List Kaczyńskiego i zmasowana krytyka

Prezes PiS wystosował list do Donalda Tuska, w którym wzywa go do podjęcia odpowiedzialności i należytego wykonywania obowiązków w sferze obronności i bezpieczeństwa państwa (fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / drr

Polska nie była nigdy tak bezpieczna jak obecnie, a budżet wojska jest stabilny - zapewnia premier Donald Tusk i jego ministrowie odpowiadając na list Jarosława Kaczyńskiego w sprawie szczytu NATO. Według polityków PO, SLD i PSL zachowanie prezesa PiS jest niezrozumiałe.

W przeddzień przyjęcia nowej koncepcji strategicznej NATO na szczycie w Lizbonie prezes PiS wystosował list otwarty do Donalda Tuska, w którym wzywa szefa rządu do podjęcia odpowiedzialności i należytego wykonywania obowiązków w sferze obronności i bezpieczeństwa państwa. Pełny tekst listu zamieścił czwartkowy "Nasz Dziennik".

Tusk podkreślił, że rząd wspólnie z prezydentem Bronisławem Komorowskim długo pracował nad polskim wkładem do strategii NATO, która zostanie przyjęta na spotkaniu Sojuszu w Lizbonie. - Polskie uwagi, jak i polskie interesy, znalazły odzwierciedlenie w tych propozycjach. Duża w tym zasługa ministrów i osobiście prezydenta Bronisława Komorowskiego - powiedział premier. Tusk podkreślił, że jego rząd - podobnie jak i jego poprzednicy - robi wszystko, "żeby jak najlepiej wydawać dość duże środki" przeznaczane w Polsce na obronność.

Także szef MON Bogdan Klich powiedział, że budżet wojska jest stabilny i zapewnia bezpieczeństwo kraju, a zarzuty Jarosława Kaczyńskiego, zawarte w liście do premiera, są nieprawdziwe. - To nasze siły zbrojne, nasze wojsko stanowią najważniejszy gwarant bezpieczeństwa zewnętrznego kraju i nienaruszalności naszych granic. Jest nieprawdą, że w 2010, czy w kolejnym roku, przyszłym roku dochodzi do ograniczeń finansowych - powiedział Klich w radiu TOK FM.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski list Kaczyńskiego określił jako "partyzanckie działanie". - Takie partyzanckie działania typu wysyłanie listów zamiast przychodzenia na Radę Bezpieczeństwa Narodowego, czy też próby zastępowania organów państwowych w badaniu przyczyn wypadku smoleńskiego jest i smutne, i niepoważne - powiedział szef MSZ.

Według szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzeja Halickiego (PO), słowa Kaczyńskiego o poddawaniu w wątpliwość kompetencji i zaangażowaniu obecnego rządu w sferze bezpieczeństwa narodowego, deprecjonują prezesa PiS, jako poważnego polityka, który może zabierać głos w tej sprawie. - List jest nieudanym ekwiwalentem tego, czego Kaczyński nie zrobił, a co był zobowiązany zrobić jako szef największej opozycyjnej partii - czyli przedłożenia swoich poglądów na forum Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak pytany, dlaczego prezes PiS wysłał list do premiera, a nie do prezydenta, który udaje się na szczyt NATO do Lizbony, powiedział, że "premier zawsze twierdził, że to on w tych sprawach ma głos decydujący". Poseł pytany, dlaczego list został opublikowany dzień przed szczytem NATO, ocenił, że jest to termin "jak najbardziej właściwy".

Z kolei zdaniem szefa SLD Grzegorza Napieralskiego, zachowanie Kaczyńskiego jest "dziwne i niezrozumiałe", a prezes PiS "pogubił się w polityce". Według niego list Kaczyńskiego jest dowodem, że szef PiS nie zauważa przemian, do jakich doszło na świecie. "Prezes Kaczyński chyba nie zauważył, że świat się mocno zmienił - nie ma już podziału na Stany Zjednoczone i Związek Radziecki" - ocenił Napieralski.

Krytycznie do listu odniósł się też szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. - Ludzie listy piszą. To nie jest dobry pomysł. Jarosław Kaczyński ma uraz do demokracji, to napisał list, w którym wyraził swoje różne fobie - powiedział polityk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

List Kaczyńskiego i zmasowana krytyka
Komentarze (33)
20 listopada 2010, 13:08
Wy naprawdę sądzicie, że polityką międzynarodową rządzą jakiekolwiek wartości? Poczytajcie Dmowskiego to zmienicie zdanie.
20 listopada 2010, 12:52
Wy naprawdę sądzicie, że polityką międzynarodową rządzą jakiekolwiek wartości?
CW
coś w tym być musi
20 listopada 2010, 11:03
Ja napisałbym w UE, bo w niej jesteśmy - myśle, że nie jest tak źle. Pamietasz propozycję Włoch utworzenia 6 najważniejszych państw UE, chcieli żeby była tam Polska. Jesli chodzi o USA, to jeszcze za prezydentury Kaczyńskiego Obama troche nas olał, zmienili polityke i nic na to nie poradzimy. Stosunki z Rosją są trudne, ale cos robic trzeba nie ma co tracic złudzeń zbyt wazny to kraj w naszym regionie. albo nie zna prawdziwej historii Polski albo historię Polski olewa, albo po prostu nie lubi Polaków i Polski.... albo nietutejszy...
W
witek
20 listopada 2010, 07:56
Stosunki z Rosją są trudne, ale cos robic trzeba nie ma co tracic złudzeń zbyt wazny to kraj w naszym regionie. Ta freudowska pomyłka adamajkisa wystarczy za cały komentarz do wypocin lemingów z SLD/PO.
19 listopada 2010, 22:36
A tutaj obraża się pana Kaczyńskiego i nic. Przeczytaj jeden z pierwszych moich komentarzy w tym wątku i nie oszukuj.
Jurek
19 listopada 2010, 22:14
Jurku dałeś się banalnie zindoktrynowac i jeszcze się tym chwalisz. Bez trudu podam 2 okresy historii Polski, które jako argumenty same się bronią: 1. zabory 2. okres komuny Oj Jurku, nie dawaj się tak indoktrynowac, zbyt łatwo ulegasz wielkim słowom, za którymi nic nie stoi. Oczywiście moja wina, bo nie dopowiedziałem, że rozmawialiśmy o o okresie po 89 roku. Rozumiem, ze podając powyższe dwa okresy przyznajesz słusznośc panu Ziemkiewiczowi. Co do Rosji nie mieliśmy złudzeń, ale zmarnowaliśmy mozliwość wypracowania sobie pozycji wobec Europy i USA. śp. Lech Kaczyński próbował to robić, niestety nie miało to poparcia w rządach Tuska.
T
tell
19 listopada 2010, 21:06
Uderz w stół, norzyce się odezwą. To na dobry początek :)
Jurek
19 listopada 2010, 20:52
Pierwsza uwaga. Gdzieś zaspali poprawnie myślący, bo jak kiedyś ja posłuzyłem się negatywnym opisem Tuska to zaraz zagrzmieli. A tutaj obraża się pana Kaczyńskiego i nic. Ale już się do tego przyzwyczaiłem. Ot, mentalność Kalego jakże często prezentowana przez salonowców. A wracając do artykułu. Ja bym się bardzo cieszył gdyby Kaczyński się mylił. Ale niedawno wróciłem ze spotkania z Rafałem Ziemkiewiczem (polecam Antysalon, niedziela godz.10.00), który powiedział, że jeszcze nigdy Polska nie była w tak złej sytuacji miedzynarodowej jak obecnie. I jest to zasługa obecnego rządu i braku jakiej kolwiek polityki propaństwowej, propolskiej.
Jadwiga Krywult
19 listopada 2010, 18:08
Po katastrofie Donald Tusk zrobił na mnie wrażenie człowieka zaszokowanego tragedią, ale potem nie widziałem w nim siły, która kazałaby mu wyciągnąć od Rosjan jak najwięcej informacji. Takiej postawy nie widzę też u Bronisława Komorowskiego - mówi Andriej Iłłarionow, doradca ekonomiczny Władimira Putina w latach 2000-2005, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Doradca Putina krytykuje polskie władze, a naiwni wierzą, że to z troski o Polskę.
W
witek
19 listopada 2010, 12:10
I co w tym złego? Wojsko powinno dostać jeszcze mniejszy budżet. Rozwój państwa lezy w przedszkolach i dobrych uczelniach a nie w armatach i czołgach za grube miliardy. Trzeba mieć priorytety. Na szczęście takich jak ty jest mniejszość. Jak nie bedzie armii, to nie bedzie rozwoju państwa bo nie będzie państwa. Będziesz karmił obcą armię a twoje podatki, o ile nie jesteś nierobem spod budki z piwem, będą szły na rozwój uczelni, ale w kraju który na armię nie żałował. Na pacyfizm mogą sobie pozwolić dopiero wnukowie krwawych militarystów. Przypominasz mi Ikonowicza, debil który jest zbyt głupi żeby zrozumieć że socjalizm nie działa.
OC
opluwanie czy program ?
19 listopada 2010, 11:37
Z kolei zdaniem szefa SLD Grzegorza Napieralskiego, zachowanie Kaczyńskiego jest "dziwne i niezrozumiałe", a prezes PiS "pogubił się w polityce". Według niego list Kaczyńskiego jest dowodem, że szef PiS nie zauważa przemian, do jakich doszło na świecie. "Prezes Kaczyński chyba nie zauważył, że świat się mocno zmienił - nie ma już podziału na Stany Zjednoczone i Związek Radziecki" - ocenił Napieralski. Krytycznie do listu odniósł się też szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. - Ludzie listy piszą. To nie jest dobry pomysł. Jarosław Kaczyński ma uraz do demokracji, to napisał list, w którym wyraził swoje różne fobie - powiedział polityk.
EM
eksperyment myślowy
19 listopada 2010, 11:35
SLD i PO najchętniej za władzę oddaliby Polskę Rosji, Niemcom, takie parcie na władzę nic dobrego....
EM
eksperyment myślowy
19 listopada 2010, 11:33
Międzynarodowa komisja powinna powstać tuż po katastrofie. Mówiło o tym wiele osób. Nienaciskanie w tej sprawie na rosyjskie władze było błędem polskiego rządu. Obecnie nie wiemy, jakie dowody zniszczono, a które przetworzono tak, by nic nie dało się już wykryć – twierdzi i zastanawia się nad możliwą reakcją Rosjan na takie żądanie. – Nie można wykluczyć negatywnej reakcji. Najpierw musielibyśmy jednak widzieć zainteresowanie tą kwestią polskiego rządu. Tymczasem w sprawie śledztwa zajmuje on bierną postawę. Po katastrofie Donald Tusk zrobił na mnie wrażenie człowieka zaszokowanego tragedią, ale potem nie widziałem w nim siły, która kazałaby mu wyciągnąć od Rosjan jak najwięcej informacji. Takiej postawy nie widzę też u Bronisława Komorowskiego – ocenia. Czym mógł narazić się prezydent Kaczyński? – Opóźnienie porozumienia między Rosją a UE czy fakt, że był on głównym sprawcą tego, iż Rosja nie zwyciężyła podczas ataku na Gruzję. Jeszcze ważniejszy był jednak jego udział w czyszczeniu wojskowych służb wywiadowczych z ludzi, którzy byli związani z rosyjskimi służbami. To była największa wina Kaczyńskiego i nie ma wątpliwości, że w Rosji dla niektórych osób było to niewybaczalne – wylicza Rosjanin. MJ/Rp.pl
EM
eksperyment myślowy
19 listopada 2010, 11:31
Po katastrofie Donald Tusk zrobił na mnie wrażenie człowieka zaszokowanego tragedią, ale potem nie widziałem w nim siły, która kazałaby mu wyciągnąć od Rosjan jak najwięcej informacji. Takiej postawy nie widzę też u Bronisława Komorowskiego - mówi Andriej Iłłarionow, doradca ekonomiczny Władimira Putina w latach 2000-2005, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. W obszernym wywiadzie udzielonym amerykańskiemu korespondentowi „Rz” wybitny rosyjski ekonomista przypomina, że w historii przewinęło się wiele przypadków tajemniczej śmierci osób, które próbowały się dowiedzieć, co się stało w Katyniu. – Katastrofa samolotu z Władysławem Sikorskim na pokładzie wydarzyła się wkrótce po tym, gdy poprosił on Międzynarodowy Czerwony Krzyż o śledztwo w sprawie Katynia. W 1946 roku podczas procesów norymberskich jeden z polskich prokuratorów, Roman Martini, został zamordowany, gdy przekonywał, że zbrodnia była dziełem NKWD. W maju 1946 jeden z członków rosyjskiej delegacji w Norymberdze – Nikołaj Zoria – wyrażał wątpliwości co do tego, że Niemcy byli sprawcami tej zbrodni. Następnego ranka znaleziono go martwego w pokoju hotelowym.
MK
mistrzowie kłamstw
19 listopada 2010, 11:27
Jedynie PIS ma dobry i przejrzysty program, a Jarosław Kaczyński wiarygodność, inni nie posiadają pomysłów ... za to są mistrzami w manipulachach wszelakich....
Jadwiga Krywult
19 listopada 2010, 09:41
A co niby miał rząd zrobić? Powiedz jak rząd powinien się wg ciebie zachować, tylko prosze o jako taki realizm i bez naiwnosci. Bo juz nie moge znieść tego skomlenia. Skamlącym polecam eksperyment myślowy (przekraczający prawdopodobnie ich możliwości): W Polsce rozbija się samolot z Putinem, w Rosji podnosi się krzyk, że Polacy go zamordowali. Co doradziliby wtedy polskiemu rządowi ? Oddać śledztwo Rosjanom ?
Jadwiga Krywult
19 listopada 2010, 09:37
Rozwój państwa lezy w przedszkolach i dobrych uczelniach a nie w armatach i czołgach za grube miliardy. ... które w dodatku nie służą do obrony, ale do nie wiadomo czego w Afganistanie.
19 listopada 2010, 08:43
Jezuici z Deonu. Nie siejcie nienawiści w komentarzach. Przecież co innego ślubuja osoby konsekrowane. Do czego to doszło ? Zamknij oczy, przeżegnaj się i nie czytaj.
19 listopada 2010, 08:42
W ubiegłym roku zabrali wojsku ponad 5 miliardów złotych (20% budżetu MON). W tym roku mówili o kolejnej zmianie sposobu liczenia, tak żeby dać na obronę jak najmniej. I co w tym złego? Wojsko powinno dostać jeszcze mniejszy budżet. Rozwój państwa lezy w przedszkolach i dobrych uczelniach a nie w armatach i czołgach za grube miliardy. Trzeba mieć priorytety.
A
Anna
19 listopada 2010, 08:37
Jezuici z Deonu. Nie siejcie nienawiści w komentarzach. Przecież co innego ślubuja osoby konsekrowane. Do czego to doszło ?
Jadwiga Krywult
19 listopada 2010, 07:50
A 45 lat temu, polskich Biskupów też odżegnywano od czci i wiary zarzucając Im zdradę......(Orędzie) A kilkaset lat temu Kościół potępiał wszystkich, którzy twierdzili, że ziemia jest kulą. Co ma piernik do wiatraka? W tych dwóch przypadkach krytykowani i potępiani mieli rację, ale z tego nie wynika, że zawsze tak jest.
W
witek
19 listopada 2010, 07:47
"słowa Kaczyńskiego o poddawaniu w wątpliwość kompetencji i zaangażowaniu obecnego rządu w sferze bezpieczeństwa narodowego, deprecjonują prezesa PiS, jako poważnego polityka" Kogo te POlszewiki chcą okłamać? W ubiegłym roku zabrali wojsku ponad 5 miliardów złotych (20% budżetu MON). W tym roku mówili o kolejnej zmianie sposobu liczenia, tak żeby dać na obronę jak najmniej. Cyt.: " Sobotnia tura rozmów była dla MON miażdżąca, bo szef rządu i minister finansów, zamiast podjąć rzucony przez Klicha wątek, czego ewentualnie kupić mniej, zaczęli zadawać pytania, które wojskowych wbiły po prostu w fotele - dodaje nasz informator.- Po długim wywodzie, jak ważne jest dla Marynarki Wojennej dokończenie budowy korwety "Gawron", włączył się minister Rostowski: a przed kim ta korweta miałaby nas bronić? Zapadła głucha cisza, bo wojskowym się wydawało, że przyszli walczyć o rozwój, a nie o przetrwanie".(...) Istnieje co prawda ustawowa kotwica, gwarantująca armii 1,95 proc. PKB. Ale Jacek Rostowski funkcje obronne armii kojarzy z tym, żeby na armię wydać mniej, co obroni nas przed skutkami światowego kryzysu. Ministerstwo ma już sposób na obejście ustawy o przebudowie i modernizacji Sił Zbrojnych, której przy obecnym układzie sił w Sejmie na pewno nie udałoby się zmienić. – Ustawa obliguje do przeznaczenia na etapie planowania budżetowego 1,95 proc. PKB na finansowanie potrzeb obronnych. Co nie znaczy, że dokładnie taka kwota musi być wydana – tłumaczy Magdalena Kobos, rzecznik ministra finansów. Jej szef ryzykuje, że stanie przed Trybunałem Stanu, którym już straszą go przedstawiciele PiS. Ale – jak zapewnia – nie ustąpi. <a href="http://www.polityka.pl/kraj/282205,1,manewry-budzetowe.read">www.polityka.pl/kraj/282205,1,manewry-budzetowe.read</a>
E
empe
19 listopada 2010, 05:04
List wzbudza krytykę, bo trochę idiotyczne jest pisanie listów do człowieka, z którym można się normalnie spotkać. Zapewnienia Kaczyńskiego brzmią fałszywie, bo jak komuś naprawdę na kraju zależy, to nie ogłasza co chwilę, że tu nie przyjdzie, z tym nie porozmawia a z tym nie będzie współpracować, bo go nie lubi. Zachowanie przedszkolaka, i to takiego głupszego. 
19 listopada 2010, 01:47
A 45 lat temu, polskich Biskupów też odżegnywano od czci i wiary zarzucając Im zdradę......(Orędzie) A kilkaset lat temu Kościół potępiał wszystkich, którzy twierdzili, że ziemia jest kulą. Co ma piernik do wiatraka?
Józef Więcek
18 listopada 2010, 21:05
A 45 lat temu, polskich Biskupów też odżegnywano od czci i wiary zarzucając Im zdradę......(Orędzie)
D
deratyzator
18 listopada 2010, 21:03
żeby tak zadłuzać państwo to karygodne Całe szczęście że mie posłuchali grzmiących socjalistycznych ,,fachowców"z PiSu i nie zwiększyli wydatków w kryzysie bo dopiero mieli byśmy deficyt 
B
bezpieczeństwo?
18 listopada 2010, 20:44
chory tylko na władzę rzad, nieodpowiedzialny, żeby oddać śledztwo w ręce wroga, żeby zlekceważyć w ten sposób 96 Polaków w tym Prezydenta, polityków to nie można się czuć bezpiecznie w takim kraju, żeby tak zadłuzać państwo to karygodne i zupełny brak poczucia bezpieczeństwa, a kłamstwa, nieosądzone afery, zlekceważone rodziny ofiary powodzi to zupełny brak serca i gdzie tu bezpieczeństwo, a wymieciony budżet, bezrobocie  ?
D
deratyzator
18 listopada 2010, 20:39
 Najbardziej antypaństwowy polityk dla którego o wiele ważniejsze jest ja niż państwo,zwyczajny szkodnik!!
18 listopada 2010, 19:46
Czy naprawdę redakcja Deonu nie dysponuje bardziej udanym zdjęciem p. Kaczyńskiego? To zero wygląda jeszcze gorzej a jak chcesz aby ci pzesłać sposób zawiązania jego butów to wpęłzniesz poniżej zasięgu kreta. Więc się ciesz czy naprawdę musisz zniżać się do poziomu krytyki, jaki reprezentują sobą wyznawcy PiSu?
18 listopada 2010, 19:45
To armia pożerające pieniądze i nie zdolna do niczego (sztaby bez jednostek). I kapelani opłacani z budżetu nawet w miejscowościach, gdzie już od dawna nie ma jednostek.
A
abuelo
18 listopada 2010, 19:27
Czy naprawdę redakcja Deonu nie dysponuje bardziej udanym zdjęciem p. Kaczyńskiego? To zero wygląda jeszcze gorzej a jak chcesz aby ci pzesłać sposób zawiązania jego butów to wpęłzniesz poniżej zasięgu kreta. Więc się ciesz
M
mm
18 listopada 2010, 19:03
Czy naprawdę redakcja Deonu nie dysponuje bardziej udanym zdjęciem p. Kaczyńskiego?
A
abuelo
18 listopada 2010, 18:36
Chory człowiek i chore listy. Polska to nie szpital psychiatryczny do leczenia kompleksów Samego Dobra Najwyższego. To ludzie bez pracy. To armia pożerające pieniądze i nie zdolna do niczego (sztaby bez jednostek). To partie na pienądzach podatników, to posłowie przejadający nasze pieniądze, to zus złodziejski i zbankrutowany