"Nie możemy opublikować komunikatu TK"
Rzecznik rządu Rafał Bochenek powiedział w środę, że "komunikat" Trybunału Konstytucyjnego nie spełnia przesłanek ustawowych, by być uznanym za wyrok. Nie możemy tego komunikatu opublikować - zaznaczył.
W środę TK orzekł, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS jest niekonstytucyjnych. Uznał też, że cała nowela jest sprzeczna z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji.
- Ten komunikat, który został dzisiaj wydany przez Trybunał Konstytucyjny, nie spełnia przesłanek ustawowych co do tego, aby być uznany za wyrok - powiedział rzecznik rządu dziennikarzom w Sejmie.
Podkreślił, że Trybunał powinien opierać się na konstytucji i ustawach. Przytoczył art. 7 ustawy zasadniczej, zgodnie z którym "organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa".
- W związku z tym Trybunał Konstytucyjny powinien stosować nie tylko konstytucję, ale również ustawę, która reguluje szczegółowo tryb postępowania i organizację pracy Trybunału Konstytucyjnego - zaznaczył Bochenek.
- W trakcie procedowania i podejmowania czynności, które ciężko nazwać posiedzeniem Trybunału Konstytucyjnego, nie dochowano wymogów ustawowych co do składu orzekającego, kolejności rozpatrywanych ustaw, a także terminu, w jakim te ustawy powinny być rozpatrywane. W związku z tym niestety nie możemy tego komunikatu Trybunału Konstytucyjnego opublikować, ponieważ pani premier również działa na podstawie i w granicach prawa - podkreślił rzecznik rządu.
Zauważył jednocześnie, że od samego rana "stanowisko" TK było dostępne w mediach i internecie.
12-osobowy skład TK zakwestionował w środę m.in. określenie pełnego składu jako co najmniej 13 sędziów; wymóg większości 2/3 głosów dla jego orzeczeń; nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu; wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK; możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz brak w noweli ustawy vacatio legis.
Skomentuj artykuł