Masowe szkolenia wojskowe dla mężczyzn w Polsce? Premier Tusk zapowiada intensywne przygotowania obronne kraju

Rząd sygnalizuje realne zagrożenie konfliktem zbrojnym i podejmuje kroki w celu wzmocnienia obronności kraju. Jak informuje "Rzeczpospolita", premier Donald Tusk ogłosił plany intensyfikacji szkoleń wojskowych skierowanych do wszystkich mężczyzn w Polsce. Celem tych działań jest przygotowanie pełnowartościowych żołnierzy rezerwy, zdolnych do skutecznej obrony w sytuacji zagrożenia.
- Premier Donald Tusk zapowiedział intensywne szkolenia wojskowe dla wszystkich mężczyzn w Polsce w celu przygotowania ich do roli pełnowartościowych żołnierzy rezerwy.
- Rząd planuje reformę szkolenia rezerwistów, aby było bardziej atrakcyjne i efektywne, z lepszym wyposażeniem dla rezerwistów, porównywalnym do żołnierzy zawodowych.
- Wprowadzone zostaną bonusy finansowe jako zachęta do wstępowania do aktywnej rezerwy.
- Rusza przegląd starych schronów i projektowanie nowych, a każde gospodarstwo domowe otrzyma poradnik postępowania w sytuacji zagrożenia.
- Prezydent Andrzej Duda proponuje wpisanie wydatków na obronność do konstytucji, co podkreśla wagę przygotowań obronnych.
- Generał Wiesław Kukuła poinformował, że Siły Zbrojne RP liczą 550 tysięcy żołnierzy i planowane jest zwiększenie liczby aktywnej rezerwy do 150 tysięcy do 2039 roku.
- W przypadku mobilizacji główny ciężar spocznie na rezerwistach pasywnych, a rocznie na ćwiczenia powołuje się około 40 tysięcy rezerwistów, choć potencjalnie można wezwać do 200 tysięcy.
- Wiceszef MON Paweł Zalewski zapewnił, że nie będzie powrotu do obowiązkowej służby wojskowej, a system szkoleń będzie oparty na ochotnikach.
- Rząd skupia się na systemie zachęt dla ochotników, rozważane są ulgi podatkowe i inne atrakcyjne rozwiązania.
- Nowy system szkolenia ma być nie tylko zachęcający finansowo, ale także oferować wysokiej jakości szkolenie, efektywnie wykorzystujące czas rekrutów.
Przygotowania do wojny na pełną skalę? Budowa schronów i specjalne poradniki dla obywateli
Oprócz zapowiedzi masowych szkoleń wojskowych, rządzący podejmują szereg innych działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa państwa. "Rzeczpospolita" relacjonuje, że rusza przegląd istniejących schronów, a równocześnie projektowane są nowe obiekty tego typu. Co więcej, każde gospodarstwo domowe ma otrzymać specjalny poradnik zawierający instrukcje, jak zachować się w sytuacji kryzysowej. Prezydent Andrzej Duda akcentuje wagę sprawy, postulując wpisanie wydatków na obronność do Konstytucji. Wszystko to wskazuje na poważne traktowanie przez władze scenariusza potencjalnego konfliktu zbrojnego i determinację w zakresie wzmocnienia gotowości obronnej Polski.
Reforma rezerwy i bonusy finansowe dla ochotników. Czy armia stanie się atrakcyjniejsza?
Premier Tusk nie ujawnił dotychczas szczegółów planowanych szkoleń, jednak "Rzeczpospolita" donosi, że Sztab Generalny Wojska Polskiego pracuje nad reformą systemu szkolenia rezerwistów. Ma ona na celu zwiększenie atrakcyjności służby w rezerwie, tak by stała się ona bardziej popularna i efektywna. Jednym z kluczowych elementów reformy ma być poprawa wyposażenia rezerwistów, którzy w przyszłości mają być zaopatrywani na poziomie żołnierzy służby zawodowej. Dodatkową zachętą do wstępowania do aktywnej rezerwy mają być bonusy finansowe, których konkretna forma nie została jeszcze przedstawiona opinii publicznej.
Potencjał mobilizacyjny armii. Ilu Polaków można zmobilizować w razie "W"?
Polskie wojsko w czasie szkolenia / fot. depositphotos.com
Kwestię potencjału mobilizacyjnego polskiej armii poruszył generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP, w wywiadzie dla analityka wojskowego i influencera Jarosława Wolskiego. Jak relacjonuje "Rzeczpospolita", generał Kukuła poinformował, że Siły Zbrojne RP liczą obecnie 550 tysięcy żołnierzy. Armia planuje zwiększenie liczby rezerwistów aktywnych, regularnie powoływanych na ćwiczenia. Docelowo, do 2039 roku, liczba ta ma wzrosnąć do 150 tysięcy (obecnie to zaledwie 1500). W przypadku ogłoszenia mobilizacji, główny ciężar spocznie na rezerwistach pasywnych. Rocznie na krótkie ćwiczenia powoływanych jest około 40 tysięcy rezerwistów, choć Sztab Generalny deklaruje możliwość wezwania nawet 200 tysięcy osób.
Koniec obowiązkowej służby? Rząd stawia na ochotników i skuteczne szkolenia
W kontekście planowanych szkoleń, wiceszef MON Paweł Zalewski w rozmowie z RMF FM, uspokajał, że rząd nie planuje powrotu do powszechnej, obowiązkowej służby wojskowej. Jak relacjonuje "Rzeczpospolita", wiceminister podkreślił, że ten system w obecnych realiach Polski nie sprawdziłby się. Zamiast tego, rządzący skupiają się na systemie zachęt dla ochotników i na skutecznym systemie szkoleń. Rozważane są różne formy zachęt, w tym ulgi podatkowe dla osób służących w wojsku. Szczegóły pakietu zachęt mają być przedstawione opinii publicznej w najbliższym czasie. Wiceminister Zalewski zaznaczył, że nowy system ma być znacznie atrakcyjniejszy od dotychczasowych propozycji, oferując ochotnikom nie tylko korzyści materialne, ale przede wszystkim wysokiej jakości szkolenie, które będzie optymalnie wykorzystywać ich czas.
Skomentuj artykuł