Ministerstwo transportu nie chce zakopianki

(fot. Gower / CC BY-SA 3.0 / Wikimedia Commons)
"Dziennik Polski" / PAP / slo

Resort transportu chce, by zakopianka od Nowego Targu do Zakopanego przestała być drogą krajową. Jeśli tak się stanie, pewnie nigdy nie dojdzie do modernizacji tego odcinka. Nie będzie na to pieniędzy - donosi "Dziennik Polski".

O modernizację tego fragmentu drogi, a w szczególności węzła w Poroninie, apelowali w piśmie do ministerstwa samorządowcy z Podhala.

W odpowiedzi Jarosław Waszkiewicz z resortu transportu napisał, że odcinek Nowy Targ-Zakopane nie znalazł się w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-15. Jak zaznaczył, na tym fragmencie trasy, a zwłaszcza w rejonie Poronina, nie da się wykonać inwestycji bez ingerencji w teren, co jest powodem protestów lokalnej społeczności.

Ale samorządowców najbardziej zaskoczyła konkluzja pisma: "W tej sytuacji logiczne wydaje się pozbawienie odcinka drogi z Nowego Targu do Zakopanego statusu drogi krajowej i zmiana przebiegu drogi krajowej nr 47 od Nowego Targu po trasie obecnej drogi krajowej nr 49, do przejścia granicznego w Jurgowie".

Marszałek Małopolski Marek Sowa mówi, że dla dróg niższej kategorii niż krajowe nie ma żadnych subwencji z budżetu państwa. "Nie będziemy mieli pieniędzy na jakikolwiek remont" - przyznaje.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ministerstwo transportu nie chce zakopianki
Komentarze (4)
P
PL
24 września 2012, 08:58
To podejscie jak w soczewce pokazuje dzialania obecne rzadu: ablo znalesc winnego na ktorego mozna zrzucic wine alboworga do kolejnej wojenki albo odworcic kota ogonem: skoro nie mamy prostej PR-owej recepty na rozwiazanie problemu- to zmieniamy status drogi i niech lokalni sie bujaja..... A ciemnota dalej bedzie szla jak w maslo za nimi....
M
miejscowy
24 września 2012, 08:24
Bardzo dobrze. Niech sobie górale dalej protestują, a cepry jeżdżą po zatłoczonych drogach. Taka właśnie jest Polska, że się nic nie da zrobić... Dlatego od lat nie mieszkam w tym kraju. I czuję się zdrowszy. Odpowiedź wg Twojej logiki: "Dobrze, że Cię nie ma w Polsce - o jednego malkontenta mniej, szkoda, że tak wielu jeszcze zostało".
O
Obcy.
24 września 2012, 07:49
Bardzo dobrze. Niech sobie górale dalej protestują, a cepry jeżdżą po zatłoczonych drogach. Taka właśnie jest Polska, że się nic nie da zrobić... Dlatego od lat nie mieszkam w tym kraju. I czuję się zdrowszy. Ja bym jeszcze nawierzchnie asfaltową sciągnął aby górale jeździli po błocie.Po co jeszcze tą drogę konserwować,natura sama sobie poradzi,w tym miejscu wyrosną krzaczory i zielsko.
E
emigrant
24 września 2012, 07:43
Bardzo dobrze. Niech sobie górale dalej protestują, a cepry jeżdżą po zatłoczonych drogach. Taka właśnie jest Polska, że się nic nie da zrobić... Dlatego od lat nie mieszkam w tym kraju. I czuję się zdrowszy.