Nie kupimy szczepionek przeciw grypie A H1N1

Minister zdrowia Ewa Kopacz (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / wab

Minister zdrowia Ewa Kopacz przekonywała w Sejmie posłów, że jej wątpliwości co do zakupu szczepionki na grypę A H1N1 nie biorą się z uporu, a z troski o bezpieczeństwo Polaków.

- Proszę Wysoką Izbę o wsparcie dla ministra, który chce być wyjątkowo odpowiedzialny i ostrożny, jeśli chodzi o życie polskich pacjentów - powiedziała Kopacz. - Mamy wiedzę, jakie są klauzule w umowach, jakie podpisywały inne państwa, jakie są klauzule w zaproponowanej nam umowie. Departament prawny znalazł tam ponad 20 punktów spornych. Jak zadaję pytanie: czy rząd ma zawierać umowy korzystne dla obywateli czy dla interesów firm farmaceutycznych? - dodała. - Czy dzisiaj chcemy walczyć z pandemią grypy, czy chcemy walczyć z ministrem zdrowia przy okazji zachorowań na grypę?.

Przypomniała, że przeciwko grypie powodowanej przez wirusa typy A H1N1 są trzy szczepionki, różnych firm, z których każda ma inną obecność substancji czynnych, ale wszystkie traktowane są tak samo, co jej zdaniem, powinno być zastanawiające. Zaznaczyła, że w przypadku żadnej z nich nie ma mowy o skutkach ubocznych, choć powodować je może każdy lek.

- Skoro to ma być taki cudowny i bezpieczny lek, bez żadnych skutków ubocznych, dlaczego firma nie chce go wprowadzić na rynek, nie chce wziąć za niego odpowiedzialności? - pytała Kopacz.

Podkreśliła, że jej nie wystarczają dotychczas przeprowadzone badania kliniczne leku. - Chcę mieć wiedzę, która pozwoli mi zarekomendować tę szczepionkę przed ukończeniem negocjacji - powiedziała.

- Jeśli na całym świecie ponad miliard ludzi choruje na grypę sezonową, a około milion umiera, to czy ktoś z tego powodu ogłaszał pandemię? Choć te wirusy są bardziej zjadliwie, powodują ciężkie powikłania. Dlaczego akurat przy tym wirusie jest taka histeria? Dlaczego ci, którzy dziś mnie namawiają do zakupu tej szczepionki, zlekceważyli wirusa grypy w latach ubiegłych? - pytała minister zdrowia.

To wy byście zarzucali mi niestaranność, brak wyobraźni, gdyby coś poszło nie tak - podkreśliła minister zdrowia, zwracając się do posłów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie kupimy szczepionek przeciw grypie A H1N1
Komentarze (2)
Patryk Stanik
6 listopada 2009, 08:09
 Z wypowiedzi przynajmniej kilku lekarzy czy naukowcow wynika, ze ta grypa jest lagodniejsza od grypy sezonowej, mniej niebezpieczna. W takiej sytuacji decyzja min. Kopacz jest sluszna, a ataki na nia, jak sadze i jak moze okazac sie za kilka miesiecy, sponsoruja czy doprowadzaja do nich firmy farmaceutyczne, chcace zbic majatek na ludzkim strachu (bo przeciez nie na pomocy ludziom: po pierwsze, szczepionka nie jest do konca przebadana, po drugie: grypa jest mniej niebezpieczna od grypy sezonowej, po trzecie wreszcie nawet jesli ktos zachoruje, to wtedy szczepionka nie zadziala, bo ma byc a priori stosowana - dlatego, papryko, opieka medyczna min. Kopacz nie ma zadnego znaczenia).
5 listopada 2009, 16:24
Droga Pani mister, Pani łatwo tak dystykulować na ten temat, bo Pani jeśli się grypa w polsce zacznie będziesz miała pierwszożędną opiekę lekarską. Pani bliscy również a nie zdziwił bym się gdby pani i jej bliscy już byli zaszczepieni szczepionką którą Pani tak bardzo obawia się wprowadzić w polsce. Jakoś inne kraje nie mają takich zastrzeżeń kupują szczepią. Wirus szaleje na ukrainie powoli przekrada się do polski może ale nie musi u nas stac się to co dzieję się obecnie na ukrainie ale wielkie prawdopdobieństwo jest że się tak stanie może w mniejszym stopniu ponieważ polacy bardziej dbają o chigienę ogólnhie. A le co kiedy nam będą bliscy umierać bez nadzieji ich uratowania. Pani schwoasz się i pani bliscy w żądowych klinikach a co z zwykłymi ludźmi ? . Przy obecnym stanie służby zdrowia?. Lek można wprowadzić zakupić na dzień dzisiejszy nie musi się każdy szczepić jeśli ktoś chcę może szczepić się na włąsną odpowiedzialność i nie będzie rościł praw jeśli taki okaże się mieć skutki ubocznę ale niech przynajmniej Pani da nam możliwość zapobiegania najgorszemu. Papryka!!