"NDz": Tragedia smoleńska to nie przypadek

ks. Guz: Tragedia smoleńska to nie przypadek (fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / ad

Do tragedii smoleńskiej by nie doszło, gdyby nie bardzo silne w Polsce wpływy ideologiczne liberalizmu i neosocjalizmu, twierdzi w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" ks. prof. Tadeusz Guz.

- "Uważam, że fakty historyczne mają swoje uwarunkowania ideowe i tak samo jest w tym przypadku", mówi rozmówca gazety, który jest kierownikiem Katedry Filozofii Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. - "Jeśli chodzi o geografię ideową Polski, to stoimy na rozdrożu pomiędzy chrześcijaństwem a liberalizmem i neosocjalizmem. To jest kontekst ideowy, w jakim należy odczytać tragedię pod Smoleńskiem oraz to, co po niej nastąpiło".

Zdaniem Guza "dokonanie podziału uroczystości rocznicowych w Katyniu na celebrację z udziałem premierów rządów polskiego i rosyjskiego i na późniejszą uroczystość z głową polskiego państwa, panem prezydentem prof. Lechem Kaczyńskim, który nie został zaproszony na główne obchody, wynikało stąd, że po prostu mieliśmy do czynienia już w samym przygotowaniu koncepcyjnym ze starciem ideowym postawy narodowej, propolskiej i prokatolickiej z tendencją zdominowaną - nazwijmy to ostrożnie - wpływem myślenia neoliberalistyczno-neosocjalistycznego".

Na pytanie czy oznacza to, że tragiczne, jednostkowe wydarzenie, jakim była katastrofa lotnicza, w kontekście starcia ideowego przestaje być li tylko dziełem przypadku i wpisuje się również w cały kontekst prób rozrachunku ze zbrodniczymi ideologiami, co niejako symbolizuje nierozliczona dotąd zbrodnia katyńska, profesor odpowiada, że "tragedia smoleńska wyrasta z klimatu z jednej strony radykalnego liberalizmu, a z drugiej strony nie mniej radykalnego socjalistyczno-komunistycznego kolektywizmu. Tragedia w takim wymiarze bez istnienia tych ideologii byłaby nie do pomyślenia, po prostu by się nie wydarzyła".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"NDz": Tragedia smoleńska to nie przypadek
Komentarze (40)
A
Alonzo
13 maja 2010, 08:40
Tym Alonzom, Abuelom i podobnym "cynglom" PO wydaje się, że jak zaśmieca watek inwektywami, tu na temat prof. Guza, to zakrzycza prawdę. Myla się - Donalda Tuska i jego ferajnę, i jego sponsorów-animatorów sprawiedliwość dopadnie, nie tu na Ziemii to tam, po drugiej stronie lustra. Ale dlaczego zaraz obrażasz, naucz sie choc troszke chrześcijańskiej pokory i lecz sie ze swojego resentymentu. Nie znajdziesz w moich wypowiedziach ani jednej obraźliwej uwagii na temat Guza.
G
Gost
13 maja 2010, 07:09
Przydałby się choć jeden aniołek Czarliego, on tam zaraz odkryłby skrzydło i znalazł co trzeba.Wiodzieliście ostatni odcinek Wzoru?  Matematyka,ot co.   Pozostaje jeszcze sprawiedliwość- ci co przeżyli-nigdy nie zapomną ostatniej rozmowy z już duchami.
D
Dawid
13 maja 2010, 05:25
To masz problem, jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy sprawiedliwością a "sprawiedliwością ludową". Różnica jest taka jak pomiędzy demokracją a "demokracją ludową" albo czekoladą a "produktem czekoladopodobnym" w PRL.
T
tw.balbina
13 maja 2010, 02:50
Donalda Tuska i jego ferajnę, i jego sponsorów-animatorów sprawiedliwość dopadnie, nie tu na Ziemii to tam, po drugiej stronie lustra. Ja już to gdzieś słyszałem...tyle że tam było: ręka sprawiedliwości ludowej dopanie. Zbierzność przypadkowa? :)
Stanisław Miłosz
12 maja 2010, 23:31
W swym poście zwróciłem uwagę na fakt, że L. Kaczyński "nie pchał się" na uroczystości w Katyniu.To D. Tusk przyjął propozycję Putina, mimo że organizatorem uroczystości (od 1989 r.) była Polska. Dokładnie. To przyjęcie zaproszenia ma charakter zdrady stanu. To kamień który poruszył lawinę. Odpowiedzialności za to Donald się już nie wywinie. Prędzej czy później Sprawiedliwość go dopadnie. Tym Alonzom, Abuelom i podobnym "cynglom" PO wydaje się, że jak zaśmieca watek inwektywami, tu na temat prof. Guza, to zakrzycza prawdę. Myla się - Donalda Tuska i jego ferajnę, i jego sponsorów-animatorów sprawiedliwość dopadnie, nie tu na Ziemii to tam, po drugiej stronie lustra.
W
wert
12 maja 2010, 23:20
niezly swir, kogo oni na tym kulu trzymaj
O
Obserwator
12 maja 2010, 23:16
Ciekawe czy prof. T. Guz pamięta jeszcze o tym, że Bóg w istocie jest Panem historii? Stawianie zaś tezy, że to konfilkt pomiędzy chrześcijaństwem a liberalizmem i neosocjalizmem spowodował katastrofę samolotową zakrawa na śmieszność. Przyczyny zaś były prozaiczne - niechęć, zacietrzewienie, wcześniejsze doświadczenia z lotami związane chęcią wkraczania na nieswoje podwórko (dopiero Trybunał Konstytucyjny musiał wyarytukułować zakres kompetencji). Po co dorabiaie jakiejś ideologii?
D
Dawid
12 maja 2010, 21:20
Alozo zdaje się że niechcący napisałeś prawdę.
A
Alonzo
12 maja 2010, 21:12
Proponuję posłuchac wykładów ks. prof. dr hab. T. Guza w internecie, na prawdę warto. Poczytaj lub posłuchaj czasem kogoś innego niż Guza, na prawde warto
A
Alonzo
12 maja 2010, 21:09
Prasa niemiecka pisze że sami Polacy są zdziwieni nagrodą i porównują ja do przypadku dania pokojowego nobla Obamie. Więc nie podniecaj się. On sie nie podnieca on gratuluje - spokojnie pohamuj swój resentyment Ja nawet wiem, którzy Polacy są zdziwieni - Ci bardziej prawi i sprawiedliwi
B
Ba
12 maja 2010, 20:56
Prasa niemiecka pisze że sami Polacy są zdziwieni nagrodą i porównują ja do przypadku dania pokojowego nobla Obamie. Więc nie podniecaj się. Dokładnie tak jest
RK
Robert Kożuchowski
12 maja 2010, 20:55
Proponuję posłuchac wykładów ks. prof. dr hab. T. Guza w internecie, na prawdę warto.
B
Ba
12 maja 2010, 20:54
Gratulacje dla premiera Tuska za otrzymanie prestiżowej nadrody Karola Wielkiego, nazywanej również Noblem politycznym, dotychczas tylko 2 Polaków otrzymało to wyróżnienie Bronisław Geremek i Jan Paweł II - oczywiście deon o tym milczy. Nagrody się zdewaluowały za sprawą ludzi. No cóś, tak to jest. Autorze postu podpiersz gratulacjami od siebie Donalda Tuska  Papieżem  Janem Pawłem II. że niby skoro Tusk dostał  nagrodę taka samą jaką dano  Wielkiemu Papieżowi JP II, to niby Tusk wileki też...  Ot, taki zabieg.
Stanisław Miłosz
12 maja 2010, 20:52
W swym poście zwróciłem uwagę na fakt, że L. Kaczyński "nie pchał się" na uroczystości w Katyniu.To D. Tusk przyjął propozycję Putina, mimo że organizatorem uroczystości (od 1989 r.) była Polska. Dokładnie. To przyjęcie zaproszenia ma charakter zdrady stanu. To kamień który poruszył lawinę. Odpowiedzialności za to Donald się już nie wywinie. Prędzej czy później Sprawiedliwość go dopadnie.
D
Dawid
12 maja 2010, 20:50
Co to ma wspólnego z tematem artykułu? Prasa niemiecka pisze że sami Polacy są zdziwieni nagrodą i  porównują ja do przypadku dania pokojowego nobla Obamie. Więc nie podniecaj się.
A
Autor
12 maja 2010, 20:33
Gratulacje dla premiera Tuska za otrzymanie prestiżowej nadrody Karola Wielkiego, nazywanej również Noblem politycznym, dotychczas tylko 2 Polaków otrzymało to wyróżnienie Bronisław Geremek i Jan Paweł II - oczywiście deon o tym milczy.
F
fakty!
12 maja 2010, 20:27
W swym poście zwróciłem uwagę na fakt, że L. Kaczyński "nie pchał się" na uroczystości w Katyniu.To D. Tusk przyjął propozycję Putina, mimo że organizatorem uroczystości (od 1989 r.) była Polska. Nie pisałem, iloma samolotami miała udać się na tę uroczystość delegacja z Polski.
Jadwiga Krywult
12 maja 2010, 20:16
to był jeszcze lepszy pomysł, żeby prezydent i premier lecieli jednym samolotem i lądowali na marnym lotnisku.
F
fakty!
12 maja 2010, 19:40
 Kinga napisała: "... gdyby Kaczyński nie pchał się na siłę do Katynia, to nie byłoby katastrofy". z blogu Kataryny: "10 kwietnia, jak co roku od 1989 roku, miały się odbyć centralne, państwowe uroczystości ku czci pomordowanych w Katyniu, organizowane przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Polskiej delegacji do Katynia miał przewodniczyć prezydent, a jego kancelaria starała się o jak najgodniejszy skład, mając nadzieję, że udział weźmie też polski premier i rosyjski prezydent. Gdyby nie fortel Putina, 10 kwietnia odbyłyby się uroczystości z udziałem prezydenta i premiera, trudno sobie wyobrazić, żeby wtedy stronę rosyjską reprezentował tylko wiceminister spraw zagranicznych i przedstawiciel prezydenta. Ale wystarczył jeden telefon Putina do Tuska, żeby polskie piekiełko znowu dało o sobie znać. I nawet się Putin przy tym nie napracował, bo całą robotę odwalili dla niego polscy politycy, wystarczyło zaprosić Tuska na inny dzień i inne uroczystości, by strona polska, z jej najważniejszymi urzędnikami na czele, zaczęła na wyścigi obniżać rangę uroczystości w Katyniu, w sukurs przyszły też niezawodne w takich sytuacjach media i większość z nas w tym zamieszaniu zrozumiała tylko, że prezydent znowu gdzieś się wpycha nieproszony, a my jak zwykle musimy się za niego wstydzić. Jak było - można prześledzić nawet po relacjach medialnych. Można też po dokumentach, ale do tych jakoś żaden dociekliwy dziennikarz jeszcze nie dotarł". Prześledź kalendarium wydarzeń: http://kataryna.blox.pl/2010/05/Dziel-i-rzadz-cz-1.html#ListaKomentarzy
RK
Robert Kożuchowski
12 maja 2010, 18:40
Jeśli chodzi o geografię ideową Polski, to stoimy na rozdrożu pomiędzy chrześcijaństwem a liberalizmem i neosocjalizmem. Moim zdaniem to zdanie powoduje ożywione komentarze. Uderz w stół, a nożyce się odezwą.
ST
Skąd tyle nienawiści?
12 maja 2010, 18:27
Moze jednak ksiadz filozof przypomni sobie otakim pojeciu jak PYCHA.To ona zgubila Lecha Kaczynskiego.To On oswiaczyl ,ze i tak poleci do Katynia,chyba "ze mi wizy nie dadza"Zapomnial tylko,ze jako Prezydent nie potrzebuje wizy.Niech kksiadz filozof zaiteresuje sie faktem,ze samolot wylecial z Warszawy z godzinnym opoznieniem,bo "czekano na wazna osobe,bez ktorej nie mozna bylo leciec."Dwaj bracia o mentalnosci malych chlopakow od ktorej nie potrafia sie uwolnic.Czyzby to wplyw filmu w ktorym grali glowne role.To bylo wiele lat temu i warto sie wyzwolic z roli krnabrnych chlopaczkow.Trzeba miec opaske na oczach i przytempiony sluch aby nie widziec ,ktora byla wokol Nich.No coz ciezko przyznac,ze krol jest nagi rzeczywistosci. Skąd tyle nienawiści, brutalności wśród zwolenników PO? Ciągle ziejecie ogniem i sączycie jad w społeczeństwo...  Wystarczy posłuchać Niesiołowskiego, Sikorskiego, Bartoszewskiego, Komorowskiego... I oczywiście Palikota. O jakiej wolności słowa mówicie? Skoro nie potraficie merytorycznie dyskutować z osobami o iinych poglądach. Używacie argumentów "ad personam", obrżacie, rzucacie bezpodstawne oskarżenia, wysmiewacie. Wystarczy popatrzeć na obecną kampanię. Jeszcze Pan Kaczyński nic nie powiedział a wy juz mówicie co to będzie jak on "coś tam" powie. Żenada. Przecież życie w takij nieralanej rzeczywistości to objaw uzależnienia albo też choroby psychicznej. Przestańcie wreszcie stosować socjotechnikę a zacznijcie dyskutować w oparciu o rzeczowe argumenty i merytorycznie.
SO
Stanislaw Orzechowski
12 maja 2010, 18:18
Moze jednak ksiadz filozof przypomni sobie otakim pojeciu jak PYCHA.To ona zgubila Lecha Kaczynskiego.To On oswiaczyl ,ze i tak poleci do Katynia,chyba "ze mi wizy nie dadza"Zapomnial tylko,ze jako Prezydent nie potrzebuje wizy.Niech kksiadz filozof zaiteresuje sie faktem,ze samolot wylecial z Warszawy z godzinnym opoznieniem,bo "czekano na wazna osobe,bez ktorej nie mozna bylo leciec."Dwaj bracia o mentalnosci malych chlopakow od ktorej nie potrafia sie uwolnic.Czyzby to wplyw filmu w ktorym grali glowne role.To bylo wiele lat temu i warto sie wyzwolic z roli  krnabrnych chlopaczkow.Trzeba miec opaske na oczach i przytempiony sluch aby nie widziec ,ktora byla wokol Nich.No coz ciezko przyznac,ze krol jest nagi rzeczywistosci.  
CF
chłopski filozof
12 maja 2010, 18:02
Wszystko to przez to,że wynaleziono samoloty. jakby nie było samolotów tylko by jechali wozem, toby nie spadli
B
blondynka
12 maja 2010, 16:09
Robercie, twoje rozumowanie również jest niezwykłe: od luteranizmu do Katynia. Wychodząc od dowolnego zbioru przesłanek, dojdziemy do z góry wiadomego wniosku. To właśnie jest nienaukowe, a autor komentowanego artykułu zdaje się, uważa siebie za naukowca. Czy filozofia nie jest nauką? Czy każda z nauk nie posiada właściwej metody, która gwarantuje poprawność jej stosowania? To właśnie miałam na myśli. Jeśli potrzebujesz dokładniejszych wyjaśnień odwołajmy się do encyklopedycznej definicji: "Metodologia dzieli się na szczegółową (metodologia historii, fizyki, itp.), oraz ogólną (logiczną) - teorię metod naukowych stosowanych w większości nauk. Ogólna metodyka nauk jest teorią zastosowania reguł semiotycznych oraz praw i reguł logiki formalnej do działalności naukowej. Interesuje ją poprawne formułowanie problemów naukowych, poprawność rozumowań, zasady dyskusji". Poprawność rozumowania zakładającego, iż gdyby nie było ideologii antypatriotyczntych, premier i prezydent polcecieliby razem....i nie doszłoby do wypadku komunikacyjnego, może jest wystarczająca na forum internetowym, ale nie w przypadku osoby przedstawiajacej sie jako filozof. 
Stanisław Miłosz
12 maja 2010, 15:02
Myli się ksiądz prof. Tadeusz Guz, ideologia jest tu wtórną i traktowaną instrumentalnie. To właśnie uroczystości z udziałem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego od początku miały być uroczystościami oficjalnymi. Jednoznacznie dowodzi tego ujawnona przez Wprost korespondencja między Komitetem Katyńskim, rządem i Kancelarią Premiera już ze stycznia br. To premier Tusk ochoczo przyjął propozycję Putina zorganizowania konkurencyjnej uroczystości i zrobienia "prywatną" tej z udziałem Prezydenta. Pytanie, dlaczego się na to zgodził? Dlaczego pogwałcił polską rację stanu dając się zmanipulować Putinowi? Być moze odpowiedź jest identyczna z odpowiedzią na pytanie, dlaczego już po "katastrofie" scedował śledztwo na Rosję.
T
Tapir
12 maja 2010, 11:54
A Ty robercie studiowałeś i wiesz...też poczytaj ... 
RK
Robert Kożuchowski
12 maja 2010, 11:41
 To znaczy, że gdyby wyeliminować różnice ideologiczne podróżujących, nie dochodziłoby do tragedii komunikacyjnych. Nie chodzi o ideologiczne różnice podróżujących, a o powstanie marksizmu i liberalizmu. Gdyby nie było tych ideologi antypatriotyczntych, premier i prezydent polcecieliby razem. W ogóle zapewne nie byłoby Katynia. To oczywiste. To z luteranizmu wyłoniły się te ideologie. Podstawą jest reformacja Lutra, ale nie wszyscy wszystko muszą rozumieć, wtedy lepiej zdać się na nauczanie KK. Blondynko - metodologia odnosi się do badań naukowych, czyli nie jest filozofią. To podstawowa wiedza z zakresu i filozofii i metodologii. Niestey ty tego nie wiesz, to poczytaj.
B
blondynka
12 maja 2010, 11:26
Powaliła mnie logika rozumowania zawartego w artykule. Do katastrofy komunikacyjnej doszło ze względu na różnice ideologiczne osób podróżujących, które sprawiły, że podróżowały w różnym czasie. A nawet więcej, niewłaściwe ideologie wyznawane przez niektóre z tych osób sprawiły, że osoby nie mogły podróżować razem i doszło do tragedii. "Tragedia w takim wymiarze bez istnienia tych ideologii byłaby nie do pomyślenia, po prostu by się nie wydarzyła". To znaczy, że gdyby wyeliminować różnice ideologiczne podróżujących, nie dochodziłoby do tragedii komunikacyjnych. A gdyby wyeliminować pewne ideologie, tym bardziej nie dochodziłoby do wypadków komunikacyjnych. Czy na filozofii nie uczą metodologii?! Jeśli autor nie mówił o związku przyczynowo - skutkowym, to jakiego rodzaju powiązanie dostrzega między tymi faktami? Mam nadzieję, że badania luteranów nie są na tym poziomie. 
S
stec
12 maja 2010, 11:01
Nie rozumiem, jaki jest sens umieszczenie takich bredni na tym portalu. Przecież to się w ogóle kupy nie trzyma. Jeśli już ideologicznie podchodzić do przyczyn tragedii, to nie doszłoby do niej, gdyby nie buta i zacietrzewienie śp. prezydenta, jego miłość do umarłych (do "historii" i "patriotyzmu", jak on to wolał pięknie nazywać) oraz pogarda i nienawiść do żywych (również tych, którzy go wybrali).
RK
Robert Kożuchowski
12 maja 2010, 10:55
miro- jakże wdzięczny ci jestem za jakże merytoryczne uwagi i wysokiej jakości polemikę. Twoje argumenty mnie powaliły, bach i leżę.
M
~miro
12 maja 2010, 10:51
Dziekuję za ten artykuł. Kingo z filozofii jedynka. Ta katastrofa jest rozpotrywna przez ks. profesora T.Guza na tle ideologicznym. Ks. prfesor 14 lat badał w Niemczech pisma od Lutra po tych najnowszych pseudomyślicieli. Badał oryginały nie komentarze do nich w jakimś języku i badał całościowo wszystkiedzieła danego ideologa. Genialny umysł. No cóż... Takie są skutki, jeśli się coś czyta bez zrozumienia. A później jeszcze na tej podstawie pisze się byle co...
RK
Robert Kożuchowski
12 maja 2010, 10:08
Alonzo światem rządzą ideologie przede wszystkim. Ładna mi ze mnie gąbka, 191 cm i 120 kg, weź i Alonzo zetrzyj mną tabllicę Kresowianinie neosocjalizm, czy nowa lewica ma inny program ideowy od marksizmu, z tej racji neo, gdyż bardziej radykalny.
K
kresowianin
12 maja 2010, 09:50
Po co to -neo, nie wystarczy po prostu "socjalizm","socjalistyczny"etc.? On jest wciąż żywy,rześki, wcale nie słabnie. Wręcz przeciwnie.
A
Alonzo
12 maja 2010, 09:37
Dziekuję za ten artykuł. Kingo z filozofii jedynka. Ta katastrofa jest rozpotrywna przez ks. profesora T.Guza na tle ideologicznym. Ks. prfesor 14 lat badał w Niemczech pisma od Lutra po tych najnowszych pseudomyślicieli. Badał oryginały nie komentarze do nich w jakimś języku i badał całościowo wszystkiedzieła danego ideologa. Genialny umysł. Twój główny idol więc nic dziwnego, że go chwalisz z resztą liberalizm i nekomunizm znajduje sie w większości twoich postów, wchłonąłeś to rozumowanie jak gąbka. Niestety prawda jest bardziej prozaiczna światem żadzi po prostu pieniądz. Polska dla Rosjan jest ważnym krajem ze wzgldu na interesy, niestety nie umiemy albo nie potrafimy może nie chcemy z tego  skorzystać. A jesli próbujemy coś zrobić to częsć społeczeństwa posadza rzad o zdrade narodowa.
RK
Robert Kożuchowski
12 maja 2010, 09:24
Dziekuję za ten artykuł. Kingo z filozofii jedynka. Ta katastrofa jest rozpotrywna przez ks. profesora T.Guza na tle ideologicznym. Ks. prfesor 14 lat badał w Niemczech pisma od Lutra po tych najnowszych pseudomyślicieli. Badał oryginały nie komentarze do nich w jakimś języku i badał całościowo wszystkiedzieła danego ideologa. Genialny umysł.
N
nie.zdziwiony
12 maja 2010, 09:06
Czemu bzdury ? Ma rację ten filozof: gdyby Kaczyński nie pchał się na siłę do Katynia, to nie byłoby katastrofy. A w teoriach spiskowych jest bardzo umiarkowany jak na "Nasz Dziennik". Mówi: "Wśród hipotez dotyczących przyczyn katastrofy pojawia się nawet koncepcja zamachu, chociaż w tej kwestii należy jeszcze poczekać na fachowe ekspertyzy". Przecież ojciec dyrektor natychmiast wiedział, że to był zamach. bełcenia ciąg dalszy o osoby o nicku Kinga (z obrazkiem)  aktywnej pod tego typu artykułami majacymi okreslony cel - na słuzbie wiadomo...
A
Autor
12 maja 2010, 08:52
Wspaniały artykuł! To prawda, że Tusk i Putin zachowali się bardzo źle pomijając Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To On jako pierwszy powinien byc zaproszony, bo to właśnie dzięki Panu Lechowi Kaczyńskiemu i osobom, które z Nim leciały Prawda O Katyniu nie zginęła. To Putinowi i Tuskowi zależało/zależy aby Prawda o Katyniu została zakłamana. Po co Putin i Tusk lecieli do Katynia? Widać wyraźnie po dokumentach, które przywiózł Komorowski jak zależy PO i Putinowi na Prawdzie o Katyniu. Przecież są to tożsame domunenty z tymi, które już w Polsce są znane. A gdzie ponad 100 akt dokumentów, które zostały ujawnione i które pokazałyby całą PRAWDĘ O KATYNIU i SOWIECKICH ZBRODNIARZACH??? Ciągle nas okłamują! Mam dość ich obściskiwania się i głupich uśmieszków. Przypominają mi się czasy Gierka i jemu podobnych... Czy Ci się to podoba czy nie Rosja jest dla Polski ważnym partnerem, nie wiem czy nie najważniejszym. Rosjanie świetnie dogadująsię się z Niemcami czy Francuzami, którzy prześcigują się we współpracy z Rosjanami. Nasze stosunki z Rosjąsą są trudne, ale w interesie Polski jest robienie wszystkiego aby wzajemne stosunki polepszać nie zapominając o trudnej historii zwłaszcza Katyniu. Przypomne Rosja to gaz i ropa naftowa oraz ogromny rynej zbytu dla Polskich produktów zwłaszcza rolnych. Jeśli wolisz by tam sprzedwali Niemcy z Francuzami Twoja wola. Ja wolałbym, żeby to były Polskie produkty i nie chciałbym płacić za gaz czy rope wiecej niż Niemcy.
CP
CAŁA PRAWDA!
12 maja 2010, 08:42
Wspaniały artykuł! To prawda, że Tusk i Putin zachowali się bardzo źle pomijając Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To On jako pierwszy powinien byc zaproszony, bo to właśnie dzięki Panu Lechowi Kaczyńskiemu i osobom, które z Nim leciały Prawda O Katyniu nie zginęła. To Putinowi i Tuskowi zależało/zależy aby Prawda o Katyniu została zakłamana. Po co Putin i Tusk lecieli do Katynia? Widać wyraźnie po dokumentach, które przywiózł Komorowski jak zależy PO i Putinowi na Prawdzie o Katyniu. Przecież są to tożsame domunenty z tymi, które już w Polsce są znane. A gdzie ponad 100 akt dokumentów, które zostały ujawnione i które pokazałyby całą PRAWDĘ O KATYNIU i SOWIECKICH ZBRODNIARZACH??? Ciągle nas okłamują! Mam dość ich obściskiwania się i głupich uśmieszków. Przypominają mi się czasy Gierka i jemu podobnych...
Jadwiga Krywult
12 maja 2010, 08:20
Czemu bzdury ? Ma rację ten filozof: gdyby Kaczyński nie pchał się na siłę do Katynia, to nie byłoby katastrofy. A w teoriach spiskowych jest bardzo umiarkowany jak na "Nasz Dziennik". Mówi: "Wśród hipotez dotyczących przyczyn katastrofy pojawia się nawet koncepcja zamachu, chociaż w tej kwestii należy jeszcze poczekać na fachowe ekspertyzy". Przecież ojciec dyrektor natychmiast wiedział, że to był zamach.
H
hwdd
12 maja 2010, 08:04
kompletne bzdury.