"Myślę, że projekt rozbicia PiS się powiedzie"

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / psd

Politycy PO, SLD i PSL są zgodni, że posłanki PiS nie zostały wykluczone z partii za działanie na jej szkodę, jak podano po posiedzeniu Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości. Szef klubu PiS broni decyzji komitetu.

Rzecznik rządu Paweł Graś (PO) powiedział, że w przeciwieństwie do większości komentatorów sytuacja wykluczenia posłanek bardzo go cieszy. - Jestem zadowolony z postępowania pana Jarosława Kaczyńskiego, dlatego że wyrzucenie pań z PiS oznacza, że partia będzie słabsza i jej notowania spadną, a im słabszy PiS, tym lepiej dla Polski, tym lepiej dla nas wszystkich - podkreślił w niedzielę w "Siódmym dniu tygodnia" w Radiu ZET.

Według Grasia, dzięki tej decyzji ci, którzy w PiS jeszcze są albo do tej partii mają jakieś dobre uczucia, mogą się przekonać jaka "nagroda" spotyka tych, którzy wiernie przez wiele lat jej służyli. Jak mówił, "ani jedna pani, ani druga, nie mają ochoty przychodzić do Platformy Obywatelskiej, że mają swój pomysł polityczny, że będą pracowały (...) z innymi kolegami z Pis-u". - Mam nadzieję, że projekt, który sobie założyły, czyli rozbicia PiS-u, się powiedziecie, bo podkreślam im bardziej rozbity PiS, im słabszy, tym Polacy mogą żyć spokojniej i bezpieczniej - podkreślił Graś.

Zdaniem Stanisława Żelichowskiego (PSL), można wskazać trzy zasadnicze powody wykluczenia posłanek z PiS. Pierwszy z nich to, jak mówił, pogląd iż partia musi mieć jednolity wizerunek. - Wizerunki Antoniego Macierewicza, Ryszarda Czarneckiego i Joanny Kluzik-Rostkowskiej są diametralnie różne. Ustalono, że ma być jeden - posła Macierewicza - ocenił.

- Pani poseł powiedziała to, co wiele lat temu mówił Wincenty Witos, że tam gdzie się zaczyna interes państwa, kończy się interes partyjny; mówiła, że wojna polsko-polska nie służy partiom. Nie po to prezes podgrzewa nastroje w państwie, by pani poseł je łagodziła, dlatego została usunięta - powiedział Żelichowski.

Nałęcz wyraził pogląd, że "PiS-ie tężeje tendencja autorytarna", czego nie należy lekceważyć. Przywoływał historyczne doświadczenia, że "ilekroć jakiś dyktator zamierzał wyprawić się na wielką wojnę - a ten dyktator się wyprawia na wielka wojnę z rządem - to porządkował swoje szeregi, by nie było zwątpienia" - powiedział. - Moim zdaniem to porządkowanie szeregów przed dramatycznym uderzeniem w rząd i państwo polskie; to co do tej pory reprezentował prezes PiS to kaszka manna w porównaniu z tym, co nas będzie czekało w najbliższych dniach. W innej logice, to co robi prezes, "kastrując" PiS, nie ma najmniejszego sensu - ocenił Nałęcz.

Bartosz Arłukowicz (SLD) nawiązując do wypowiedzi Nałęcza, dodał, że "Jarosław Kaczyński nie tylko wybiera się na walkę z rządem, ale wybiera się na wojnę ze wszystkimi, nawet z ludźmi w swojej partii". - Mam wrażenie, że jedynym przesłaniem jego działalności politycznej jest walka, a że partnerów zaczyna brakować (...), to zaczyna walczyć ze swoimi ludźmi - dodał.

Decyzji o wykluczeniu bronił Mariusz Błaszczak (PiS). Przekonywał, że powodem decyzji komitetu politycznego jest fakt, iż sprawa domniemanych wewnętrznych kłopotów - bo nie ma żadnego problemu dotyczącego zmiany lidera w PiS - stała się sprawą omawianą publicznie, w czasie kiedy trwa samorządowa kampania wyborcza. Szef klubu PiS przywoływał tezy z ostatnich wywiadów Joanny Kluzik-Rostkowskiej.

Komitet Polityczny PiS wykluczył w piątek Joannę Kluzik-Rostkowską i Elżbietę Jakubiak z partii za działanie na jej szkodę i łamanie statutu PiS. Posłanki uznały decyzję władz PiS za niezrozumiałą i dowodzącą, że w partii tej nie ma umiejętności prowadzenia wewnętrznej debaty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Myślę, że projekt rozbicia PiS się powiedzie"
Komentarze (14)
AW
a wy klakierzy róbta co chceta
8 listopada 2010, 09:42
Nie czuję się stary choć sześćdziesiątka na karku. Z miłości do mego Kraju Głos oddam Tobie, Jarku. Dość mam kłamstw i obłudy w miłosnej mowie, etosiew ustach Bartoszewskiego i Wajdy - histerii w głosie. Gdy spytasz mnie zdziwiony odpowiem : wierzę Jarkowi niech inni jak Possevino uwierzą Putinowi. Ja zagłosuję na Jarka bo wiem, że wybór to dobry. Nie straszcie mnie trumną Blidy i duchem Zbigniewa Ziobry. Powiem czego się lękam i co mi naprawdę doskwiera - admirant Moskwy - Żakowski i Michnik w objęciach Urbana, Kiszczaka, Millera. Pamiętam uczucie dumy. Zapomnieć tego nie mogę: Lech na tbiliskim wiecu zagrodził Moskwie drogę. W spalonym smoleńskim lesie, na wirtualnym lotnisku straciłem Prezydenta i kilku przyjaciół bliskich. A zamiast bolesnej prawdy sypią nam w oczy kłamstwem, fałszywym wyrazem żalu i Palikota chamstwem /a Niesiołowskiego twarz złem zioni widać to nawet bez fonii/. By się nie wstydzić w przyszłości Jarkowi głos swój oddaję bo nie jest mi obojętnym jak rządzi się moim krajem. Odkrywam decyzji sedno: Dziś zagłosuję na PiS a więc popieram Jarka, Bo nie jest mi wszystko jedno. I fałszu przebrała się miarka. Niechaj poeta nie sarka choć mowa to niedzisiejsza Ja zagłosuję na Jarka, bo Polska jest najważniejsza! /M.B./
Jurek
7 listopada 2010, 21:05
Zabawni są ci poprawiacze, naprawiacze, pochylający się z troską, obłudą, nad przyszłością PIS. Może warto byłoby przyjrzeć się programom społeczno-gospodarczym jakie zamierzają realizować partie. Ale od dłuzszego już czasu (powiedział to jakiś czas temu komentator TVN) społeczeństwo ma jeden program - walka z PIS-em, umiejętnie zresztą sterowana przez PO za pomocą właśnie mediów.
AO
Anno opamiętaj się
7 listopada 2010, 20:25
Anno rodem z PZPR-u siejesz obłudę fałsz, nienawiść i to cały czas wściekle serwujesz, zioniesz jadem - ale pewnie o to ci chodzi.... czy ty Polaków nienawidzisz ?
Bogusław Płoszajczak
7 listopada 2010, 20:20
Trudno mi dyskutować szczegóły z braku informacji. Przeraża co innego. Zdania w stylu "....projekt rozbicia PiS się powiedzie..." przypominają wypowiedzi o planach rozbicia dywizji pancernej przeciwnika na polu bitwy. Wiem, że polityka bez konfliktów nie iestnieje. Jednak ten język wojenny nie wróży dobrze polskiej polityce.
TP
tylko PiS Polski prawdziwie
7 listopada 2010, 20:19
Jakże często małostkowość zdobywa poklask, a prawdziwa mądrość kuli się przed niezrozumieniem. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem. ~George Orwell
C
Czlowiek
7 listopada 2010, 19:35
Ale ja takiej POlski z bandytami i zlodziejami na ulicach nie chce!!!!!!!! Nie na taka glosowalismy!!! Tak ze niech p Gras schowa swoje uwagi gdzies!!! A wy ludzie opamietajcie sie i przestancie wiezyc w to co podaja te smieszne"polskojezyczne media". Posluchajcie swojego rozumu i sumienia i zobaczycie ze wynik wyborow bedzie taki jak na Wegrzech.
R
realista
7 listopada 2010, 19:09
O ileż piękniejsza jest twarz Antoniego niż pań wyrzuconych dlatego rozumię wodza 
.
.
7 listopada 2010, 16:43
Jezuci z Denu nie siejcie nienawiści w artykułach i komentarzach Jezuici nie sieją.
E
egipt
7 listopada 2010, 16:35
Właściwie ten koniec PISu to już przepowiadano tyle razy jak koniec świata Świdkowie Jehowy i dalej tego nie widac. Właściwie to czemu ten PIS jeszcze istnieje? Z wypowiedzi polityków wynika że jest to chyba jakieś nadzwyczajne zjawisko tyle szkodzenia sobie samemu, atak na Państwo Polskie czyli też na siebie (ciekawe czemy nie atak na np. Rosję o co bardziej bym podejrzewał PIS albo niechby na UE ale na państwo Polskie? no dobra logiki brak ale niech będzie bo dalej jest powiedziane że jak na państwo to i na rząd). Przypomina się retoryka Gomułki  "Myśmy bowiem gospodarze (...) Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy.(...) Zniszczymy wszystkich bandytów reakcyjnych bez skrupułów. Możecie jeszcze krzyczeć, że leje się krew narodu polskiego, że NKWD rządzi Polską, lecz to nie zawróci nas z drogi" albo Cyrankiewicz: " "Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewien, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie w interesie walki o dalsze podnoszenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji życia". A jak już nie będzie PIS będzie pełnia szczęścia dla wszystkich Polaków nawet o tym nie wiecie ale będziecie bardzo szczęśliwi władza Wam to zapewni przewodnia siła POlska Zjednoczona Partia Robotnicza i dwie przybudówki ZSL i SlD.
A
Anna
7 listopada 2010, 15:48
Jezuci z Denu nie siejcie nienawiści w artykułach i komentarzach
BI
born in the USA
7 listopada 2010, 15:00
Mam nadzieję, że projekt, który sobie założyły, czyli rozbicia PiS-u, się powiedziecie, bo podkreślam im bardziej rozbity PiS, im słabszy, tym Polacy mogą żyć spokojniej i bezpieczniej - podkreślił Graś. Czyli co? To że PO ulicach chodzą bandyci i strzelają do ludzi to wina PiS? A więc retoryka Partii Obłudy nic się nie zmieniła. A mówili że chcą skończyć z językiem nienawiści. Co teraz taki przeciętny leming, fanatyk PO ma sobie pomyśleć? "Bez Kaczyńskiego PiS nie istnieje, tak mówią w telewizji, więc jeśli go zabiją, to i  bezpieczniej będzie". I tak w dalszym ciągu politycy rządzącej partii zachęcają do zbrodni.
SA
Stanisław Andrzej Gumny
7 listopada 2010, 14:10
Popieram całkowicie temat porządkowania PIS-u. Czas najwyższy aby o Polskę walczyć stanowczo. Albo będzie nasza Ojczyzna katolicka, prawa i sprawiedliwa albo co nie daj Boże nie będzie jej. Wszystkie działania komunistów i liberałów prowadzą do likwidacji Polski z mapy Europy.
VD
veto dla fanatyzmu
7 listopada 2010, 13:56
Nie zapominajmy, że pani Kluzik-Rostkowska brała udział w najwiekszym kłamstwie wyborczym tego roku, jakim było przedstawianie Kaczyńskiego w kampani prezydenckiej, jako polityka ugodowego, nie małostkowego, męża stanu i nie dążacego do zemsty politycznej. Z czego sam Kaczyńskim musiał wybrnąć tłumacząc się działaniem lekarstw.
D
dede
7 listopada 2010, 13:41
Patrząc na zdjęcie Jarosława Msciwego myslę że on nawet samego siebie nie lubi i o coś się podejrzewa