Małżeństwa w dobie kryzysu się cementują

PAP / psd

Kłopoty z pracą, dom na kredyt: dziś coraz trudniej podjąć decyzję o rozwodzie - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Gdy gospodarka rozwija się wolniej, ludzie są mniej skłonni do rozwodów. Od czasu krachu na rynkach finansowych w 2008 r. zaczęła spadać liczba rozwodów w Polsce. W 2010 r. przeprowadzono ich 61,3 tys., gdy w 2006 roku ich liczba sięgała 72 tys.

Demografowie przyczyn tego zjawiska upatrują m.in. w mało stabilnej sytuacji gospodarczej kraju, a przede wszystkim w pogarszającej się sytuacji na rynku pracy. "Ludzie dużo ostrożniej podejmują decyzję o separacji czy rozstaniu" - przyznaje dr Piotr Szukalski z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego, autor raportu na temat rozwodów w Polsce.

DEON.PL POLECA

Elementem scalającym związki są też kredyty mieszkaniowe. Wiele osób wstrzymuje się z decyzją o rozwodzie, gdy dowiaduje się, jak skomplikowana jest procedura podzielania kredytu i ile rozwód będzie ich kosztował.

Liczba rozwodów zaczęła rosnąć po 1993 r., gdy polskie społeczeństwo nauczyło się, jak żyć w nowych realiach, a gospodarka przyspieszyła. Rozwodowe apogeum przypada na czasy boomu gospodarczego w latach 2006 - 2007, gdy o pracę było łatwo, a płace szybko rosły. "Wówczas małżonkowie dużo łatwiej podejmowali decyzję o zakończeniu związku" - mówi Szukalski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Małżeństwa w dobie kryzysu się cementują
Komentarze (4)
C
Czarek
17 marca 2012, 07:49
Przesłanki ekonomiczne nie powinny decydować o zawarciu małżeństwa, a tym bardziej o pogłębianiu (istnieniu) relacji. Trudno zinterpertować takie statystyki z kontekście chrześcijańskiej aksjologii. Większy wskaźnik skłonności do rozwodów przy lepszej, osobistej sytuacji ekonomicznej jest wg mnie nie mniej patologiczny, niż większy wskaźnik skłonności zawarcia małżeństwa przy dobrej sytuacji ekonomicznej. 
OW
oby więcej
2 marca 2012, 00:06
<a href="http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,8845,gus-spadla-liczba-rozwodow-w-polsce.html">http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,8845,gus-spadla-liczba-rozwodow-w-polsce.html</a>
22 listopada 2011, 10:21
Jak ktoś wierzy w pieniądze i im wierzy, a takich dziś coraz więcej, to od nich uzależnia swoje wybory. Miłość też staje się ich zakładniczką.
M
miłość
22 listopada 2011, 09:05
Małżeństwa mają się nie rozwodzić z miłości. Tak jak się pobrali z miłości! Inaczej, to świat zwariował..