Moi klienci to debile - mówi "król dopalaczy"

(fot. PAP/Piotr Polak)
"Polska The Times" / PAP / drr

Trudno uwierzyć, że główną postacią, która stoi za dopalaczami w Polsce jest jedna osoba. To zaledwie 23-letni Dawid Bratko z Łodzi, który zyskał już miano króla dopalaczy - ujawnia "Polska The Times".

Sam zarządza siecią stu kilkudziesięciu sklepów, zaś do innych dostarcza hurtowo towar. Jego ubiegłoroczny zysk na czysto jest szacowany na 5,5 mln zł. Prowadzi wystawny tryb życia.

Z dopalaczami pierwszy raz zetknął się na Wyspach Brytyjskich. Pracował tam jako barman. Wrócił do kraju i w październiku 2008 r. otwarł swój pierwszy sklep na ul. Piotrkowskiej w Łodzi.

Interes z dopalaczami szedł tak dobrze, że mógł błyskawicznie otwierać kolejne punkty. I to nie tylko w dużych ośrodkach, ale także w małych miasteczkach.

Jego firma jest profesjonalnie zorganizowana. Ma wystawną siedzibę, zatrudnia dobrych adwokatów i oczywiście chemików, którzy natychmiast reagują na zmiany w przepisach.

Dawid Bratko o klientach sklepów z dopalaczami mówi wprost: to debile!

Sam oczywiście nie zażywa tych środków - pisze "Polska The Times".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Moi klienci to debile - mówi "król dopalaczy"
Komentarze (5)
DW
Donek woli trawkę
5 października 2010, 11:08
Donek nie znosi konkurencji. Marihuana rulez!
W
wicio
4 października 2010, 13:22
Dobra, ale następne pokolenie lemingów będzie głosowało na Dawida. Poprowadzi je potomek Tarasa "Rambo" Bulby na barykady i zmiotą tą konserwatywną hołotę od Środy i Napieralskiego ;)
DW
Donek woli trawkę
4 października 2010, 12:56
Sam oczywiście nie zażywa tych środków - pisze "Polska The Times". No to Palikot lubi przynajmniej czasem pociągnąć z gwinta, tego co produkuje, to go stawia wyżej od Dawida Bratko ;-)
M
modecom
4 października 2010, 12:54
 Za wykładnią Poradni Językowej PWN Otóż formy czasu przeszłego czasownika otworzyć: otwarł, otwarła, otwarli opisywane są w słownikach jako rzadziej używane niż otworzył, otworzyła, otworzyli. Częstsze za to są „nieregularne” otwarty, otwarto, otwarcie niż „logiczniejsze” otworzony, otworzono, otworzenie. Zdarzają się też konteksty, w których jednemu użytkownikowi subiektywnie lepiej brzmi np. „otworzyli drzwi”, ale „otwarli szkołę” – lub odwrotnie. Formy te nie są błędne, a zatem są poprawne. Nie sposób jednak nie dostrzec, że budzą one dość częste wątpliwości użytkowników języka, a nawet wyzwalają emocje, które z kulturą (języka) niewiele mają wspólnego... http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8384
E
ewa
4 października 2010, 12:41
"otwarł "swój pierwszy sklep? chyba otworzył?