Macierewicz: tysiące dronów dla wojska

(fot. pixabay.com)
PAP / jp

MON zamierza kupić tysiące latających bezzałogowców dla obrony terytorialnej i wojsk operacyjnych, ich masowe użycie pozwoli obniżyć cenę - zapowiedział we wtorek w Zielonce k. Warszawy szef MON Antoni Macierewicz.

W Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia w Zielonce minister obserwował pokaz z wykorzystaniem latających dronów.

DEON.PL POLECA

- One są przygotowywane zarówno do tego, żeby zostały w nie wyposażone wojska operacyjne i przede wszystkim przyszłe Wojska Obrony Terytorialnej. Liczymy na to, że wkrótce one wejdą do seryjnej produkcji - powiedział Macierewicz.

- Ich masowe użycie da możliwość obniżenia ceny tak, że będzie nas stać na to, by stanowiły skuteczne narzędzie działania w każdej sytuacji obronnej, w jakiej się możemy znaleźć - dodał szef MON.

Macierewicz powiedział też, że liczy, iż dzięki dronom "nasze zdolności bojowe będą takie, byśmy byli w stanie obronić się przed każdym zagrożeniem".

- To jest także odpowiedź na te wszystkie nieroztropne uwagi, jakie słyszeliśmy, dotyczące obrony terytorialnej kraju. To będą żołnierze, to będą formacje wyposażone w najnowocześniejszą broń - powiedział Macierewicz, nawiązując do znajdującego się w Sejmie projektu, który zmierza do powołania piątego rodzaju sił zbrojnych - Wojsk Obrony Terytorialnej.

Minister nie podał konkretnej liczby dronów, jakie wojsko zamierza nabyć.

- Zamierzam kupić tyle, ile będzie potrzebne do działania poszczególnych formacji. Ta broń, jeżeli chodzi o drony, jest bronią masową. Jej skuteczność zależy od masowości. Tak więc mówimy o tysiącach egzemplarzy - powiedział Macierewicz. Dodał, że wdrożenie prezentowanych we wtorek dronów do produkcji zajmie co najmniej rok.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Macierewicz: tysiące dronów dla wojska
Komentarze (1)
8 listopada 2016, 16:55
Drony w polskim wojsku są używane od 2006 roku. "Rewolucja" ministra Macierewicza polega na tym, że unieważnił przetarg na drony krótkiego zasięgu i drony w wersji "mini" rozpoczęte przez poprzedni rząd i ogłosił nowe postępowanie, gdzie mają być wyłącznie krajowe podmioty należące do skarbu państwa.  Czy na pewno Putin zadrżał ze strachu, gdy się o tym dowiedział ?