"Nasz Dziennik": Amnezja ambasadora Bahra

PAP / im

Były ambasador RP w Moskwie Jerzy Bahr zeznawał w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Były dyplomata nie mógł sobie przypomnieć, w jaki sposób rzeczy osobiste Tomasza Merty znalazły się w jego gabinecie w moskiewskiej ambasadzie - informuje "Nasz Dziennik".

Bahr był przesłuchiwany w charakterze świadka w ramach obu postępowań, jakie prowadzi warszawska prokuratura okręgowa: zniszczenia dowodu Tomasza Merty oraz zaginięcia obrączki, portfela i zegarka.

W przesłuchaniu wzięli udział, oprócz Bahra, także Magdalena Pietrzak-Merta, wdowa po wiceministrze kultury, oraz jej pełnomocnik mec. Bartosz Kownacki.

DEON.PL POLECA

Tłumaczenie Bahra sprowadzało się do tego, że po katastrofie urzędnicy ambasady mieli nadmiar obowiązków, pewne decyzje podejmowali natychmiast, ale o nich zapominali.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Nasz Dziennik": Amnezja ambasadora Bahra
Komentarze (1)
P
POlszewia
22 czerwca 2012, 12:56
Mechanizm zaPOminania jest jednym z POdstawowych mechanizmów samozachowawczych organizmu ludzkiego. W wielu sytuacjach wręcz POzwala dalej żyć i funkcjonować, szczególnie kiedy panuje wirus seryjnego samobójcy. To jest przerażające co z Polski zrobiły specsłużby rodem z PRLu tworząc PO_lszewię! http://www.youtube.com/watch?v=8XUvn7BmJSU&feature=plcp