Muzułmańskie Święto Ofiarowania w Polsce

Ofiarowanie Izaaka (Caravaggio / Wikimedia Commons)
PAP / kn

Polscy wyznawcy islamu rozpoczęli we wtorek obchody Święta Ofiarowania, czyli Kurban Bajram. To jedna z dwóch najważniejszych w roku muzułmańskich uroczystości religijnych, czas modlitw i spotkań z bliskimi. Z tej okazji w Bohonikach ma mieć miejsce rytualny ubój kilku baranków.

Szef MAC Michał Boni w oświadczeniu napisał, że ważne jest, żeby "w tej napiętej i niejednoznacznej prawnie sytuacji uszanować potrzeby związane ze świętami religijnymi tych wspólnot".
W województwie podlaskim, gdzie są największe w kraju skupiska polskich muzułmanów pochodzenia tatarskiego, uroczystości Święta Ofiarowania odbywają się m.in. w zabytkowych meczetach w Bohonikach i Kruszynianach oraz domu modlitw w Białymstoku.
Symbolem Kurban Bajram jest składanie ofiar ze zwierząt. Rytuał odbywa się na pamiątkę ofiary Ibrahima (Abrahama), który chciał poświęcić Bogu swego syna Ismaela (Izaaka). Zwierzęta ofiarne fundują ci muzułmanie, których na to stać.
Po modlitwach w meczecie w Bohonikach, na placu przy tamtejszym Domu Pielgrzyma ma mieć miejsce rytualny ubój kilku baranków. Kilka dni temu mufti Tomasz Miśkiewicz z Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, który we wtorek jest w Bohonikach, oświadczył, że "społeczność muzułmańska w Polsce ma prawo do uboju rytualnego zwierząt zgodnie z wiarą, tradycją i obyczajami mniejszości tatarskiej".
Powołując się na opinie prawne, które posiada, powiedział, że w Polsce nie obowiązuje obecnie zakaz uboju rytualnego, gdyż nasz kraj nie dokonał skutecznej notyfikacji w Komisji Europejskiej nowych przepisów, które miały go zakazywać. We wrześniu takie stanowisko przedstawił rządowi. Uważa, że w Kurban Bajram można dokonać uboju legalnie, a polski rząd nie respektuje unijnego rozporządzenia o ochronie zwierząt, w którym jest zapis o możliwości takiego uboju religijnego.
Stanowisko ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego ws. uboju rytualnego wydało we wtorek MAC. "Uważam, że ważne jest zrozumienie potrzeb każdej, nawet najmniejszej, wspólnoty religijnej. W obecnej sytuacji prawnej to Trybunał Konstytucyjny powinien rozstrzygnąć, jaka jest relacja pomiędzy uprawnieniami konstytucyjnymi, dającymi prawo do swobody religijnej i realizacji wszystkich rytuałów a zapisami Ustawy o Ochronie Praw Zwierząt" - oświadczył Boni.
"Dlatego prosiłem związki wyznaniowe o złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Gmina żydowska taki wniosek złożyła, a my będziemy czekali na orzeczenie i informację w tej sprawie" - dodał.
Zdaniem ministra bardzo ważne jest również, żeby "w tej napiętej i niejednoznacznej prawnie sytuacji uszanować potrzeby związane ze świętami religijnymi tych wspólnot". "Rozumiem trudną sytuację wspólnot religijnych w okresie oczekiwania na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Szanuję zwyczaje i potrzeby religijne wspólnot wyznaniowych. Trzeba szczególnej wrażliwości by w tej sytuacji nie urazić niczyich przekonań i zachować wstrzemięźliwość wszystkich stron" - poinformował Boni.
W listopadzie 2012 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis rozporządzenia ministra rolnictwa z 2004 r., na podstawie którego dokonywany był ubój rytualny, był sprzeczny z ustawą o ochronie zwierząt, a przez to z konstytucją. Od początku br. obowiązuje więc zakaz takiego uboju. Rząd przygotował w tej sprawie nowe przepisy, ale Sejm ich nie uchwalił. Organizacje żydowska i muzułmańska zaskarżyły do TK ustawę o ochronie zwierząt, w związku z tym, że uniemożliwia ubój rytualny rozumiany jako część praktyk religijnych. Nadal nie wiadomo jednak kiedy TK rozpatrzy te skargi.
Liderzy MZR szacują, że do organizacji należy ok. 5 tys. osób. W większości to polscy Tatarzy. Liczba wszystkich muzułmanów w Polsce, wliczając cudzoziemców - m.in. studentów, dyplomatów, przedsiębiorców i uchodźców - szacowana jest na 25-30 tys. osób.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Muzułmańskie Święto Ofiarowania w Polsce
Komentarze (7)
A
Arek
16 października 2013, 13:17
Wczoraj prof. Łętowska powiedziała, ze w Polsce nie ma problemu z ubojem rytualnym na potrzeby religii, jest problem z ludzi, którzy chcą rozszerzyć ubój na skale przemysłową dla pieniędzy.
A
Alek
16 października 2013, 13:12
Szanuję Tatarów, dlatego trzeba w sptawie uboje rytualnego osiągnąć porozumienie.
A
Adam
16 października 2013, 07:30
Czytam komentarze z przerażeniem. Można nie lubić muzułmanów, ale nienawidzieć? To są nasi bliźni! Pomijam fakt, że Tatarzy wpisani są w naszą historię, jak kilka osób zauważyło. Co do uboju, należy to uszanować. Mamy te same korzenie, my wprawdzie dzięki Jezusowi możemu uczestniczyć w doskonałej ofierze, ale ci ludzie mają prawo do kultu. Zauważmy, że Kościół też zaczyna mieć problemy z różnymi praktykami (przykładem mogą być pomysły na wyspach dotyczące tajemnicy spowiedzi).
V
Velasquez
15 października 2013, 18:56
Polscy Tatarzy swoją postawą w naszej historii zasłużyli sobie na wielki szacunek. "Wypracowali" sobie miejsce w naszej świadomości i kulturze. Są częścią Polski i mają prawo do kultywowania swojej wiary i tradycji. Kultura tatarska np. na Podlasiu jest częścia kultury polskiej. Tatarska ale nie arabska, pakistańska czy perska.
JN
jestem na nie
15 października 2013, 18:39
ŻADNA RELIGIA, KTÓRA NAKAZUJE ZABIJAĆ - BARANKI CZY INNOWIERCÓW - NIE POWINNA ISTNIEĆ!!!
B
bolojeung
15 października 2013, 17:55
Polscy Tatarzy oddawali zycie za nasz kraj, nie widze najmniejszego powodu by im czegokolwiek zakazywac. Ci ludzie maja swoja wartosc, w przeciwienstwie do wiekszoscic hejterow.
A
Anakin
15 października 2013, 17:32
Nie mniejmy złudzeń. Antyreligijny obłęd dotknie także nas. Zakaz uboju, zakaz obrzezania chłopców. A potem zakaz konsumpcji alkoholu w miejscu pracy księdza i posiadania żywej (bo też czuje) choinki na Święta. Nie cieszmy się więc, że dziś dokuczono muzułmanom.