Na najbliższym posiedzeniu Sejmu - dwa projekty dotyczące aborcji

(fot. GagliardiImages / shutterstock.com)
PAP / kk

Dwoma obywatelskimi projektami zmieniającymi prawo dotyczące aborcji - z których jeden zaostrza, a drugi liberalizuje obowiązujące przepisy - zajmie się Sejm na rozpoczynającym się w we wtorek posiedzeniu. Na tym samym posiedzeniu zaplanowano głosowanie.

Zgodnie z opublikowanym harmonogramem Sejmu, posłowie podczas najbliższego posiedzenia zajmą się nie tylko projektem liberalizującym przepisy aborcyjne, którego pierwsze czytanie zaplanowano jeszcze w grudniu, ale również propozycją zaostrzającą prawo. O losie obu projektów posłowie mogą zdecydować jeszcze tego samego dnia, w bloku głosowań zaplanowanym na godz. 22.

W środę przed godz. 17 posłowie zajmą się projektem liberalizującym prawo aborcyjne przygotowanym przez komitet "Ratujmy Kobiety 2017". Jego założenia przedstawi w Sejmie pełnomocniczka komitetu Barbara Nowacka.

DEON.PL POLECA

Projekt zakłada m.in. prawo do przerywania ciąży do końca 12. tygodnia, wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół, darmową i łatwo dostępną antykoncepcję oraz przywrócenie tzw. antykoncepcji awaryjnej bez recepty. Reguluje również stosowanie klauzuli sumienia przez ginekologów.

Następnie, ok. godz. 19 zaplanowano pierwsze czytanie obywatelskiego projektu zaostrzającego prawo aborcyjne, przygotowanego przez komitet #ZatrzymajAborcję. Autorzy proponowanych zmian chcą wykreślenia z obowiązującej ustawy przesłanki zezwalającej na legalne przerwanie ciąży ze względu na ciężkie wady płodu. Założenia projektu zaprezentuje pełnomocniczka Komitetu Kaja Godek.

Poparcie dla tej zmiany wyrazili m.in. wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki oraz wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Z kolei prezydent Andrzej Duda w jednym z wywiadów zapowiedział, że jeśli taka ustawa trafi na jego biurko, to ją podpisze. "Podpiszę ustawę zakazująca aborcji eugenicznej, przede wszystkim, aby wykluczyć prawo do zabijania dzieci z zespołem Downa" - powiedział.

W myśl obowiązującej ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki; w przypadku czynu zabronionego - jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu - dwa projekty dotyczące aborcji
Komentarze (3)
9 stycznia 2018, 20:49
inteligentni ludzie w tym ustroju nie chcą sie rozmnażać --------------- To wniosek sprzed czy po rekonstrukcji rząu ?
MR
Maciej Roszkowski
9 stycznia 2018, 18:52
Czy słyszała pani, że dziecko ma również tatusia? I zawsze jest to mężczyzna.
LW
Lucy Wa-ska
9 stycznia 2018, 14:34
jestem juz na tyle dorosłą (mam wnuczkę i dwie pełnoletnie córki) by powiedzieć krótko- niech w sprawach kobiet i ich rodzenia wypowiadają sie jedynie kobiety- dość traktowania nas jak inkubatory,lub ewentualnie dostarczycielki kasy dla patologii...a do tego zmierzaja ostatnie rządy ( i w d..uszy mam jak się nazywają ,bo wszystkie siebie w tej kwestii warte)...żadne 500 czy tysiac  czy inne duperele nie powinny być motywacja do rodzenia,bo jak ktoś ma wystarczjącą ilość pieniędzy na życie to nie będzie rodzenia traktował jak formę dochodu.. dajcie pracę ,do tego godziwe zarobki,a kobiety będą chciały rodzić z myśla ,ze będą mogły swym dzieciom zapewnić normalne,godne życie... ale niestety skłąniam sie do poparcia stwierdzenia pewnego mądrego mężczyzny- inteligentni ludzie w tym ustroju nie chcą sie rozmnażać ,dlatego kolejne pokolenie będzie pokoleniem idiotów...