Marsz Równości - zatrzymani usłyszeli zarzuty

(fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
PAP / drr

12 osób zatrzymanych po sobotnim Marszu Równości w Krakowie usłyszało zarzut udziału w zbiegowisku, które próbowało uniemożliwić legalną demonstrację. Jeden mężczyzna odpowie za czynną napaść na policjanta – poinformował w niedzielę PAP rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.

Sprawą jeszcze jednej zatrzymanej osoby, 16-latka, zajmie się sąd rodzinny.

W sobotnim Marszu Równości w Krakowie według szacunków policji uczestniczyło 400 osób. Manifestujących próbowali na Rynku Głównym zatrzymać uczestnicy demonstracji zorganizowanej przez Narodowe Odrodzenie Polski. Padły wyzwiska. Obie demonstracje były legalne. Rozdzielał je kordon policji. Podczas próby zepchnięcia przeciwników z trasy Marszu Równości policjanci użyli substancji łzawiącej. Jednemu z fotoreporterów udzielono na miejscu pomocy medycznej. Policjanci zatrzymali 14 osób.

Według organizatorów Marszu Równości już po rozwiązaniu demonstracji trzech jej uczestników zostało poszkodowanych. - Jeden z nich trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy - powiedział Robert Biedroń z Kampanii Przeciw Homofobii. Dodał, że rozchodzący się uczestnicy marszu byli śledzeni przez jego przeciwników. - Prosili o interwencję napotkanych policjantów, ale ci nie podjęli działań. Liczymy na to, że zostało to zarejestrowane przez system monitoringu - dodał Biedroń.

Biedroń mówił, że Kampania Przeciw Homofobii wystąpi do Komendanta Głównego Policji o wyjaśnienia, dlaczego policjanci nie interweniowali i dlaczego wiedząc o zagrożeniu – występującym także po zakończeniu marszu nie podjęto działań. - Na pewno skandalem jest to, że doszło do polowania na uczestników Marszu Równości - uważa Biedroń.

Rzecznik małopolskiej policji powiedział, że policja otrzymała zgłoszenie o pobiciu jednej osoby oraz zawiadomienie od osoby, której grożono. „Zabezpieczyliśmy nagrania z monitoringu. Mam też świadków. Jeden z nich nagrał przebieg zdarzenia telefonem komórkowym. Będziemy wyjaśniać te sprawy” – podkreślił Nowak.

Marsz Równości z udziałem mniejszości seksualnych odbył się w Krakowie po raz siódmy. Zorganizowano go w ramach Festiwalu Queerowy Maj.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Marsz Równości - zatrzymani usłyszeli zarzuty
Komentarze (3)
PN
prowokatorzy na paradach
22 maja 2011, 23:08
Na pewno skandalem jest to, że doszło do polowania na uczestników Marszu Równości - uważa Biedroń. polityką prowokacji rozgrywają swoje egoistyczne interesy a nagłaśniają im tacy właśnie "wyrywni" ostra krew chłopacy, i o to chodzi w tym interesie, żeby było głośno słychać i było wielkie halo, przekrzyczeć biedę w kraju, na świecie, gdzie zagrożenia życia, ludobójstwa, głód, wojny, kataklizmy -  i ważne rzeczy zagłuszać, jakby tylko ta mniejszość była najważniejsza, a inne tragedie, zamachy, śmierci niewinnych to tylko dalekie tło...
B
buzuMAT
22 maja 2011, 19:41
Mam pomysł jak zapobiegać takim zdarzeniom na przyszłość: zorganizować w dniu parady mecz piłki nożnej Cracovii z Wisłą. Przecież tym ludziom jest i tak w gruncie rzeczy obojętne, gdzie i z jakiego powodu pobiją się z Policją, prawda?
Martino
22 maja 2011, 19:18
Jedno mnie zawsze zastanawia: dlaczego w tych różnych zadymach przeciwko marszom równości i tym podobnym zawsze biorą udział wyłącznie chłopcy/mężczyźni, a kobiety, praktycznie rzecz biorąc, w ogóle w nich nie uczestniczą? Co ich tak do tych parad ciągnie?...:-)