Marsz 13 grudnia ma komitet organizacyjny

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / drr

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że niebawem zostanie powołany komitet organizacyjny planowanego na 13 grudnia marszu, który ma przejść ulicami Warszawy. - Polska demokracja jest w likwidacji, mamy nadzieję, że tę likwidację zatrzymamy - powiedział.

W środę prezes PiS zapowiedział, że PiS będzie protestowało przeciwko temu, co minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział podczas wystąpienia w Berlinie o przyszłości Unii Europejskiej.

- 13 grudnia, w 30. rocznicę stanu wojennego będzie marsz niepodległości i solidarności, właśnie wielki sprzeciw przeciwko tego rodzaju polityce. Podjęcie, także i tą metodą, sprawy obrony polskiej suwerenności i obrony polskiego państwa. Nie chcę i sądzę, że bardzo wielu Polaków nie chce tego, żeby polska niepodległość była znów incydentem, dwudziestokilkuletnim incydentem - mówił szef PiS w TVP1.

Premier Donald Tusk pytany w czwartek o zapowiedziany przez szefa PiS na 13 grudnia marsz powiedział, że "polityczna ocena tego (...) jest jednoznaczna". Wyraził nadzieję, że "kiedyś w Polsce także pan prezes Kaczyński zrozumie, że szczególnie w takim momencie, w jakim znajduje się Polska i Europa, budowanie na tyle na ile to możliwe jedności narodowej wokół głównych celów sprzyja Polakom i Polsce".

Premier zapewnił jednocześnie, że nie dojdzie do zdarzeń, które by zakłóciły porządek publiczny, a policja będzie "jeszcze bardziej zdecydowana, gdyby miało dojść do zakłócenia porządku publicznego".

- Na korzystanie przez obywateli z ich praw premier reaguje jakby ktoś przygotowywał przestępstwo. (...) Polska demokracja jest w likwidacji, ale mamy nadzieję, że tę likwidację zatrzymamy - powiedział Kaczyński w piątek PAP. Dodał, że PiS ma plan "spokojnego marszu".

Jak wynika z rozmów PAP z innymi politykami PiS, wciąż nie ma decyzji, czy formalnie o zgodę na manifestację wystąpi Prawo i Sprawiedliwość, czy też inna organizacja. Na razie nie jest też znana trasa przemarszu. W marszu prawdopodobnie wezmą udział m.in. kluby "Gazety Polskiej" i Ruch im. Lecha Kaczyńskiego.

- Na pewno w marszu będzie uczestniczyć wiele organizacji. Z inicjatywą marszu wystąpiło PiS. Formalnie, kto wystąpi o zgodę na manifestację jest do rozstrzygnięcia - powiedział w piątek członek Komitetu Politycznego PiS Jarosław Zieliński.

- Jesteśmy przekonani o tym, że dołączą się jako uczestnicy i współorganizatorzy także inni. Marsz jest otwarty dla organizacji niepodległościowych, obywatelskich, wszystkich podmiotów, dla których suwerenność państwa jest sprawą nadrzędną - dodał.

Prezes Klubów "Gazety Polskiej" Ryszard Kapuściński podkreślił, że nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska klubów w sprawie marszu. - Na pewno się przyłączymy i będziemy wspierali (marsz-PAP), jeśli będzie taka propozycja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - powiedział.

Organizatorzy marszu niepodległości z 11 listopada wydali oświadczenie, że nie mają związku z organizacją marszu zapowiedzianego na 13 grudnia.

Z kolei Fundacja Odpowiedzialność Obywatelska przesłała w piątek do partii posiadających reprezentację parlamentarną apel o niewykorzystywanie 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego do celów politycznych. W tym roku po raz siódmy Fundacja organizuje akcję "Młodzi Pamiętają", w ramach której odbywać się będą m.in. spotkania edukacyjne dla licealistów i studentów z historykami oraz dawnymi opozycjonistami, a także na pl. Zamkowym w Warszawie odbędzie się inscenizacja starć opozycji solidarnościowej z ZOMO. Celem akcji od początku jej powstania było nie tylko upamiętnienie tragicznych skutków tamtych wydarzeń, lecz także popularyzowanie wiedzy na temat najnowszej historii Polski pośród młodzieży.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Marsz 13 grudnia ma komitet organizacyjny
Komentarze (3)
M
marecki_102
3 grudnia 2011, 14:57
Propaganda w tv jest ogromna. Nie mogę już na to patrzeć. Tusk zapowiedział opodatkowanie  KGHM żeby obejść wypłacanie górnikom zysków, a w eteże cały czas podają że w KGHM zarabiają po 8000 tys/mies. Ja paracuję w KGHM i chciałbym tyle zobaczyć ale prawda jesta taka że mam 2500 zł/mies i pracuję na oddziale górniczym na przodkach więc niech nie sieją propagandy.
M
Maciej
2 grudnia 2011, 23:29
Pod tym względem zgadzam sie z nim! Donek ze swoją świtą chca oddać Polskę Unii myslą że jak stworza jedno Państwo to kłopoty ekonomiczne się zmniejszą, gówno prawda!!! Pytam tylko to o co walczyli nasi dziadowie i pradziadowie, o to by kilkadziesiąt lat póżniej oddać nasz kraj Unii w której Dominuje rozpusta obłuda i do tego przewodniczą tym Niemcy. Którzy bez wojny wszystko sobie zagrną razem z Francją. O nie!!! gdzie cholera wasz Patriotyzm , juz was nie obchodzi nasze godło a taka walka było o koszulki reprezentacji Polski, a Hymn który kiedyś żle zaśpiewała Górniak jakie oburzenie było ze nie tak. To go tez nie będzie! A gdzie nasz jezyk, nasza historia ma być wszystko zamazane, chyba nie wierzycie że to sie nie zmini. Nie bądzcie naiwni i wyjdzmy na ulice ja ide!!!!
Jan P
2 grudnia 2011, 23:02
 Co ten człowiek wygaduje, Boże...