Na ŚDM ten sam system dowodzenia służbami, co na szczycie NATO
W czasie Światowych Dni Młodzieży działał będzie ten sam system dowodzenia, co na szczycie NATO w Warszawie - poinformował na piątkowym briefingu prasowym szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Ta formuła dobrze się sprawdziła, nie trzeba w niej dokonywać żadnych zmian - ocenił.
Szef MSWiA był w piątek pytany przez dziennikarzy o to, czy w związku z atakiem terrorystycznym w Nicei planowane są zmiany w systemie zabezpieczeń na Światowych Dniach Młodzieży.
Minister podkreślił, że w czasie ŚDM będzie działał ten sam system dowodzenia, co podczas ubiegłotygodniowego szczytu NATO w Warszawie. - Są to sprawdzone formuły; chodzi tu przede wszystkim o koordynację działań, również służb, które są pod nadzorem innych ministrów niż minister spraw wewnętrznych i administracji. Ta formuła bardzo dobrze sprawdziła się w czasie szczytu NATO, nie trzeba dokonywać, czy przeprowadzać jakichkolwiek zmian - dodał.
Błaszak powiedział też - odnosząc się do działań swojego resortu w związku z zagrożeniem terrorystycznym - że w miejscach, gdzie gromadzą się ludzie w Polsce, jest więcej patroli policyjnych i patroli Straży Granicznej.
- Tak dzieje się już od wielu miesięcy, od czasu zamachów terrorystycznych w Brukseli; utrzymaliśmy ten stan, jest również przywrócona kontrola graniczna w strefie Schengen, a więc na granicy polsko-niemieckiej, polsko-czeskiej, polsko-słowackiej, zawiesiliśmy mały ruch graniczny z Obwodem Królewieckim oraz z Ukrainą - mówił.
Błaszczak zaznaczył, że polskie służby działają i zapewnił, że Polska jest przygotowana na przyjęcie pielgrzymów, którzy przyjadą do Polski na Światowe Dni Młodzieży.
Skomentuj artykuł