkwilanckie materiały!Może nowa Pani prezes będzie to rozumiała.Bo sama miała problemy. Wiele ludzi przez IPN cierpiało.Jak moja cała rodzina.A jesteśmy i byliśmy patriotami całą rodziną. Mój dziadek zacharowywał się po nocach przesłuchując wrogów narodu.Musiał jeździć na konsultacje do radzieckich towarzyszy.Zawsze mawiał,że nie umrze zanim nie zginie ostatni wróg ludu. I po to uczyli go radzieccy towarzysze strzelać w tył głowy. Babcia był dobrą panią prokurator.Nie szczędziła zaplutych karłów reakcji.I zawsze sąd się z nią zgadzał. Moja mama już na studiach była aktywna.Jak jej dziekan przymykał oko na tych solidaruchów-zaraz o tym wiedział dziadek.I poszli wszyscy siedzieć.Jak Pan generał robił porządek-to Mama dostała nawet resortową nagrodę. Tato też nie patyczkował sie z tymi ekstremistami z KOR-u. A później kiedy nastało nowe-został biznesmenem i z kolegami z WSI i radzieckimi towarzyszami tworzyli pierwsze spółki.Tak ciężko pracował dla dobra kraju,że starzy towarzysze wybrali go do sejmu.A ci z IPN-u ciągle opluwali naszą rodzinę...
T
Tomasz
29 kwietnia 2010, 11:35
Przypuszczałem, że tak zrobi... i że wogóle zamieni się w maszynkę do podpisywania wszystkiego co PO zechce teraz przepchnąć przez sejm korzystając ze śmierci Prezydenta
A2
Al 224
29 kwietnia 2010, 11:35
Ten człowiek, jak i całe PO panicznie boi się lustracji i prawdy. Zrobi wszystko, by Polacy nie poznali całej prawdy, chociażby z tego powodu, ze on obawia się ujawnienia tylko części prawd o swoich kolegach, przyjaciołach, a może nawet o samym sobie? Czy nazwisko, nie powinno go zobowiązywać do życia całym sobą dla Polski? Widać nie zobowiązuje, jeśli chodzi o polityczne (prywatne) zyski.
D
drażliwy
29 kwietnia 2010, 11:31
Czego się można było spodziewać po marszałku WSI. Edmund Burke powiedział kiedyś że "zło może triumfować tylko dzięki bezczynności dobrych ludzi". "Ojczyzna jest w potrzebie – to znaczy: łajdacy Znów wzięli się do swojej odwiecznej tu pracy Polska – mówią – i owszem to nawet rzecz miła Ale wprzód niech przeprosi tych których skrzywdziła Polska – mówią – wspaniale lecz trzeba po trochu Ją ucywilizować – niech klęczy na grochu Niech zmądrzeje niech zmieni swoje obyczaje Bo z tymi moherami to się żyć nie daje I znowu są dwie Polski – są dwa jej oblicza Jakub Jasiński wstaje z książki Mickiewicza Polska go nie pytała czy ma chęć umierać A on wiedział – że tego nie wolno wybierać Dwie Polski – ta o której wiedzieli prorocy I ta którą w objęcia bierze car północy Dwie Polski – jedna chce się podobać na świecie I ta druga – ta którą wiozą na lawecie" Jarosław Marek Rymkiewicz. Wiersz "Do Jarosława Kaczyńskiego" fragment. <a href="http://www.teologiapolityczna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2663&Itemid=113">www.teologiapolityczna.pl/index.php</a>
Ż
żenujące
29 kwietnia 2010, 11:30
skąd on to wie? przeciez nie jest nawet prawnikiem? a co dopiero konstytucjonalistą....
T
t
29 kwietnia 2010, 11:20
A czego innego można było się spodziewać. Jak na liberała przystało... liberalne pojmowanie czci i szacunku. Najbardzij boli to, że tylu Polakom jest to obojętne...
T
tad
29 kwietnia 2010, 11:14
Dlaczego mnie to wcale nie dziwi ? 
W
wujo
29 kwietnia 2010, 11:07
To dopiero początek.