Lista leków refundowanych. Ile zapłacimy?

(fot. NVinacco/flickr.com)
Andrzej Zwoliński, Money.pl / psd

Wygwizdany niedawno przez lekarzy minister zdrowia Bartosz Arłukowicz wprowadza zmiany na liście refundacyjnej. Dziś trafiło na nią o blisko 150 nowych medykamentów. Mimo że część z nich potaniała, to jednak Narodowy Fundusz Zdrowia zyskał najwięcej. Podczas gdy jego oszczędności sięgną blisko 740 mln złotych, każdy Polak zostawi tego roku w aptece średnio o około 35 złotych więcej niż przed rokiem. System jest tak skonstruowany, że nawet jeśli Ministerstwo Zdrowia wymusi na producentach obniżki cen, to i tak pacjenci muszą dopłacać więcej - oceniają lekarze, aptekarze oraz eksperci rynku leków.

Na zmianach zasad refundacji leków, zgodnie z zapowiedziami obecnej marszałek Sejmu Ewy Kopacz, a przed wyborami szefowej Ministerstwa Zdrowia, obok Narodowego Funduszu Zdrowia, mieli zyskać przede wszystkim pacjenci.

- Będą mniej dopłacali do leków refundowanych. Obecnie dopłata wynosi 32 proc. Chcemy, by nie była wyższa niż 20 proc. - zapowiadała wiosną ubiegłego roku. O tym, że zmiany zbawiennie wpłyną na kieszenie chorych zapewniał i dalej zapewnia obecny minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

DEON.PL POLECA

Obietnice rządu brzmią więc pięknie, ale okazuje się że na zmianach oszczędza tylko Narodowy Fundusz Zdrowia. Dlaczego chorzy płacą więcej?

W 2011 roku wartość rynku farmaceutycznego w Polsce sięgnęła blisko 31 mld złotych. Wraz ze wzrostem sum, jakie zostawiamy w aptekach, rosła refundacja leków. Podczas gdy w 2007 roku NFZ wydał na nią 6,7 mld zł, to w ubiegłym roku było to już o blisko dwa miliardy więcej. Po zmianach zasad refundacji, wydatki na leki mają spaść z 14,5 proc. budżetu NFZ do niewielu ponad 13 proc. już w tym roku.

*prognoza

Źródło: Money.pl na podstawie danych PMR Publications, NFZ

Na nowej liście leków refundowanych znalazło się 2847 pozycji, co oznacza, że jest na niej o 186 medykamentów więcej niż na poprzedniej - obowiązującej od stycznia 2012 roku. Ministerstwo Zdrowia wynegocjowało co prawda obniżkę cen dla 144 leków - upusty średnio wyniosły 19 proc. Jednak w przypadku 1147 leków, w wyniku zmiany wysokości limitów i cen zmieni się też odpłatność - w przypadku wielu z nich zmiana będzie oznaczała, że w konsekwencji pacjenci zapłacą za nie więcej.

- Rzeczywiście ceny urzędowe wielu leków obniżono, ale jednocześnie resort zdrowia wymienił część z nich na leki generyczne i zmienił sposób obliczania limitu, czyli kwoty, jaką NFZ dopłaca do leku - wyjaśnia Money.pl Michał Pilkiewicz, ekspert rynku leków z IMS Health. - Mechanizm wyznaczania tych limitów działa tak, że w większości są to zmiany bardziej obciążające kieszenie pacjentów.

Ponad połowa wydatków w aptekach przeznaczana jest właśnie na leki na receptę, a około 30 proc. na leki bez recepty. Trzecie miejsce zajmują preparaty witaminowo - mineralne (suplementy diety) - 12 proc. W 2011 roku statystyczny Polak wydał średnio na leki na receptę blisko 500 złotych, czyli około 40 złotych miesięcznie. Po 1 stycznia zostawia w aptekach w ciągu miesiąca o blisko 3 złote więcej niż przed zmianą zasad refundacji. Rocznie daje to podwyżkę o około 35 złotych średnio na każdego z nas.

Zmiana wartości leków refundowanych w cenach detalicznych brutto - 436 mln zł (- 3,3 proc.)
Zmiana wysokości odpłatności pacjentów 302 mln zł (7 proc.)
Zmiana poziomu współpłacenia pacjenta 3,7 proc. (W 2011 roku pacjent dopłacał średnio 34,1 proc. do ceny leku refundowanego, teraz dopłaca 37,8 proc.
Zmiana wysokości refundacji NFZ - 738 mln zł ( - 8,9 proc.)

Źródło: IMS Health

W 2011 roku pacjent dopłacał średnio 9,32 zł do ceny leku refundowanego. Nowe listy przynoszą podwyżkę do poziomu 10 zł.

Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia jak to jest, że wbrew zapowiedziom pacjenci płacą więcej. - Prosimy cierpliwie czekać, nad odpowiedzią pracuje departament, który jest bardzo oblegany i zajęty pracą - usłyszeliśmy w biurze prasowym resortu. Czekaliśmy dwa dni, niestety bez efektu.

Na listach refundacyjnych publikowanych co dwa miesiące zmieniają się zarówno ceny producenta wynegocjowane przez Ministerstwo Zdrowia jak i ceny detaliczne leków czy sposób wyliczania typu odpłatności (według kosztu i czasu trwania terapii). A także liczba i skład grup limitowych, jak również poziom limitu.

- Przy tak skonstruowanym systemie odpłatności za leki refundowane jego beneficjentem zawsze będzie dysponent naszych składek, którym jest Narodowy Fundusz Zdrowia - ocenia jednoznacznie prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej dr Grzegorz Kucharewicz.

Jeszcze bardziej dosadny w swoich ocenach jest prezes Naczelnej Rady Lekarskiej dr Maciej Hamankiewicz. - Uważam, że wyliczenia IMS Health są bardzo ostrożne, jestem przekonany, że odpłatność pacjentów okaże się dużo wyższa niż oszacowane 7 procent. Na całej tej zmianie tak naprawdę zyskuje jedynie NFZ i tylko po to ją wprowadzono - kwituje.

Z analizy zmian wydatków na leki przy leczeniu 20 najpowszechniej występujących schorzeń wynika, że aż w przypadku 15 z nich NFZ wyda na refundację mniej niż w 2011 roku. Pacjenci zapłacą mniej tylko w przypadku 6 rodzajów schorzeń.

Nazwa schorzenia lub charakterystyka specyfiku Roczna wartość refundacji z NFZ (w mln zł) Zmiana dla NFZ wynikająca z nowelizacji zasad refundacji leków (w mln zł) Zmiana dla pacjentów wynikająca z nowelizacji zasad refundacji leków (w mln zł)
Astma 1 108,3 -74,3 48
Cukrzyca 778,3 -22,8 57,7
Cukrzyca testy 595,4 -169,7 122,5
Schizofrenia 584,3 -122,5 16
Nadciśnienie 570 49,6 -93,4
Przeciwzakrzepowe 556 2,7 -24,5
Obniżające poziom cholesterolu 403,2 25,5 -59,8
Infekcja 369,1 -33,7 23,4
Choroba wrzodowa 328,2 -71,1 73,4
Padaczka 325,6 -35,5 32,1
Onkologia 296,9 -38,2 6,6
Leki na przerost prostaty 284,1 0,5 -21,6
Wspomaganie przy leczeniu onkologicznym 204,9 -13,6 0,8
Immunosupresanty 190,1 -41,3 0
Jaskra 180,3 -1,2 6,2
Leki przeciwzapalne 160,9 -27,6 28,5
Leki przeciwbólowe 117,2 -13,2 -7,6
Depresja 96,9 10,3 -20,8
Choroba Alzheimera 93,2 -62,4 43,9
Choroba Parkinsona 86,4 -14,6 10,4

Jak zmiany wpłynęły na kondycje aptek? - Pochopnym byłoby ocenianie tego wpływu po dwóch miesiącach od wejścia w życie ustawy o refundacji leków - odpowiada Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej. Jego przewidywania są jednak bardzo pesymistyczne. - Marże detaliczne są coraz niższę. Nie można permanentnie zaciskać pasa, gdyż grozi to upadkiem wielu aptek - argumentuje.

Zyski producentów leków należą do najwyższych na świecie, średnio stanowią aż 30 proc. ceny specyfiku. Okazuje się, że samo wyprodukowanie leku i utrzymanie firmy to zaledwie średnio 13 proc. wartości sprzedawanych specyfików. Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku roku wydaliśmy w aptekach blisko 31 mld zł, czyste zyski medycznych gigantów można szacować na grubo ponad 9 mld zł - z tego ponad 2,5 mld za leki refundowane.

Źródło: Money.pl na podstawie danych wybranych producentów

To, że wraz za wzrostem cen niektórych leków refundowanych, pacjenci przestawili się na ich generyki, nie oznacza wcale wielkich strat dla koncernów farmaceutycznych. Koszty wprowadzenia na rynek takiego zamiennika są przynajmniej o połowę niższe niż koszty badań i rejestracji leku oryginalnego. Wynika to z faktu, że producenci leków odtwórczych korzystają z badań i dokumentacji złożonych w Urzędzie Rejestracji przez firmę-matkę. Dlatego jeżeli kupimy w aptece odpowiednik leku, powinien on być średnio tańszy przynajmniej o 30 proc. od leku oryginalnego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lista leków refundowanych. Ile zapłacimy?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.